kaja1978
Fanka BB :)
Ale cisza

Nie pisałam dawno, ale zaglądam codziennie
Cieszę się, że są weekendy, bo byłam wyczerpana
Strasznie ciężki tydzień miałam, ale jeszcze dwa dni i wolne:-) Wywiadówki, przygotowania do jasełek, wydawanie gazety, rodzice, ciągle stres...
Ale dziś u nas pieknie... Śnieg i sloneczko - super... Byliśmy juz na spacerku (saneczkami), mała padła. Po południu idziemy na urodziny mojego 2-letniego bratanka.
Wczoraj byliśmy u mamy i Zosia ściągała bombki z choinki, więc zastanawiamy się, czy może jednak nie kupić małej i postawić ją w miejscu niedostępnym?
Mała przechodzi okres buntu, umiarkowanego, ale jednak... Zaczynają się kłótnie:-) I stawia się... Krzyczę "Zosia chodź", a ona krzyczy z pokoju "nie chodź, nie" i olewa mnie
Ciągle gada i niektóre słowa bardzo wyraźnie, szczególnie Maciej (zamiast tata;-)). Zaliczyliśmy też szczepienie... Pytałam się lekarza o nóżkę Zosi (prawa ucieka do środka) i dowiedzieliśmy się, że raczej jest ok, ale dostalismy skierowanie do ortopedy... Idziemy 28... Natomiast lekarza bardziej zaniepokoiły kolanka Zosi (skierowane do srodka) i mamy pilnować, aby nie siedziała z nóżkami w kolanach zgiętych na zewnątrz, bo będzie miała koslawe kolanka
Tylko proste nóżki, albo po turecku.
Udanej niedzieli




Cieszę się, że są weekendy, bo byłam wyczerpana

Ale dziś u nas pieknie... Śnieg i sloneczko - super... Byliśmy juz na spacerku (saneczkami), mała padła. Po południu idziemy na urodziny mojego 2-letniego bratanka.
Wczoraj byliśmy u mamy i Zosia ściągała bombki z choinki, więc zastanawiamy się, czy może jednak nie kupić małej i postawić ją w miejscu niedostępnym?
Mała przechodzi okres buntu, umiarkowanego, ale jednak... Zaczynają się kłótnie:-) I stawia się... Krzyczę "Zosia chodź", a ona krzyczy z pokoju "nie chodź, nie" i olewa mnie


Udanej niedzieli