AlicjaG76
Aktywna w BB
w pełni zgadzam się z przedmówczynią, jakby ktoś wiedział ze się przewróci to by sobie usiadł...
a ja wczoraj miałam jakieś skurcze wieczorem i tak sie przestraszyłam, że mąż chciał dzwonić po pogotowie, coby mnie zawieźli do Łodzi, a ja niespakowana i w ogóle pełen luzik...
więc jak się dzisiaj zerwałam rano z wyrka to się zaczęłam pakować i tu pojawia się problem... bo ja nie wiem co wziąć do szpitala, a przecież już rodziłam, ale gubię się strasznie, jakaś taka rozkojarzona jestem...
a ja wczoraj miałam jakieś skurcze wieczorem i tak sie przestraszyłam, że mąż chciał dzwonić po pogotowie, coby mnie zawieźli do Łodzi, a ja niespakowana i w ogóle pełen luzik...
więc jak się dzisiaj zerwałam rano z wyrka to się zaczęłam pakować i tu pojawia się problem... bo ja nie wiem co wziąć do szpitala, a przecież już rodziłam, ale gubię się strasznie, jakaś taka rozkojarzona jestem...