reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2008

Moje dzieci nie miały w ogóle problemów ze wstawnaiem - standard. Przy czym wczoraj poszły spac po 21...
Tosika, już od rana się fitnessujesz? Nieźle!
Strasznie się przez weekend najadłam - a takich pierdół...
Madzia, pewnie, że można zmienić ilość wyświetlanych stron. Wchodzisz w "twój profil"->"operacje"(u góry, jako zakładka)->"zaawansowane ustawienia"->"ilość postów na stronę". Ja mam ustawione "pokaż 30 postów na stronę" :-) Voila!
 
reklama
Ej to chyba wpis 2000 w tym wątku, bo mnie się przy każdym wpisie wyświetla kolejny numer, i nr 2 000 to ma wpis Hashi nade mną:tak:
Korekta, bo ślepa kura ze mnie...wpis 20000 ;)

A w ogóle to dzień dobry!:-D Się rozpisałam na wątkach pobocznych a jakoś tu przywitanie się mi umknęło:-p Ale dzień dzis jakiś rozmemłany (pracoholik bez pilnej pracy nei umie się odnaleźć:-p). Rano skończyłam zlecenie, potem zrobiłam sobie dzień dobroci dla matek-polek i poszłam spać na godzinkę, a teraz odwaliłam trochę sklepowej papierologii i już po Flo zaraz trzeba iść:baffled: Na szczęście siostra znowu do środy będzie, to moze da sobie po brzuchu i Beniaminie poskakać:-D

Tosika, kolekcja butów oszałamiająca! A moze na zlot przywieziesz, to sobie popatrzymy i poprzymierzamy?:-D:-D Flo też by chętna była, wczoraj nieomal jej się udało zrobić kroka w moich szpilkach na ślub odkopanych:-)

Madzia, uffff:-D Niezły byłby numer, ale od kiedy Julia teoretycznie ze spiralą zaszła to ja już tym środkom anty tak przez pół wierzę;-)

Flo książeczki czyta dużo sama, ze mną woli oglądać - do tego ma cierpliwość i może i z godzinę słuchać, jak jej opowiadam co na obrazkach widać, natomiast źle znosi czytanie prawdziwego tekstu:-p No a TV to ma we krwi od urodzenia, a tatuś dodatkowo podsyca, bo zwykle przez TV z nią pada właśnie:no: Ja gonię i pozwalam tylko wybrane bajki, m.in. Olinka, bo widzę, ze go bardzo lubi;-)

Z dziadkiem niestety bez zmian, lekarze twierdzą, ze z tego nie wyjdzie...jakoś spokojniej tym razem do tego podchodzę...może limit nieszczęść przekroczyłam i znieczulica mnie dopadła:-( Za to mama ma takie fazy...dziwaczne co najmniej, że mi to znacznie bardziej nerwy szarpie niż dziadkowe odchodzenie... ale to kolejny temat na zamkniety...może powinnam sobie założyć osobny wątek "marudy i jęki Surv"?:-p

Dobra, lecę na pocztę jeszcze i trzeba sie po dziecko zbierać...nie, żebym jej nie lubiła, ale tak milutko w domu samej bez nikogo u nogawki uwieszonego:-p Miłego dnia!
 
Ostatnia edycja:
Surv, Olga też lubi oglądać ze mną książeczki. Literek nie lubi ;-) Za to jak z Mikusiem bawimy sie w zgadywanie literek i cyferek, to zawsze jest "es" (z literek) i "dziesięć". Czasami uda się jej trafić, to jest taka radocha, że hej!
Tosika, Twoja czapucha robi coraz większą furrorę!
 
he he Olga no nieźle
sur..załóż a co... :)
Kasia...no czapa cudna...myślałam właśnie coby na jesień pyknąć takiego krasnala właśnie to może podpatrzę bo te wzorki mi się podobują
ja wczoraj skończyłam wiosenną prostą zupełnie czapę dla Jaśnie Pana prezesa
i już mnie korci na dalsze dzierganie
dobra prezes wkońcu zasnął to idę do ogrodu na cięcie malin
rachu ciach
 
