pabla27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2007
- Postów
- 4 400
Jejku, jak mnie bolą plecy!! stałam z 2 godz przy garach, bo uparłam sie zrobić zupę gulaszową i jeszcze od razu placki z jabłkami - i te placki mi kompletnie nie wyszły...i zamiast się na wstępie poddać to ja z 3 razy poprawiałam ciasto i w końcu usmażyłam wszystkie ale wydaje mi sie że cos z nimi nie tak. A teraz plecy mi wysiadają
Ja jestem nastawiona na sn, nie myśle o cesarce.
Moja siostra miala cc i podobnie jak siostra Surv bardzo szybko doszła do siebie, aż byłam w szoku. Bo znów moja szwagierka po cc czuła sie fatalnie i pierwszy miesiac prawie cały czas leżała i przy małym mąż i jej mama robili. Ale każdy organizm inny, po sn też mozna być jak skowronek bądź czuć sie fatalnie.
Ja w piątek znów na KTG - doszłam do wniosku że nie będę odwoływać tych wizyt bo zawsze będę spokojniejsza że z małą wzystko ok. A do ginka umówiłam sie na 26 czerwca, zobaczymy co mi powie odnośnie terminu porodu no i mam nadzieję że przedłuzy mi L4. Jakby co pójdę do internisty.
Ja jestem nastawiona na sn, nie myśle o cesarce.
Moja siostra miala cc i podobnie jak siostra Surv bardzo szybko doszła do siebie, aż byłam w szoku. Bo znów moja szwagierka po cc czuła sie fatalnie i pierwszy miesiac prawie cały czas leżała i przy małym mąż i jej mama robili. Ale każdy organizm inny, po sn też mozna być jak skowronek bądź czuć sie fatalnie.
Ja w piątek znów na KTG - doszłam do wniosku że nie będę odwoływać tych wizyt bo zawsze będę spokojniejsza że z małą wzystko ok. A do ginka umówiłam sie na 26 czerwca, zobaczymy co mi powie odnośnie terminu porodu no i mam nadzieję że przedłuzy mi L4. Jakby co pójdę do internisty.