reklama
Izabelka
Oski i Wercia
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2005
- Postów
- 12 105
hejka
bylam w miescie, musialam zajsc do mamy,zeby zobaczyc co u was
Surv bardzo mi przykro, kondolencje...
ja mam z grubsza ogarniety dom; jutro wykonczeniowka; nic nie robie-dzisiaj babeczki upieklam, czeka mnie tylko karkowka co siedzi w lodowce; a jutro salatka
niedziela u nas rozrywkowa-rano tesciowa, obiad u moich; a potem kuzyn zaprosil akonto 30-tki- prezent trza bylo kupic
zmeczona juz jestem tym bieganiem
u nas zimno sie zrobilo...
buziole
bylam w miescie, musialam zajsc do mamy,zeby zobaczyc co u was
Surv bardzo mi przykro, kondolencje...
ja mam z grubsza ogarniety dom; jutro wykonczeniowka; nic nie robie-dzisiaj babeczki upieklam, czeka mnie tylko karkowka co siedzi w lodowce; a jutro salatka
niedziela u nas rozrywkowa-rano tesciowa, obiad u moich; a potem kuzyn zaprosil akonto 30-tki- prezent trza bylo kupic
zmeczona juz jestem tym bieganiem
u nas zimno sie zrobilo...
buziole
witajcie moje kochane
ja się melduję, że od wczoraj już jesteśmy u moich rodziców i w zwiazku z tym moja aktywność jest nikła;-)ale od wtorku się naprawię
Post zdróweczka dla Cinka i Iki i nie poddawajcie się a drosetux mam przepróbowany na mojej dwójce i jest naprawdę dobry
Surv biedulko to się do tego wszystkiego jeszcze naharujesz:-( wysyłam Tobie mojej dwie rączki, bo ogólnie jak na razie to sie obijajm u mojej mamy, jedyna moja pomoc to latanie po sklepach i robienie zakupów - oczywiście spozywczych niestety
moje kochane niewiem czy uda mi sie wpaść, bo komp jest strasznie okupowany;-) więc
Zdrowych, radosnych, spokojnych i beztroskich Świąt Wielkanocnych i duuuuzio mokrego śmingusa - dyngusa :-):-):-)
ja się melduję, że od wczoraj już jesteśmy u moich rodziców i w zwiazku z tym moja aktywność jest nikła;-)ale od wtorku się naprawię
Post zdróweczka dla Cinka i Iki i nie poddawajcie się a drosetux mam przepróbowany na mojej dwójce i jest naprawdę dobry
Surv biedulko to się do tego wszystkiego jeszcze naharujesz:-( wysyłam Tobie mojej dwie rączki, bo ogólnie jak na razie to sie obijajm u mojej mamy, jedyna moja pomoc to latanie po sklepach i robienie zakupów - oczywiście spozywczych niestety
moje kochane niewiem czy uda mi sie wpaść, bo komp jest strasznie okupowany;-) więc
Zdrowych, radosnych, spokojnych i beztroskich Świąt Wielkanocnych i duuuuzio mokrego śmingusa - dyngusa :-):-):-)
kaja1978
Fanka BB :)
Surv - ogromne kondolencje!!! Współczuję i przezyc i harówki Dziwię się, że tyle latania przy pogrzebie, bo pamiętam jak zmarł mój wujek 7 lat temu, to w szoku bylam, ze biuro pogrzebowe działa jak organizacja przyjęć, czy inne takie - pytanie o wystrój, kolor, ulubione kwiaty, w szoku byłam i było to jakieś nie na miejscu
My spędzamy święta na miejscu... Zosia miała wysoką temperaturę (nawet 39,8), ale szybko spadała,wczoraj jakby lepiej, ale wieczorem znowu. Byliśmy więc u lekarza i usłyszał jakieś szmery na sercu, które chce przeanalizować na kolejnej wizycie, jak Zosia będzie zdrowa... Mam nadzieję, że się myli... Zosia pierwszy raz nie płakała (co zauważył), tylko jak ją badał w kółko powtarzała z buźką w podkówkę - nie boli, nie boli, nie boli Dzielna była... I nie wiadomo skad ta temperatura, dostaliśmy jedynie leki przeciwwirusowe.
Pabla- zazdroszczę takich bucików... Chciałabym umieć na nich chodzić, bo nogi wyglądają w nieźle
Wesołych Świąt!!!
