reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

hej!
U nas pogoda fajowa,z tym ,że po południu padało i żeśmy się z Maćkiem na wycieczkę pociagiem nie wybrali,a planowalismy tak ze dwie stacje sie przejechać,bo mały ma zajawkę straszną na ciuchcie:-D
Za to sezon samochodowy rozpoczęty,bo Maciuś jak tylko wyszedł na dwór to od razu do auta wpadł,a jak uchachany był:-DA ja za ten czas okna pomyłam i firanki poprasowałam:tak:
Maciek miał dzisiaj dzien pełen wrażen,bo z rana kolega roczny Kuba go odwiedził,a teraz bylismy u znajomych co mają 8-m-cznego Bartusia.Maciek zasnął na amen w aucie jak żeśmy wracali,ale jak się w domu przebudził to tylko dzidzia dzidzia mówił:-)Ale nam się ekipa chłopaków fajnych szykuje,a Bąble taaaak szybko rosną,aż byłam w szoku,bo po swoim tak nie widać,ale po tych dwóch małych brzdącach bardzo:tak:Jeszcze niedawno leżeli tacy malutcy,a teraz jeden juz chodzi,a drugi raczkuje ze hej,nie wspominając o swoim własnym;-)

Iza,Kasia zdrówka dla dzieciaków!
Haszi ja w ogóle jestem w szoku ,ze znajdujesz siły na dwóch łobuzów i fasolke jeszcze:tak:Ja sobie tego nie wyobrażam,chociaż mój młody ostatnio grzeczniutki,ale tfu tfu,nie zapeszam.No i słodycze to też mój nałog.
A mimo tego,że BMI 20,8 to ja tam widze czego mam za dużo,a zwłaszcza na du..e:sorry2:Jakby tak nie mogło tego "za dużo "być wyżej,bo mnie mały wyssał i teraz mam jeszcze mniej nież kidyś,a wtedy tez rewelacji nie było:dry:
Julia trzymaj sie i się choróbsku nie dawaj!dla Zu zdróweczka zyczę!
Survivor mam nadzieję,ze się pochwalisz co na warsztatch sie nauczyłaś:tak:

Dobra zmykam.
Przespanej nocki,zwłszacza dla Post!
 
reklama
Hej dziewczynki!
Jak zwykle weekendowa cisza:-)
Haszi - rzeczywiście jesteśmy ciągle na diecie:tak: I pewnie nie musiałbym się odchudzać, gdyby nie słodycze... I BMI mam 22, ale jak pisze Surv - u mnie też tego nie widać... Tzn. nawet nie d..., tylko odkłada się oponka...
A ja dziś byłam na rolkach... Ale fajnie:tak: Zosia miała ubaw z piłką, a ja ze swoim bratankiem poszaleliśmy...
Muszę wam powiedzieć, ze bojkotuję mojego M:-p Tzn. jestem mało wylewna, mało rozmowna, nie czekam aż wróci z pracy, ale czytam książkę w łóżku, nie przytulam się i 0 innych przytulanek od 1,5 tygodnia:szok: Znowu mnie wkurzył... Jest strasznie zalatany - jakieś sprawy ze wspolnoty, piwko z kolegami, a na mnie nie było czasu... Więc postanowiłam i ja się mniej starac, bo po co? Ale obawiam się, że w zwiazku z tym, że chłopy mało domyslne są i tępe :no::-p:-p to pewnie na nic moje działania... Miałam jeszcze lepsze pomysły (M. miał drugie zmiany i chciałam jakoś poudawać, że poimprezowałam, żeby wiedział, że też potrafię, ale stwierdzilam, że to może rzeczywiście troszkę dziecinne). Wkurza mnie ta pewność jego co do mnie... I chciałabym, żeby tez zobaczył, co się czuje, kiedy ta druga osoba wraca o 3:20... I zawsze mnie kłamie - zagadałam się, itd:wściekła/y: I moja bezsilność... Rozmawiamy, tak jak radzą mądrzy ludzie... I co, d... Wiec może powinnam zrobić coś niemądrego, żeby mu pewne rzeczy uświadomić... Chyba naprawdę powiem, że wychodzę, a pójdę do mamy i wrócę koło 4? Tylko, czy to coś da? No i tak tracę czas i energię na wymyślenie sposobu wstrząśnięcia moim M. nie uciekając się znowu do straszenia rozwodem...
Kolorowych snów!!!
 
hej babeczki
jestem padnięta
właśnie dziś zrobiliśmy big przeprowadzkę
normalnie jakaś masakra, wszystko szybko i na wariackich papierach
ale musieliśmy opuścic już lokum
z blatem historii c.d. ale już szkoda gadać - do wyglądu się przyzwyczaiłam
teraz sączę pifko i zaraz spać


KIWACZKA WIELKIE GRATKI!!!!

zdrówka dla chorowitkow
miłego weekendowania
a Cinek daj mamie pospać;-):-)
 
hej
noc przezylam z 1 pobudka,wiec nie jest zle; nie spimy, juz po sniadaniu; male chruchliki daja czadu; matko jakby pluca mieli wywalic :(
a mnie gardlo boli,pewnie i mnie bierze
spokojnej niedzieli
A ZA OKNEM PTASZKI CWIERKAJA
 
Izabelka miałam przeczucie, że Ciebie tu znajdę ;-) Moje też już po śniadaniu i podaniu sterty syropków. Olga wstała po piątej, ale napiła się i jeszcze dospała (nawet nie wiedziałam, że po 5 już jasno; nie żebym o tej porze się nie budziła, ale nie patrzyłam na zegarek)
U nas już ciepło, ale nie ma słońca.
Idę sobie zrobić kawusię
 
Witam rankiem:happy2:
U nas cała noc przespana ale pobudka o 5.30:szok:już dawno tak nie wstawał:dry: poprasowałam całą stertę prania, zamiotłam podłogi, ogarnęłąm trochę i tyle:-p teraz mały układa drewnianą układankę - tak, tak układa a nie rzuca we wszystkie strony:-p:-p:-p:-p

Nie wiem jakie mam BMI nawet nie chce wiedzieć:baffled:
Kaja współczuję akcji z M dobrze ze mój M nie pije alkoholu:tak:
Madzia też planujemy wycieczkę pociągiem z Kubą bo wszędzie autem się jeździ:baffled:
Renia dużo siły do tej przeprowadzki:tak:
Izabelka zdrówka dla Was:tak:
Kasia no się nie dziwie ze Mikuś ucieszony jak taka piękna pogoda i on na dworze:tak:
Surv ja już kilka razy coś podjadłam ale nie zamierzam definitywnie diety skończyć jakoś mam taką dziwną motywację:-p

Kuba od rana lata bez pampersa ale nadal kurcze nie woła siusiu:wściekła/y:już mnie to trochę wkurza bo co niektórzy w złobku jż nie sikają a my już tyle miesięcy się próbujemy odpieluchować i nic:-:)-:)-:)-:)-(
miłego dnia!u nas piękne słonko za oknem:tak:
 
Witam.ja tylko robie wiatr. Padnieta jesem po nockach. U nas cieplo ale deszczowo.
Jutro postaram sie odpisac na posty. Milej niedzieli:tak:
 
Dorka odsapnij troszke
Kicrym widocznie Kuba potrzebuje wiecej czasu; moze wymysl nagrode za siusiu? ciacho albo bajka

a Werze biegunka doszla;masakra...jutro ide na zwolnienie, bo nie zostawie dzieci w takim stanie; Oskar juz lepiej, ale kaszel ma straszny; a wercia miala dzisiaj 35,8 stopni i pocila sie, leci z nosa jak z kranu i tez kaszel,bidulka
zrobilam im rosolek, mezulkowi sos z mieskiem, sama nie mam na nic ochoty; za oknem beznadzieja
ale glowa do gory-juz wiosna hehe
 
Iza, Kasia - zdrówka dla dzieciaków!!!
my jeszcze nie doszłyśmy do żłobka ( bo dopiero od jutra idzie ) a znów coś pokasłuje:sorry2:
Renia - super że już się przeprowdziliście! a co znów z tym blatem??
Dorka - odpoczywaj Kochana i zdrówka dla Misi!!
Kicrym - u mnie pobudka o 06:00, nieprzytomna byłam....to chyba ta wiosna tak na Lenę wpływa, bo nigdy mi tak wcześnie nie wstawała.
Surv - wstaw jakieś swoje dzieło z tych warsztatów!

U mnie Lena już śpi od godziny, M pojechał na mecz, ja skończyłam Zaginiony Symbol Browna i biorę się za obiadek. Potem pewnie jeszcze wyskoczymy na dwór bo piękna pogoda jest. Zaraz wstawie fotkę swojego fryzu na zamknięty.
 
reklama
witajcie kochane

jestem i ja, aczkolwiek mam tak potworny nastrój, że wszystkich (czyt. M) bym zatłukła;-) i nie chcąc Wam smędzić jak jest mi źle itd. chowam sie w cichy kąt (tylko gdzie takie miejsce z dwójką bąbli i M znaleźć:sorry2:)
do wieczorka (mam nadzieję, ze podladuję akumulatorki)
 
Do góry