reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2008

Julka
To wypada nam skakać na piłce jak Madzia. Jak do soboty nic się nie zadzieje to zaczynam akcję z piłką.

Kamu No zobaczymy, ja w sobotę też miałam głaskaną szyjkę i nic
 
reklama
Julia i Ptaszyna: to widzę, że Wasze dziewczyny są mega uparte.....powodzenia w wychowywaniu jak wejdą w wiek dojrzewania:-) Ale może w końcu w weekend się nad Wami lekarze ulitują, bo naprawdę bardzo bym chciała usłyszeć od Was dobre wieści, zanim sama pójdę rodzić;-)
Madzia nadal siedzi cicho, a nie chcę jej napastować smsami, jak tam pewnie musi się użerać w języku obcym z czarnoskórymi lekarzami:-p
Kate: Imieniny synka możesz obchodzić 13 czerwca, kiedy jest Antoniego Padewskiego- patron fajny i odstęp do urodzin stosowny:tak:
A u nas pogoda taka barowa, że ja z przerwą na wypad do miasta, cały dzień podsypiam.....nie muszę chyba już nawet pisać, że objawów porodowych brak, a termin pojutrze......może jakieś nowe normy wprowadzili, a my nic o tym nie wiemy i teraz ciąża ludzka ma trwać 10 mcy kalendarzowych?:-D
 
survivor26 hmmm może

Lekarka powiedziała mi żebym się nie stresowała tym terminem po przeciez z dzieckiem wszystko ok. No i powiedziałam jej że wiem ale że ta presja jakaś dziwna narasta i mam wrażenie że będę jeszcze rok w tej ciązy chodzić. Powiedziała ze mnie rozumie bo wszystkie mamy tak czują i jest to objaw normalny i że oni wszystko monitorują co 2 dni tak abym się nie stresowała. Jakby się coś działo to będą robić akcję a tak mam się luzować i nie poddawać presji otoczenia.
Muszę powiedzieć że wiem to wszystko ale jak Ona mi tak powiedziała to jakoś mnie to uspokoiło. Nie wiem czemu, może dlatego że bardzo fajna ta lekarka.
 
ja po wizycie u ginki- u mnie też wszystko ok, ginka powiedziała że rozwarcie na 1 palec, szyjka sie skraca i nie przewiduje żebym miała przenosić no zobaczymy:-pjeżeli bym do 23 nie urodziła to mam przyjść 24 na badania a jak sie wtedy nic nie ruszy to 28 do szpiatla i bedą wywoływać- no ciekawa jestem jak to wszystko pojdzie :tak:na do widzenia mi poweidziała "prosze uważać bo w każdej chwili sie może zacząć":eek:

oczywiście czekam na wieści od Madzi i jej Maciusia:tak:
Post Ptaszyna ja rozumiem że człwiek jest zniecierpliwiony ale jak ginka mówi że jest ok to nie ma czym sie denerwować także dobrze że jestes już spokojniejsza:tak:

u mnie znowu na odwrót imienin się nie obchodzi a urodziny tak:tak:no chyba że imieniny wypadają w jakieś świeto- tak jak moje- w wigilie:-Dtakże co rodzina to inny obyczaj:tak:
 
Widze ze wszystkie zniecierpliwione, nie dziwie sie u nas jeszcze 2 tygodnie a wyczekujemy jak na szpilkach. Chyba od dzisiaj zaczne cwiczyc z piłka, jak do tej pory piłka czeka a ja nawet raz na niej nie siadłam - leniuch ze mnie straszny. :no:
To trzymam kciuki za madzie i wszystkie przeterminowane mamuski oby jak najszybciej i bezbolesnie przyszło rozwiazanie.:-)
 
Wyczekuję na wieści od Madzi ale nadal cisza:sorry2: pewnie zmęczona tuli swojego Skarba:-)
Post Ptaszyna to Cię ginka dokładnie wybadała:-) ale podejrzewam, że już teraz coś się ruszy:-D trzymam kciuki:-D
Julia Tobie też życzę powodzenia bo coś ta Zuzka w kulki z Tobą leci:-D
Survivor ja właśnie planuję obchodzić imieniny Małego 13 czerwca, ale jak zerknęłam że dziś też jest Antoniego to wymyśliłam sobie, że taka podwójna opcja byłby fajna i może zmotywuję Małego do wyjścia, ale cisza:dry:
Kicrym witaj w klubie 1cm rozwarcia:-):-):-)

pożyczyłam tę piłkę i teraz czaję się, żeby na niej poćwiczyć;-) poza tym mam taki ból pleców, że jest nie do zniesienia:wściekła/y::wściekła/y:
 
ja już jestem z powrotem :tak:. Niestety wczoraj na ktg za wiele się nie dowiedziałam, bo mój lekarz był zajęty więc nawet mnie nie zbadał, tylko podstemplował zapis i kazał przyjśc na wizytę jutro :confused:. Dziewczyny ja się na tym zupełnie nie znam, ale jak poobserwowałam tę maszynę i później wydruk, to skurcze (tzn. ten zapis niższych wartości) przekraczały nawet 90 :szok: - takie delikatne zdziwienie też widziałam w oczach pani, która obsługiwała ten sprzęcior. Może wy się na tym znacie?
Serdecznie witam nowe lipcóweczki.
Madzia, trzymam kciuki :tak:
 
Julia bądż dzielna - jesteś następna do porodu :-)
post-ptaszyna grunt, że z dzieckiem wszystko dobrze i super, że pani doktor ma ludzką twarz
ja dalej po wizycie w szpitalu mam koszmary nocne i dobrze, że mój pan doktor jest ucieleśnieniem anioła:-)
no chyba te do naturalnego powinny zaopatrzyć się w piłkę i ćwiczyć, ćwiczyć:tak:
a te do cc leniuchować i modlić się o szybką decyzję lekarza;-)
Anecia też miałam jakieś porysowane dołem wykresu linie ale dowiedziałam się tyle, że jakieś skurcze są ale nic niepokojącego to nie jest - tylko czekać na akcję
 
A jak któraś nie ma piłki, niech obejrzy sobie jakąś super komedię, na której człowiek cały czas się śmieje - podobno pomaga :tak: dzisiaj wypróbóję na sobie :-)
Może mała będzie miała dość podskakującego brzuszka i postanawi wyjść :-D
 
reklama
Dziewczyny ja się na tym zupełnie nie znam, ale jak poobserwowałam tę maszynę i później wydruk, to skurcze (tzn. ten zapis niższych wartości) przekraczały nawet 90 :szok: - takie delikatne zdziwienie też widziałam w oczach pani, która obsługiwała ten sprzęcior. Może wy się na tym znacie?

Anecia ja miałam podobnie, w ciągu 20 minut wykres pokazał 4 skurcze z czego 3 dochodziły w zasadzie do 100% i moja ginka też powiedziała że wszystko w normie.

Ptaszyna ale Cię tam męczą! ZGROZA! Ja nie chcę żeby mi ktoś ręcznie odgniał szyjkę!!! :szok: Normalnie szok!!!!
 
Do góry