ale tu ruch od rana
Tym śpi już 3h:-) więc obrobiłam łązienkę, obiadek zgotowałam, firanki poprałam i już dziś nic nie robię
a dzień od samiutkiego ranka do bani
najpierw męzyk pod....wił, później przyszli do reklamacji rolety balkonowej - nowiuśka i już nie działa
a beszczelny typ z firmy montującej próbuje jeszcze na mnie i "moją" ekipę zwalić to popsucie
a od nowości używana nie była
w środę jak przyszli elektrycy montować kontakty to i ją podłączyli i okazało się, że nie działa
no i zabrali łaskawie ja na warsztat
no a jeszcze gorsza rzecz to to, że okno balkonowe też źle zamontowane i teraz będzie mi jeszcze magik w ramach reklamacji naprawiał czyli rozpierdzieli przy ramie, poprawi i "załata" a ściany już gotowe
WYMIĘKAM PRZEZ TE REMONTY
a gadka typu "no my są ludzie i się też mylimy" rozkłada na łopatki więc pytam fachowca - dlaczego tylko te pomyłki są na mój koszt
a co do zdjęc to wkleję
ale jeszcze tam nie mieszkam bo przecież co chwilę coś
dziś miał kamieniarz montować blat i dopiero na wtorek się wyrobi
szyby do łazienki - ponoć we wtorek
szafka do łazienki - wtorek??
no i wicie rozumicie
więc nieskończonego nie ślę, ale jak już kuchnia, łazienka będzie to cyknę foty i się pochwalę tą krwawicą
tzn póki co meble w sklepie i trzeba po nie jechać;-)
już nawet śmieję się i mowię wszystkim, że zanim coś wybiorę to w stylu japońskim pomieszkamy - maty na ziemi, poduszki pod pupy i feng shui:-)