surv bardzo mi przykro, trzymaj się
kic ufff
Biedny Maciu ząbki tak idą? Rzeczywiście oni dość podobnie idą ze wszystkim, obydwaj są wariaty A ja też już ona itp pokończone. Tylko jak zwykle pokój Patryka mi został.
Post świetne macie rozmowy, Ika kumata już.
tosika fitnes nie zaszkodzi podobno pozytwynie na nastrój wpływa. A malinki teraz się stare wycina, tzn niby gdzies w lutym ale komu by się chciało...
mnie moja mama wkurza bo mnie dręczy, że chce Patryka do rodziny ze sobą wziąć. Ja od początku mówię nie bo nie wyobrażam sobie świąt bez niego, Wojtek też. Ona oczywiście jest przy tym bardzo niemiła, wbija mi wstrętne szpile, krytykuje standardowo za wszystko. Jedyny argument za to to że tam odwiedzi ulubionego kumpla. Cholerka niech sobie jadą kiedy indziej a nie, że nigdzie normalnie wnuka nie wezmą a jak są rodzinne swięta to będą grać jak zwykle przed rodziną cudownych dziadków. grrr
Ok wygadałam się, piękna pogoda zaraz mykamy.
Ta nasza babcia wczoraj znowu rano się rozwaliła i m na ratunek jechał a potem jeszcze raz i szyta była -koszmar. Potem m siedział na zakładzie do 1
kic ufff
Biedny Maciu ząbki tak idą? Rzeczywiście oni dość podobnie idą ze wszystkim, obydwaj są wariaty A ja też już ona itp pokończone. Tylko jak zwykle pokój Patryka mi został.
Post świetne macie rozmowy, Ika kumata już.
tosika fitnes nie zaszkodzi podobno pozytwynie na nastrój wpływa. A malinki teraz się stare wycina, tzn niby gdzies w lutym ale komu by się chciało...
mnie moja mama wkurza bo mnie dręczy, że chce Patryka do rodziny ze sobą wziąć. Ja od początku mówię nie bo nie wyobrażam sobie świąt bez niego, Wojtek też. Ona oczywiście jest przy tym bardzo niemiła, wbija mi wstrętne szpile, krytykuje standardowo za wszystko. Jedyny argument za to to że tam odwiedzi ulubionego kumpla. Cholerka niech sobie jadą kiedy indziej a nie, że nigdzie normalnie wnuka nie wezmą a jak są rodzinne swięta to będą grać jak zwykle przed rodziną cudownych dziadków. grrr
Ok wygadałam się, piękna pogoda zaraz mykamy.
Ta nasza babcia wczoraj znowu rano się rozwaliła i m na ratunek jechał a potem jeszcze raz i szyta była -koszmar. Potem m siedział na zakładzie do 1
Ostatnia edycja: