reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2008

Survivor ogromne wyrazy współczucia, trzymaj się kochana...
Dorka w ogól nie pospałam bo zaczęłam okna myć, zasłony i firany zmieniać, a potem M mnie wyciągnął na zakupy do Selgrosa i tak zleciało:happy2:
Facet od wózka napisał, ufff anulował jedno zamówienie więc przyjdzie jeden wózek, ufff:-)
ide kąpać małego bo mi już wisi u nogi, a jutro ide do okulisty:baffled:ze sobą oczywiście:baffled:zobaczymy jak tam moja wada wzroku, mam nadzieję że mi nie da okularów:-pzresztą ide razem z M a jemu to na bank okulary da:-p;-):tak::-D:-D
spokojnej nocki!
 
reklama
Ja się dzis fitnessowałam - oj kark mnie boli ;-) A potem jeszcze popołudniowy spacerek. Dzieci jeszcze rześkie:dry:a ja najchętniej padłabym na wyrko:sorry2:
 
ufff Kubuś już spi:tak:wcianm dietetyczny rosołek i oglądam seriale:-)
Kasia jeju ty jeszcze na fitness:szok:ja to mam dosyć jak za Kubą latam:baffled::-p
 
Surv moje kondolencje:-( trzymaj się kochana:tak:

Kic ja też na serkach wiejskich jeżdżę;-) i całe szczęście, że załatwiłas sprawę wózkową:tak: a w okularach też pięknie będziesz wyglądać:-p
Kasiu przecież Ty laska już jesteś!!:tak: i tylko nam poprzeczkę podnosisz:-pi kto jak kto, ale Ty nie dasz rady??!! żartujesz sobie z nas:dry:;-) no i jakie my jesteśmy dumne z Ciebie:-) tak samo jak i z Madzi!! dziewczyny dobrze piszę, nie ważne jaka nagroda, ważne że szef docenił :tak: a przy następnej umowie pewnie pensja wyższa bedzie;-)
Dorka masz racje lepiej zrobić badania:tak: a Misia ma czas, moja to jeszcze zielonego pojęcia nie ma do czego służą majteczki;-)
Post a o co biega z tymi malinkami???:baffled:;-)

a ja jutro rano lecę na fitness;-) przez Kasię:-p:-p:-p:-p
 
Tosika, to Cię zmobilizowałam :-) Oczywiście żartowałam z tym laszczeniem, bo chodzę na fitness, żeby kondycję poprawić
 
Survivor współczuję i tule mocno!

Kicrym to ci ulżyło co?:-D
Kasia tak tak poprawić kondycję...a póxniej wszystkie padniemy jak na zlocie taką laskę zobaczymy:tak:
Tosika ty już też po fitnesie?

Maciek znów wczoraj miał gorączkę:-( Bidulek padł o 18,a ja razem z nim.Muisłam go obudzić o 19.30 na kolację , z resztą pewnie i tak by całej nocy nie przespał.
Padł i tak o 21.Dostał czopka na noc,ale strasznie płakał i mówił "ała":-(
Jeszcze go na śpiocha w drugą piżamkę przebierałam,bo się tak pocił,ale później spał do rana i znów do żłobka nie chciał wstać.Na szczęście gorączki rano nie było.
Diobra muszę uciekać.
 
reklama
Surv..trzymaj się,moje kondolencje

Malinki przycięte
Młody coś mi kasłał więc pojechaliśmy do lekarza i niby wszystk osłuchowo oki ale lekko zaczerwienione gardło. Dostaliśmy Hederasal, mamy się inhalować wodą z solą tak nad miseczką no i ew do kontroli jak gorzej, wieczorem doszedl katar który biedaka budził..na szczęście od 2:30 już do 7:30 spaliśmy..ech jak ja nie znoszę jak dzieci chore..odrazu mnie ściska w dołku..oby szybko mu przeszło
idę walnąć jakąś kawkę ...lurkę oczywiście
Kic..super...kurcze ale musisz mieć aktywnego chłopaka jak tak biegasz..moja Ika też coprawda się rozkręca i czasem na spacerze za nią biegam no ale tak poza tym luz.
Dziecko poznało smak stania w kącie i okazuje się to nam potrzebne codziennie prawie:baffled::baffled::baffled:Jak ma już wieczorną głupawkę to ma jakieś szalone pomysły w stylu jednym ruchem łapki zrzucam wszystko z ławy...wczoraj mi pranie rozrzucała, po kilku upomnieniach mówię Ika za karę marsz do kąta.....a moje dziecko poszło:szok::szok::szok::szok:
stoi w tym kącie i rozmawia z sobą kręcąc paluszkiem Sia nu nu ...ewidentnie zaczął się okres testowania granic....tylko czy rodzice to wytrzymają:szok::szok::szok::szok:
Ale coś tam chyba działa...przedwczoraj rozpieła śpiworek do spania i dziecko zmarzło bo oczywiście kołderką się nie przykryję....nie krzyczałam ale wygłosiłam taką tyradę o katarze i rozpinaniu śpiworka że następnym razem śpiworek ładnie zapięty był...:-D:-D:-D:-D a jak tatuś wrócił z pracy to mu pokazywała....gdzie ma katar.....tuta (tutaj)...a pytam dlaczego to dziecko odpowiada ...kręcąc paluszkiem...nunu nunu i bądź tu człowieku poważny w takiej rozmowie

dobra lecę do mojego zakatarzonego prezesa...aaa Cinek jest nazywany również Pe (czyli prezes) i śpiewa mu udu dudu (znaczy oczwyście łubu dubu..:-D )mama nauczyła
 
Do góry