Witam! W koncu do Was dotarlam. Po nockach mi sie nic nie chce:baffled:
Madzia jak pisalas pierwszego posta to ja jeszcze bylam w pracy.Macio ma taki twardy sen jak ja:tak:
Survi ciezko jest patrzec na chora bliska osobe:tak:A Post ma racje zaloz taki watek:tak:
Kasia Misia tez za bardzo nie lubi literek, jak ogladamy ksiazki to tylko opowiadam jej co jest na obrazkach:tak:A Olinka ogladamy na MINI MINI:tak:
Haszi juz masz jeden spacer zaliczony, a ja dopiero obiad koncze. Spacer po obiedzie, jak ksiezniczka zachce sie przespac:baffled:
Tosika gdzie trzymasz te buty? Ja mam malutko butow chyba z 10:tak:
Post jak tam porzadki w ogrodzie?Malinki przyciete?
Nawet nie wiem o ktorej mala wstala bo wlaczylam jej bajke i pospalam do 9:tak: A teraz chcialam ja polozyc na drzemke to straszny ryk byl:baffled: No nic poczekamy jeszcze chwile jak nie bedzie spac to pojdziemy na spacer:tak:
 
surv tak, dzień bez dziecka jest strasznie krótki- pamiętam takie czasy:-D
Z dziadkiem, tak to jest. Każdy ma swój czas, niektorzy zdecydowanie za krótki. Jesteśmy z tobą.
dorka mój ostatnio też zaczą oglądać bajki- tak po 15 min ale to taaaki luzzz, nie?
post też ostatnio malinki ciachałam:-D
kasia nie dziwie się, że czapulka-tosiulka robi furrore bo jest boska:-)

Ja jestem z siebie dumna, myślałam, że już się z kanapy nie ruszę ale powera dostałam i tyyyle zrobiłam a jeszcze mam plany:-D M późnow róci więc wieczorem będę miała dużo czasu na kontynuacje.
Pyś u babci- pomaga pilnować babci starszej, tzn babcia tak twierdzi:-D niech jej będzie, niech ma chwile tego ukochanego wnuka- należy jej się a Pyś niekłopotliwy.
Rano babcia wstawała z łóżka i łuk brwiowy rozcięła. Teściowa w panice do m dzwoniła, żeby przyjechał bo babcia cała we krwi- oczywiście pogotowie i 2 szwy. Ona raz w tygodniu na pogotowiu ląduje a zachowuje się tak, że Pysiak się śmieje i tylko babcie woła ale młodsze dzieciaki się jej boją. Straszna choroba.
 
Dotarłam....
co do tv to Kuba w ogóle nie ogląda, nie lubi i koniec,ja tam się cieszę bo oczka mu sie nie psują nawet jak chwila ciszy by była:-p;-)
Ksiązeczki lubi oglądać, najbardziej zwierzęta ale musi mieć ochotę, kupiłam też te pinezki co ma Haszi i przy tym to jest z 10 min spokoju:tak::-p
Mysmy dzisiaj byli na tym USG brzuszka i wszystko jest ok, nic nie jest powiększone więc się bardzo cieszę:tak:nic że mnie w przychodni wkurzyli na maksa bo mi dali karteczke ze mam być o 13.30 ja sie spiesze Kubę musiałam budzic a tu sie okazuje że wszyscy mieli 13.30 i smiało mogłam przyjść później:wściekła/y::wściekła/y:
Surv współczuję kłopotów, a dziadziu to juz jednak swój wiek ma więc chyba czas się z tym pogodzić, wiem że to trudne:-(
Post widze że ty lubisz w ogrodzie pracowac, ja nie cierpię dlatego mój ogródek stoi odłogiem:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Haszi no strasi ludzie miewają czasem nie złe "zajawki":sorry2:
Tosika ty sie nie wyłamuj!trzymaj dietę:-pja też juz kilka razy słodkie wtrąciłam, nie umiem bez słodyczy i już:-pale pieczywa i innych mącznych i skrobiowych dań nie tyknęłam, waga lekko w dół,ale jakoś polubiłam ta dietę i nie zalezy mi na szybkim spadku wagi, oby do celu:tak:
jakos dzisiaj oczy mi lecą, małego połozyłam, ide cos zjeść i padam przed tv:tak:
spokojnej nocki!
 
