reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

czesc
wpadlam na chwilke zameldowac,ze zyje i tez sie najadlam stracha wczoraj
:( przez godzine mialam skorcze co 10 min i mniej...tak mialam przed poprzednim porodem; nospa nie pomogla i pojechalam do gina; okazuje sie,ze mam skrocona szyjke,ale rozarcia nie ma; dal leki i dzisiaj ide znowu-to zobaczymy czy do szpitala pojde...tabletki pomogly cale szczescie,ale cisnienie mam,ze to juz :(
tak w ogole to na usg dzisiaj ide :-D i mam nadzieje,ze z dzidzia i ze mna bedzie wszystko dobrze; oby do 9-tego miesiaca
robie dzisiaj wszystkie zakupy,bo jak pomysle,mze maz mialby robic to wszystko sam,to jestem jeszcze bardziej przerazona hehe
nie moge siedziec przed komnpem,dlatego nie wiem co u was
ale trzymam kciuki za kazda z was...pozdrowionka i trzymajcie za mnie ;-)
wieczorem dam znac co i jak--mam nadzieje :-p

trzymam kciuki i czekamy na wieści:)
 
reklama
Izabelka trzymam kciuki! daj znac jak juz bedziesz po wizycie.
Survivor GRATULACJE CIOCIU.Fajnie,ze twoja siostra ma to juz za soba i wszystko dobrze poszlo:tak:Ja juz strasznie panikuje i sie boje porodu,ale jak slysze,ze ktos urodzil i wszystko jest w porzadku to mi od razu lepiej:-)
Mi sie tez wydaje,ze brzuch mi opadl,ale polozna ostatnio stwierdzila,ze jest jeszcze wysoko:baffled: I takie dziwne jednorazowe uklucia tez mi sie zdarzaja.Wlasnie wczoraj mowilam mojemu Krzyskowi,ze Macius juz sie tak strasznie nie wierci,tylko tak jakby lekko przesuwa,grzeczne dziecko,a tu z nienacka takie uklucie jakby igla w szyjke:szok:Az sie chlop przestraszyl jak krzyknelam.
W kazdym badz razie chodze jakas podenerwowana i mam wrazenie,ze ten porod sie moze lada chwila zaczac.Juz zabronilam Krzyskowi jakiegokolwiek alkoholu spozywac,bo przeciez sama sie nie zawioze do szpitala jakby co.Tak wiec zblizajace sie mistrzostwa bedzie musial przezyc przy browarze bezalkoholowym:tak:
mamaAli witamy! szkoda,ze tak pozno do nas dolaczylas,ale nigdy nie jest za pozno.
 
Hej, przyznam szczerze, że trochę się przestraszyłam tymi urazami i odklejeniem łożyska podczas wypadków rowerowych i nie tylko:szok: ale ja na szczęście nie jeżdżę często i przede wszystkim ostrożnie bo straszna ze mnie panikara:zawstydzona/y: zresztą w kółko słyszę, że nie mogę się nad sobą cackać bo to jeszcze gorzej, tak więc podchodzę do wszystkiego ze lekkim luzem;-) jeżeli czuję, że czegoś nie dam rady zrobić to tego nie robię:rofl2: a do porodu na rowerze na pewno nie pojadę:-p co do pakowania torby to część rzeczy mam już uszykowane, a część muszę jeszcze zakupić - a z tego co widzę muszę się pośpieszyć, żebym później nie była zaskoczona:baffled: tak ogólnie to zaczynam czuć się jakoś dziwnie, te skurcze niby nie bolą, ale są coraz częstsze:blink: no cóż Dziewczyny lipiec zbliża się nieuchronnie:szok::-)
 
Survivor to twoja siostra już rozpakowana,jakoś przeoczyłam,dopiero jak Madzia napisała to się zorientowałam .Także gratuluje cioteczka.
Izbelka trzymam kciuki za poprawę,po lekarstwach już powinno być ok.
MamaAli witamy na forum lipcóweczek.
Co do poakowania to ja juz od tygodnia gadam że się spakuje i jeszcze nawet torby z szafy nie wyciągnęłam,ale faktycznie nie ma co zwlekać,lepiej niech sobie torba spokojnie leży w szafie.
A Joaś się już rozpakowuje?Muszę zajrzeć na czerwcówki.
Ja dziś idę do lekarza zobaczymy co mi powie,a takie "szczykanie" jak by w szyjce tez odczówam
 
mamaAli witaj :)
Ja was chyba troche zastrzele,
bo widzicie poprzednio całą ciąże byłam na lekach,
a potem to pęcherz pękł i szybka cc i żadnych skurczów nie miałam
no i w sumie to które to są te skurcze? :p
Czasami twardnieje mi brzuch ale bezboleśnie a raz na ruski rok coś tak delikatniuśko czuje jakby w czasie miesiączki.
Które to są te przepowiadające bo zaczynam sie obawiać czy zauważe :p
A wolała bym wiedzieć ciut wcześniej żeby mąż miał jakąkolwiek szanse na poród wrócić. Chociaż chyba nie mam sie co łudzić :(
A z kolei nie chce go też niepokoić bo gotów zostawić auto w jakimś przygranicznym rowie i na piechotę przyjść.
 
hej
ja krotko
czop mi odszedl, ale skorcze sie skonczyly
biore leki i zaciskam nogi; w razie czego ide do szpitala
usg dobrze,dzidzia ma sie swietnie; ale bylam w takim szoku,ze mi czop odszedl ze nic nie wiem o niej; wazne,ze wszystko gra
bede rzadko sie odzywac
pozdrowionka
 
Ja narazie mam absolutny spokój....ciag dalszy porządków w domu po montowaniu mebli, dziś pół dnia sprzątałam kuchnię i potem miałam tak spuchnięte stopy!!! pierwszy raz to u siebie zauważyłam.....więc od dwóch godzin odpoczywam, ale właśnie zbieram się za wycieranie kurzy w domu. Może jeszcze dziś przeprowadzę swoje ciuchy do nowych mebelków i zrobię miejsce dla Lenki. I jakoś na dniach zacznę patrzeć co mam z ciuszków i innych dupereli. Pakować torbę będę za jakieś 2 tyg, generalnie wszystko chyba mam tylko w różnych miejscach w mieszkaniu. Ja żadnych objawów końca u siebie nie zauważam, ustaliłam w końcu wczoraj z położną termin porodu ten ostateczny ( w związku z tym, ze ter z om mam na 29 czerwca a z wszystkich usg na 11-15 lipca nie wiedziałam kiedy u mnie jest " po terminie " - pozatym wiem, że miałam późno owu, a z moją ginka nie jestem w stanie się konkretnie dogadać:no: ) i przyjełyśmy za godzinę zero datę 11 lipca - czyli z pierwszego usg. Myślę, że wczesniej u mnie się nic nie wydarzy, jakoś tak nie czuję że to juz koniec sie zbliża....
 
Izabelka - juz Ci czop odszedł:szok::szok:
Generalnie widzę, że wszystkie macie zamiar rozpakować się w czerwcu, więc na lipiec to chyba zostanę tu sama:-):-)
 
reklama
Izabelka: trzymaj się (i dzidziusia w brzuchu ile się da:); bez czopa możesz jeszcze trochę pochodzić, koleżanka w marcu urodziła 2 tyg. po terminie a czop jej odszedł w 38 tyg.
Ja już sama nie wiem, kiedy sie rozpakuję; pod koniec czerwca będę negocjować, ale nie wiem czy się uda coś wytargować, zwłaszcza, że termin z OM mam niby na 18-go, ale to jeszcze 6 tygodni:szok:
 
Do góry