reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

ja idę się przytulić bezpiecznie do m:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

oj, Post, nieładnie tak wypominać tym co już wpadły, a i tym, co są na najlepszej drodze...apropos, jak tam, Tosika, kiedy testowanko? A tak odwazne i przebojowe dziecko, jak Cinek to ja bym chciała mieć...no ale nie urodzi wrona sokoła, pierwsze tchórz i panikarz, po rodzicach, to po drugim nie ma się też co cudów spodziewać:-p

mnie też do drutów ciągnie...prawie skończyłam sweterk letni dla Flo...na szczęście za duży, to na przyszłe lato jak znalazł będzie...no i kolej na czapki zimowe dla wszystkich naszych dzieciaków...sęk w tym, że ciągnie mnie głównie mentalnie, ale sił brak:sorry:

Kasia, eee...chwila...jaka zima?? nie może być co najmniej do połowy listopada, bo mi do planow życiowych nie pasuje:-p Co prawda u nas dziś rano 10 stopni i mżawka, ale nie tracę nadziei, ze to chwilowe:tak:

Sylcia, mnie się Twoje rejony strasznie podobają! Byłam tam dwa razy z (chwilowym) narzeczonym i choć nie był może nadzwyczajny, to wspomnienia o pięknych górach nie zepsuł:-D

Kate, no właśnie: kiedy wraca dawca? Bo coraz mniej kandydatek do zaciążenia zostało i Post i Kasia nie bedą się miały czym ekscytować:-p:-) A i ja lubię takie newsy, zwłaszcza, ze już mnie nie dotyczą...jak to mówi moja siostra, najlepsze w ciąży jest to, ze człowiek nie musi się już bać, że wpadł:-D:-D

Ja od rana krążę wokół toalety i zastanawiam się co z tym pawiem: wypuścić zwierzatko na wolność, czy nie:-p Sek w tym, że mdłości mam wredne: muli mnie, ale bez efektów:baffled: Uciązliwe jest to, że najgorzej z rana, kiedy trzeba wypełznąć do przedszkola...a idziemy wzdłuż jednej z głównych ulic miasta...nawet suchego krzaczka nei ma, żeby w razie czego się skryć:-)

Flo zasmarkana dalej, twierdzi, że ją gardło boli, ale nie wiem, czy serio, bo potem zaczęła ją jeszcze noga i brzuszek boleć...więc bardziej stawiam na chorobę przedszkolną:-p mnie też wczoraj lekko przewiało jak ganiałam wte i wewte do laboratorium i lekarza, ale mam nadzieje, że podobnie jak w poprzedniej ciąży uda się ani razu nie zachorować...

Nic, idę do roboty, ciężki dzień się zapowiada, bo od południa mam Bena na stanie - niby razem z babcią, ale babcia na widok dzieci odnawiają się liczne schorzenia więc pomocą służy głownie mentalna:-p A że mam jeszcze 15 stron do trzaśnięcia i wstałam o 4 rano, bo mnie jakaś nagła panika poderwała, to będzie wesoło:-p
 
reklama
Czesc, Misia obudzila mnie o 7:baffled:i juz nie moglam spac:wściekła/y:
Kate ja tez nie lubie wczesnie wstawac szczegolnie do pracy:-D
Renia ja tam bede farbowac bo mi juz wychodza siwe odrosty:baffled::angry:
Post Ty jak zawsze wieczorem musisz cos robic:-D Chciala bym poznac Cinka i zobaczyc na zywo te jego oczeta, nie wybieracie sie nad morze?;-)
Kasia mam nadzieje ze goral sie mylil:-DNie lubie zimy brrry:baffled:
Survi ja mam to samo z rana muli mnie muli ale nic wiecej:eek:Najgorsze ze odrzuca mnie od mojego ukochanego nabialu:-( Flo niezla aktorka:-) Misia chciala byc chora zeby ze mna byc w domu a teraz mowi ze chce do przedszkola:sorry:
Ja mam zamiar dzis poiformowac kierownika o cizay,troche mam stresa bo on jest strasznym dupkiem:baffled::angry:
 
witam
moje dziecie z radością wielką dziś do przedszkola
m stwierdził, że krzywdę byśmy mu zrobili gdyby nie poszedł do dzieciaków:-)

kurna ja wstałam z bólem gardła
aż ciężko ślinę przełknąć tak boli

Surv no to miłego niańczenia Bena życzę
Dorka spokojnej rozmowy życzę
a co do Cinka to takie oczęta czarne jak węgliki - bajerancinek rośnie że ho ho
Kasiu no właśnie ostatnio pan pogodynek powiedział, że starzy górale przewidują wczesną zimę
dziś już tak nieprzyjemnie jak w listopadzie brrrr

miłego dzionka
 
no juz po rozmowie:tak: Poszlo gladko, pogratulowal mi i kazal zalatwiac sobie zwolnienie:tak:Pojde a co:-D Ciesze sie bardzo bede miala spokoj:tak:
Renia super ze Tymi tak chetnie do przedszkola chodzi:tak:
My dzis do lekarza z mala na 14 oby nic jej nie bylo moze w poniedzialek pojdzie juz do przedszkola:tak:
 
Witam:)
Czytam na raty od wczoraj:sorry:nie mam czasu pisać, bo albo Kuba, albo Liwcia, dziś alergolog, wczoraj usg i tak leci:sorry:
Madzia to był ten sprzedawca Przedmioty użytkownika - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy ale posprawdzaj jak ma teraz ceny, wtedy był jednym z najtańszych:tak:
Renia super wyniki :) też mi się wydaje że to dobre wyniczki:tak:
Dorka no ja mam takie pobudki codziennie:sorry:
Kasia, Dorka,Pabla mi też te dni szybko lecą:confused2:
KATE widzę że pobalowałaś:-Dfajne takie babskie spotkanie:tak:
SUrv oj mnie z Oliwią bardzo muliło, ale paw był dziennie:confused2:blee i długo mnie męczyło bo do 15tc:baffled:działał zapach mleka - serio nie musiałam pić,wystarczyło powąchać:-Dno i cola:tak:
Post dobrze że dzieciakom nic poważnego nie dolega:tak:
Wczoraj na usg mamy zalecone pieluchowanie, jak na następnej wizycie będzie tak jak teraz (dolna granica normy) to będziemy musieli Oliwię "wsadzić" w rozwórkę:baffled:wkurzyłam się że nie zalecił mi tego pieluchowania na poprzedniej wizycie, tylko czekał nie wiem na co:wściekła/y:dziś u alergologa wszystko ok, w styczniu będziemy robić testy na plecach i jak będzie ok to na tym zakończymy leczenie:tak:
no to by było na tyle, bo Liwia ryczy:sorry:
 
My po wizycie:tak: Misia ok bez antybiotyku ale do przedszkola nie moze chodzic dopiero w poniedzialek:tak:
Kic to jestes zabiegana:tak: Trzymam kciuki zeby Liwci sie porawilo:tak:
 
Renia, kompletnie się nie znam, ale liczba duża, więc chyba fajnie:-D
Dorka, świetnie, że rozmowa poszła tak gładko
No u nas dziś koszmarna pogoda. Cały dzień siąpi i jest chłodno. Oj nie lubię!
 
reklama
Renia, piekna beta, ja drugą mialam raptem 500 z hakiem a po 9 dniach już 28 tysięcy, więc Ty już może więcej nie sprawdzaj, bo skali zabraknie:-)

Kic, a może samo pieluszkowanie wystarczy? parę znajomych dzieciakow mialo podobny problem i wlasnie po samym pieluchowaniu zniknął - oby i u Was tak było:tak:

ja mam dzień zgodnie z oczekiwaniami koszmarny...roboty jeszcze zostało na jakieś 3 godziny, a już nosem po ziemi ciągnę i przeziębienie dodatkowo mnie rozbiera:baffled: To jest właśnie ta chwila, kiedy dopada mnei refleksja, że może nalezało na etat jednak pracować i sobie na zwolnieniu siedzieć:-p apropos, Dorka, super, że reakcja szefa taka pozytywna! może uznał, że woli mieć pracownicę na zwolnieniu niż omdlewajacą i wymiotujacą na linie produkcyjną?:-) A do kiedy zamierzasz w domu siedzieć? planujesz jeszcze wracać do pracy?

Ja mam te nudności dziwaczne, bo nie muli mnie na coś konkretnego (no może oprócz zapachu baru mlecznego:-p), tylko ot tak z głupia frant..za to uszy spaniela, jakich dorobiłam się po diecie, jakby rozmiarów nabierają, co poczytuję za pozytywny objaw, bo może młody* jednak dał radę się wprowadzić na dobrze i daje takie objawy?
gorsza sprawa z obiadami...to jakaś schiza psychiczna chyba, bo jak mi ktoś drugie danie poda pod nos to zjem, byle bez mięsa, a sama nie jestem w stanie zmusić się do ugotowania...ciągnę na zupkach z proszku...młody bedzie świecił jak czarnobylskie dziecko po takiej ilości glutaminianu sodu:-p

*Celowo używam płci meskiej, bo po dzisiejszym obcowaniu z idealnie spokojnym i zrównoważonym Benem, to ja chcę takiego chłopca właśnie urodzić i zamierzam zygotę sugerować od początku, że jest facetem:-)

Nic, zmykam do roboty....jak czytam co napisałam, to myślę, że już nie dlugo w tym zawodzie pociągnę, takie durnoty wypisuję:-p:no:
 
Do góry