oj dziewczyny rumienie się od tych komplementa:zawstydzona/y::-p
Kasiu jak nic produkcję chyba uaktywnię:-p
Post pokazuj nam tu czapusię Cineusza, bo ja baaardzo lubię podglądać:-p a na zlocie musimy w harmonogramie umieścić punkt- Popołudniowa drzemka- dla dzieci/ Wymiana poglądów i doświadczen dotyczących chmielu- dla mężów/ Kącik aktywnego dziergania - dla nas:-p:-p:-p:-p:-p
Surv hmm...no co Ty? Jak by M mnie zobaczył z tymi butami to pewnie przez najbliższe 30 lat bym nie mogla sobie kupić:-p bo w wersji oficjalnej mam ich baaardzo mało i do tego są nie wygodne:cool2: i pisz nam kochana, od tego jesteśmy:tak: nie ma to jak wyżalić się bliskim (a my przeciez bliskie:-)) od razu lepiej:tak: a dziadek Twój jest silny chlop, i da radę:tak: a ja się założę, że w sobotę będę zrzędzić na moją mamę:-p (bo już w czwartek jedziemy do nich, a ja z moja mamą kocham się baaaardzo tak przez dwa dni, a później się zaczyna jazda;-) po prostu mamy taakie same charaktery:baffled:
Haszi a pamiętam, ze babcia non stop coś sobie zbroi:-( biedulka:-( no i poproszę o trocku Twojej energii, bo ja ospala strasznie jestem:zawstydzona/y: np. planowałam jak malą położe spać, zrobić porządek z kurtkami zimowymi, szalikami i butami zimowymi i co? siedzę na bb:-p , no i się seriale zaczęły więc jak tu pracować:-p
Dorka oj powiem Tobie, ze kombinuję jak mogę, i upycham po szafach w kartonach:-p:-D i i w tamtym roku wpadlam na pomysł, zeby popodpisywać kartony, bo np. zapominalam, ze mam co niektore:-D:-D:-D:-D

kupiłam dzisiaj w warzywniaku gotowe kielki na patelnię- wiecie jakie pyszne!! mały na początku marudził, a póxniej to aż uszy mu się trzęsly:-D:-D:-D ja też troszkę zjadłam...Kic mogę?:-p i suuuper, że brzuszkowe sprawy w porzadku:tak: no też bym się wkurzyla, ale to przecież nasza polska służba zdrowia:wściekła/y: no i jestem, jestem twarda:-p
 
Ostatnia edycja:
Dzieci jeszcze nie spią, ale mam nadzieje, że lada chwila padną. U nas byli dziś znajomi z dzieciakami. Faaajnie!
Tosika, nie miałabym gdzie tylu par butów trzymać:-D
Haszi niekiedy starość jest okrutna...
Kic, super, że z Kubusia brzuszkiem wszystko o.k.
Post, pociachałaś?
 
reklama
pierwsza?????
Kasia zaspała???
Surv zaspała???
Madzia zaspała????
Co gorsza Kic zaspała....a sznurek dzieciaczków czeka na Panią...
No dobra wstawajcie krzyczymy z Cinkiem.....

Kasia...ano ciachnęłam ale niedużo, dzisiaj powtórka jak mi dzieciaki dadzą
Kic..to obowiązek głównie ale jak się już zmuszę to musze przyznać że sprawia mi to przyjemność jak się czysto w ogrodzie robi....nikt zabawek na nowo nie rozrzuca :)
Tosika.....hmmm no wkleję wkleję aczkolwiek nie wyszła dobrze bo rozciąga się tak że i ja założę a i musze mniejsze druty kupić bo za luźno wyszło a ja jakoś luźno robię i zawsze muszę mieć mniejsze druty.Wczoraj testowałam i cinek jednym zgrabnm ruchem zaciągał czapeczkę na brodę i wyglądał jak Hanibal
he he
popiam kawkę Cinek objedzony mleczkiem coś widzę zaczyna odpływać a ja budzę się kawką ..lurką..he he
 
Ostatnia edycja:
Do góry