reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

Julia zdróweczka! Kurcze, ból bo w ciąży to niewiele można brać... Trzymam kciuki, żeby lekarz Cie uzdrowił!
Dorka, żeby Ciebie nie rozłożyło!
Olga też wstała o 7.30 - szkoda, że to nie weekend:dry:
Ze mną lepiej - dziś nos tak nie dokucza...
 
reklama
hej
mielismy tylko poswiadczenie o wplacie zaliczki; juz mam go gdzies,ale wkurzona jestem; bo za tyle nie znajdziemy na bank!
i moja Wercia chora- oskrzela i antybiotyk;bylam z nia dzisiaj
maz napisal,ze sie zle czuje,wiec bosko
dlatego nie lubie chorowac, ktosd musi dom i dzieci ogarnac grrr
trzymcie sie
 
Julia współczuję , ja też tak w ciąży chorowałam, nienawidzę tego duomoxu, najgorszy lek jaki miałam, dusiłam się od niego. Moja ginekolog była zdania że lepiej przepisać antybiotyk niż męczyć się z chorobą w ciąży przez 2 czy 3 tygodnie bo to dla dziecka może być jeszcze gorsze, pamiętam jak się wkurzała na lekarza że nie chciał mi nic przepisać.
Iza no ja też by byłą złą, najgorzej jak się człowiek napali. Zdróweczka dla Werci.
A ja mam mega doła, za naprawę auta wyjdzie nam prawie 4000 zł, nowy silnik musimy mieć, głowica już jest w takim stanie, że nie da się jej wyszlifować. Dosyć , że z kasą kiepsko to jeszcze ten wydatek. Już na wakacje to nigdzie nie pojedziemy:-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(
 
Witam!
Kasia a no nadawałam z przedszkola brzez blueconnect:tak:tak rano nie mam dzieci, przychodzą ok 6.40:happy2:
Surv to dzisiaj luzy maratońskie masz:-D:-p
Madzia Kuba też tak wcześnie wstaje:dry:dzisiaj wstał o 5.45 ale jak wychodziłam do pracy to mu jeszcze smoka dałam i chyba przysnął:tak:ciekawe doktórej jutro pospi bo ja jutro mam na 11:-p
Izabelka zdrówka dla Werci:tak:
Julia oj to cie wzięło choróbsko,zdrówka:tak:
Haszi powodzenia, Kuba jakoś nie łapie o co chodzi:-:)-(ee woła i zazwyczaj robi do nocnika ale siku nie woła:-(mam nadzieję że sie uporamy przed skończeniem 2 latek:confused:

Ja mam nadal pogrom w przedszkolu, 13 dzieci chodzi na25 juz drugi tydzień:szok:podobno angina jakaś wirusowa u nas:dry:oby mnie nie chwyciło:confused: pogoda fajna choc trochę wieje, o 14 ide po małego i idziemy na dłuuugi spacer jak za dawnych czasów kiedy byłam na wychowawczym:tak::-)
 
Julia trzymaj sie kochana!
Izabelka dla ciebie i całej rodzinki zdrówka! Wiem właśnie,że wszyscy moga byc chorzy,ale jak my zachorujemy to sie świat wali:baffled: i nie ma zmiłuj trzeba wszystko ogarnąć:sorry2:
Kamu ojojoj:szok::szok::szok::szok: Strasznie droga ta naprawa:sorry2:
U nas temat z autem narazie stanął,ale chyba zdecydujemy się na jakąś tanioszkę coby mieć więcej kasy na urządzenie mieszkania,bo to dla mnie priorytet,tak więc planujemy cos kupic w cenie waszej naprawy:sorry2:

Wściekła jestem na kolegę z pokoju,bo poszedł na urlop i mnie zawalili jego robotą,a on specjalnie przez ostatnie dni tak robił co by sie nie narobić i mi jak najwięcej zostawić:wściekła/y: Ale w sumie czas mi szybko leci jak mam tyle roboty ,że nie wiem w co ręce wsadzić:sorry2:
 
Madzia, to Cie kolega urządził:dry:Ale tak jak piszesz, jak jest duzo pracy, to czas szybko leci:tak:
Kamu, ale drogo:-( Współczuję. Dobijaja mnie takie wydatki:no:
Kic, u Mikusia w przedszkolu tez mało dzieci chcodziło, ale chyba jest już lepiej. Nawet nie wiem na co chorowały:sorry2:
 
cześć kobietkii:-)