My spędzamy święta na miejscu... Zosia miała wysoką temperaturę (nawet 39,8), ale szybko spadała,wczoraj jakby lepiej, ale wieczorem znowu. Byliśmy więc u lekarza i usłyszał jakieś szmery na sercu, które chce przeanalizować na kolejnej wizycie, jak Zosia będzie zdrowa... Mam nadzieję, że się myli... Zosia pierwszy raz nie płakała (co zauważył), tylko jak ją badał w kółko powtarzała z buźką w podkówkę - nie boli, nie boli, nie boli Dzielna była... I nie wiadomo skad ta temperatura, dostaliśmy jedynie leki przeciwwirusowe.
Pabla- zazdroszczę takich bucików... Chciałabym umieć na nich chodzić, bo nogi wyglądają w nieźle
Wesołych Świąt!!!
Pabla koniecznie nam się zaprezentuj w tych szpileczkachJa ostatnio też na obcasie śmigam,co do mnie nie podobne,najwięcej jednak mam butów sportowych
Kaja oby lekarz się mylił! A ta gorączka...hmm to tak jak u nas ,ja obstawiam ząbki.wczoraj i dzisiaj juz gorączki nie było na szczęście
Padam normalniePo pracy zakupy,później pranie,sprzątanie,dwa mazurki zrobiłam przy czym jeden lekko zhajcowany,sałatke i zupę jeszcze ugotowałam i to wszystko z MaciusiemNo cóż jeden mazurek miał prawo sie przypieć,jak sie robi wszystko na raz i to z dzieciakiem,ale co tam ten akurat zostawiam teściom,ten dobry zabieram jutro do babci-ale ze mnie franca co
A K... no cóż mówi ,ze chory i leży,choc mi to wygląda na zwykłą ściemę
Dobra uciekam do wyrka.
Dobranoc laseczki!
Kaja oby lekarz się mylił! A ta gorączka...hmm to tak jak u nas ,ja obstawiam ząbki.wczoraj i dzisiaj juz gorączki nie było na szczęście
Padam normalniePo pracy zakupy,później pranie,sprzątanie,dwa mazurki zrobiłam przy czym jeden lekko zhajcowany,sałatke i zupę jeszcze ugotowałam i to wszystko z MaciusiemNo cóż jeden mazurek miał prawo sie przypieć,jak sie robi wszystko na raz i to z dzieciakiem,ale co tam ten akurat zostawiam teściom,ten dobry zabieram jutro do babci-ale ze mnie franca co
A K... no cóż mówi ,ze chory i leży,choc mi to wygląda na zwykłą ściemę
Dobra uciekam do wyrka.
Dobranoc laseczki!
reklama
post_ptaszyna
mamy lipcowe'08 zakręcona
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 4 754
Madzia..no szacun..Ja tez popiekłam ale dziećmi m się zajmował
Madzia na szpilkach no no to laska do sześcianu
Idę lulu
Kurcze Ika oglądała filmik z pierwszych urodzin i jak zobaczyła że Tatuś w wójkiem rzucają jej lalą to się popłakałą ale tak że jej uspokoić nie mogłam a na Tatę tak patrzyła że łomatko...no ale przeszło po kościach bo poszliśmy oglądnąć wiadomości sportowe...młoda normalnie będzie super kibic piłki nożnej..krzyczy go go go (gol gol gol) bije brawo i udaje że kopie piłkę...normalnie razem z Tatą przyklejona do TV..no ale jak z nią w ciąży byłam to zawsze na mecz się budziła
Madzia na szpilkach no no to laska do sześcianu
Idę lulu
Kurcze Ika oglądała filmik z pierwszych urodzin i jak zobaczyła że Tatuś w wójkiem rzucają jej lalą to się popłakałą ale tak że jej uspokoić nie mogłam a na Tatę tak patrzyła że łomatko...no ale przeszło po kościach bo poszliśmy oglądnąć wiadomości sportowe...młoda normalnie będzie super kibic piłki nożnej..krzyczy go go go (gol gol gol) bije brawo i udaje że kopie piłkę...normalnie razem z Tatą przyklejona do TV..no ale jak z nią w ciąży byłam to zawsze na mecz się budziła
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 10 tys
- Odpowiedzi
- 25 tys
- Wyświetleń
- 2M
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: