reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2008

Czesc dziewczyny,
Jestem swiezo po lekarzu, u mnie tez sytuacja nie wesola, powiedzial, ze sie ciaza nie rozwija, i serduszka nie slyszy:no:Na 80% jest tak, w poniedzialek ide jeszcze na kontrole, jak sie potwierdzi, to w srode bede miala zabieg...:sad::sad::sad:Mam 8tyg +3dni, niby uroslo od ostatniego razu, teraz ma 2cm, ale niby za malo rozwiniete... Ach, jak mi zle, czemu zycie takie niesprawiedliwe?? :no:
 
reklama
Malgosiu i Oceancity28 kochane mysle, ze sprawdzic trzeba kilka razy zeby miec pewnosc a w miedzy czasie nie traccie nadzieji bo cuda sie zdarzaja naprawde. U Mamusisynusia przeciez tak bylo. Wiara czyni cuda wiec nie poddawajcie sie.
Mysle o Was dziewczyny i o Waszych Fasolinkach i przesylam pozytywne wibracje zeby wszystko bylo dobrze.
 
Maggie i Oceancity- tulam was mocno.... na pewno powinni wam powtorzyc wszystkie badania ( usg i bete) kilka razy zanim zrobia wam zabieg.... tak od razu nie maja prawa.... bede myslami z wami i koniecznie piszcie co u was... Maggie rowniez zeby ci wyszlo z glowy: takie sytuacje nigdy nie sa z winy kobiety!!!! po prostu tak sie dzieje i juz i tez najlepiej nie szukac dlaczego ( wedlug mnie przedluza to tylko bol a i tak znalezienie odpowiedzi w 90% przypadkow jest niemozliwe).... jesli moge wam polecic dla wsparcia to zajrzyjcie sobie na gazeta.pl na watek poronienie i pozniej poproscie o dostep na Promyczek ... znalazlam tam duze wsparcie....

az mi glupio pisac o sobie,bowiem ja bylam wczoraj na moim pierwszym usg i widzialam fasoline.... jest malutka na obrazie ( z wrazenia zapomnialam spytac o wymiary)ale najwazniejsze,ze bilo serduszko i to jedno:-).... oczywiscie techniczka nic nie mogla mi konkretnego powiedziec,ale chyba jest dobrze :tak::-)... wszystkiego dowiem sie na wizycie w poniedzialek :-) zdjecia taz nie mam,bo tutaj w tak wczesnej ciazy nie daja... dopiero po 12 tc...
 
jakos smutno sie zrobilo na tym watku,ale dziewczyny nie jestescie same,ja we wrzesniu mialam mikro poronienie,mozna chyba tak to nazwac, z winy lekarza,ktory mimo moich staran zajscia w ciaze nie kazal odstawic leku na wywolanie owulacji,i pecherzyc ciazowy,ktory jeszcze zobaczylam na usg,po kilku dniach znikl:( to wszystko stalo sie kilka dni po moim slubie,ale juz miesiac pozniej bez zadnych lekow na wywolanie owu(zaczelam bac sie ich brac) i bez zadnego pecherzyka dojrzalego w jajnikach jakims cudem zaszlam w ciaze!trzeba zyc dalej i liczyc na lepsze jutro.
na moim pierwszym usg w listopadzie tez dzidzia byla troche za mala jak wynikaloby z wyliczen ale serduszko bilo, i teraz na kolejnym dowiem sie czy wszystko jest ok!trzymajcie kciuki,pozdrawiam
 
Oceancity28 ja na twoim miejscy zdecydowanie poszłabym do innego lekarza.
Ja mam termin na 23.07 i moja dzidzia w porównaniu do twojej jest bardzo malutka bo miała w piątek ok 9 mm a lekarka powiedziała że jest wszytko ok.Moja koleżanka miała taka sytuacje że dziecko bardzo wolno w jej brzuszku rosło,lekarz się niepokoił dał jej jakeś tabletki i wszytko się wyregulowało.Musisz być dobrej myśli,nie poddawać się i jak najszybciej to skonsultować.
Trzymam mocno kciuki.
 
Hej. Mam nadzieje ze to pomylka i ze wszystko jest w porzadku. Ja bylam na USG we wtorek i moja fasolka rosnie, widzialam bijace serduszko. Ale termin mam inny niz wg BB. 25 lipiec. Pozdrawiam
 
OceanCity - 2 cm w 9 tyg to malo??? Nieprawda
Ja mialam ostatnie usg w 8 tyg 2 dni - fasolka miala dlugosc 13 mm. Tyle ze lekarz potwierdzil akcje serca - pulsowalo sobie i bylo to widoczne. Ze nei slychac - w tym okresie chyba jeszcze nei slychac bicia serca:baffled: - tylko widac jak pracuje....tak wnioskuje ze swego doswiadczenia
Moze tez lekarz niedoswiadczony....nie widzi wszystkiego, ma slabe usg....lec Tyj eszcze do jakiegos inego wracia. Oczywiscie nie chcialabym w Tobie wzbudzac na prozno nadziei - ale sprawdz to plissss
 
Maggie stasznie Ci wspólczuje i łącze się z Tobą w bólu. 11 tydzień to dość spora już ciąża i serduszko napewno musi bić, ale napewno musisz iść jescze do innego lekarza. Mógł sprzęt być słaby, dzidziuś mógł spać (czytalam, że tak się zdarza). Musisz miec w sobie nadzieje.

Oceanity kochanie taka różnica to naprawde (jak mówili mi lekarze w szpitalu) jest normalna. U mnie było 2 tygodnie różnicy i dlatego nie było widac serduszka. Mojej kuzynki dziecko to nawet w trakcie ciąży się zmieniszyło, winą były wymioty i to, że ona mało jadla. Pamiętaj, że mi jeden lekarz powiedział, że na 95 % ciąża jest martwa, a drugi, że na 100 % jest martwa. Trzeci po obejrzeniu wyników zakwalifikował mnie na zabieg. Dopiero czwarty lekarz stwierdzil, że dziecko zyje.

Maggie, Oceanity musicie wierzyć, że będzie wszystko wporządku. Pamiętajcie, że cuda się zdarzają, ja w nie uwierzyłam. Łącze się z wami w bólu, bo wiem jak bardzo cierpicie i ,że rzadne słowa wam nie pomogą. Dodam wam tylko, że jak mi powiedzieli, że moja fasolcia nie zyje to zaczełam głaskac swój brzuch i mówić do mojego cudziku, że musi dac rade dla mamusi. Podobno dzieci w łonie matki czują to.

Swoją drogą jak poczytałam co dziewczyny napisały to zaczełam się znowu bać. Ja będe wiedziec wszystko dokładnie 14 stycznia i powiem wam, że umieram ze starachu.
 
Dziekuje wam dziewczyny za slowa wsparcia i otuchy...Niewiem co mam juz myslec, przeciez faktycznie fasolka urosla, a on powiedzial, ze sie nie rozwija. Nic juz z tego nie rozumiem:no:.Juz mam rozne mysli w glowie, i ze on moze ma racje, bo przeciez ja nie mialam zadnych objawow ciazowych, zadnych mdlosci , wymiotow i zachcianek, ze za malo tych hormonow czy co...no juz niewiem. Do poniedzialku, to chyba zwariuje...
Tli sie we mnie nadzieja, ale boje sie tez jakos nastawiac, bo jak bedzie zle, to niewiem... Tak czekalam na nasza fasolke, termin mam na nasza druga rocznice slubu..
 
reklama
Mamusiasynusia jak wstawic sobie tutaj taki suwaczek juz go zalozylam na suwaczek pl,ale nie wiem co dalej
 
Do góry