Kic ale to niesprawiedliwe, u Was wczoraj bylo 15 stop a u nas 4:baffled::dry:
Iza no pech:no: ale pomyśl sobie, ze może to nie byl domek dla Was, ze gdzieś tam jeszcze czeka ten wymarzony:tak: no i gratki spadku wagi:-) u mnie też już jest 2,5 kilo:-) normalnie jeszcze troszkę i anoreksja:-D:-D:-D:-D:-D i
Werciu i Antosiu całuski robaczki i zdrowiejcie nam szybko!!!!
Kasiu te nasze bąble to wywrotowce małe są:-p wszystko na przekor rodzicom:baffled: nasza Tosia wstała wczoraj o 22giej i buszowała do 2giej:baffled::baffled::baffled::baffled: i dzisiaj chodzę z oczami na zapalki, a muszę chałupkę do ładu i składu doprowadzić, bo przychodzą ludzia ją oglądać;-) więc tradycyjnie, cichutko trzymajcie kciuki;-)
Julia, Dorka zdróweczka dziewczyny:tak:
Madzia tak to jest jak jest się najmlodszym stażem, bo wtedy wszyscy myślą, że mogą "zaryć" takiego świeżaczka:dry::cool: nie daj się kochana i przygotuj koledze "miłe" przywitanie po urlopie:-p typu 50 segregatorów do obrobienia na jego biureczku:cool2: a pro po mieszkania, to myślalaś w jakim stylu chcesz kuchnię urządzać?? bo mi się marzy prowansalski ale M pewnie nie zgodzi się na taki styl:dry:
Kamu oj strasznie duuuże koszty:szok::szok::szok::szok: a nie ma możliwości gdzieś taniej?
Haszi to Ty twarda babka jesteś:tak: kurcze u mnie konsekwencja na poziomie zerowym:baffled: fakt, że mala nie lubi nocniczka:dry: mam nadzieję, że wiosną jakoś przekonamy dziewczynkę do nocnika:tak:
dobra uciekam sprzątać i chować wszystko co popadnie (tylko kurka gdzie?:baffled:)
 
Niepotrzebnie się chwaliłam spokojem, bo złe usłyszało...chwilę po napisaniu owego posta zadzwoniła mama, że dziadek miał kolejny udar...tym razem znacznie rozleglejszy niż w zeszłym roku, leży nieprzytomny w szpitalu z szansami jak to u 86-latka z workiem chorób:baffled: A kwadrans potem zadzwoniła pani ze żłobka, że Flo ma od pół godziny atak histerii i trzeba przyjechać ratować dziewczynkę... wsiadłam w taksówkę i pojechałam, po to, żeby zobaczyć jak dziewczynka z gniewnym błyskiem w oku ale spokojnie konsumuje śniadanko:-p Rzeczywiście wpadła w szał z powodu tego, że kubweczek do picia nie współpracował z nią tak jak chciała, ale to normalne, tylko panie nie przywykłe:-p Chyba pierwszy raz na żywo bunt dwulatka widziały, bo inne dzieci żłobkowe rzeczywiście jakieś mniej histeryczne... Wobec tego, ze już przyjechałam i Flo mnie zobaczyła, no to musiałam ją zabrać na kontynuacje buntu w domu...od 10 co kwadrans wpada w rozpacz lub histerię z waleniem łbem o podłogę...tylko mnei za znoszenie tego nikt nie płaci:wściekła/y:

Izabelka, Julia - zdrówka! Kurczę, w końcu przyzwoita pogoda a choroby nadal grasuja:-(

Kamu, to Wam rzeczywiście zaśpiewali za naprawę:-( A może sprawdźcie w innych warsztatach, czy by chociaż troche taniej nie było? Myśmy tyle to za auto dali i jakby przyszło naprawiać, to pewnie byśmy musieli z niego zrezygnować:baffled:

Tosika, trzymam kciuki....tylko nie pamiętam za co? Ty chcesz to mieszkanie sprzedać, czy nie?:-D

Dobra, zmykam do Potwornickiej - chwilowo się czymś zajęła, to może nawet uda mi się chwilę popracować, bo oczywiście prawo Murphy'ego działa i jak dziecko nieznośne, to klienci wszyscy naraz czegoś chcą...
 
reklama
Witam

w biegu bo ..... obiad robię

i nerwa mam na M uhhh te chłopy a nawet kiełbasy pod ręką brak

Surv no nie bardzo wieści ale trzeba myśleć pozytywnie

Izabelka kiepsko wyszło

Tosika oby pomyślnie oględziny wypadły
 
Do góry