reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2008

Ja dopiero teraz, bo .... po południu wizyta u dentysty. Masakra! Wole rodzić! Normalnie łzy mi ciekły z bólu (leczę ósemkę i znieczulenie rozeszło się chyba nie tam gdzie trzeba). I niedawno skończyła segregować wywołane zdjęcia - prawie 150:szok: i wpisywać daty. Ale już jest wszystko jak należy w albumie. Teraz sobie przyrzekłam, że będę wywoływać co miesiąc, żeby sie nie nawarstwiało.

Tosika, super, że rozmowy przebiegły pomyślnie:tak:
Kicrym, przecież Ci pisałam, że mogę pomóc, nie?! Dajesz, dajesz!
Andula, trzymam kciuki za spokojny lot:tak:
Madzia, nie przejmuj sie głupotami. Ja nie denerwowałam się przed ślubem i wszystko było ok - aha, jedna kuzynka pojawiła się z niezapowiedzianą osobą towarzyszącą, ale szybko zrobiło się dla niej miejsce ;-)

Juro idę do szpitala odwiedzić kuzynke i zobaczyc małą Maję - ale super!
 
reklama
Widzę, że dopiero wieczorem jakiś ruch tutaj - czyżby wszystkie tak grzecznie pracowały, jak ja?:-p Bo my dziś cały dzień znowu same, M 2 dzień załatwia przegląd auta, problemy się piętrzą, jego w domu nie ma, a przeglądu również:-p Na szczęście Młoda pod wieczór spasowała i dała popracować, więc zasuwałam jak mały samochodzik:-)

Madzia, mnie całe wesele zorganizowała siostra, ale pamiętam, że największy stres był z tą organizacją właśnie..... z tym, że my organizowaliśmy wesele w 3 miesiące, wiec gonitwa była z kredytami, znalezieniem lokalu etc. itp. Ale tak od wieczoru panieńskiego to już mi odpuściło, denerwowałam się oczywiście, ale już tylko taki zwykły stres przed ważnym wydarzeniem. A w sumie stwierdzam, że nie warto było, część rzeczy wyszła inaczej niż chciałamn, częśc lepiej, częśc gorzej, ale efekt ogólny był fantastyczny i tylko to się liczy:tak: Więc jeśli tylko kieckę masz i nie zamierzasz w ostatniej chwili zmienić zdania, to niczym innym się nie przejmuj:tak::tak::tak:

Andula, trzymam kciuki za szczęśliwy lot! Nawet jak Misiek będzie marudny to się nie przejmuj - bylebyście na pokład wsiedli i odlecieli - w trakcie lotu wyjące dziecko to nie twój problem:-):-) Wiem, co mówię bo latałam do Irlandii tanimi liniami - każdorazowo z około 30 niemowlaków na pokładzie:-D:-D:-D

dobra, zmykam do łóżka, jest nadzieja, że zdążę poczytać, zanim padnę;-) Miłego wieczoru!
 
Kicrym kciuki zaciśnięte
Andula udanego lotu
Madzia stres i sny przed ślubem mnie nie ominęły, ale wszystko poszło tak jak sobie wymarzyliśmy - więc niech się śni co chce a będzie dobrze;-)
w ciągu dnia dziś za wiele nie zrobiłam bo cały czas syn na mnie wisiał i sie wtulał, a teraz to ide spać bo niestety u nas dalej pobudki na cycusia w nocy tak choć dwie:tak:
 
Kicrym- powodzenia na seminarium, ja niestety zapomnialam jak sie robi ten automatyczny spis tresci, wiem, ze w Word-zie jest taka funkcja.
Andula- szerokich lotow i daj znac z PL co i jak.
Madzia- jestem pewna, ze weselisko bedzie git, a stres i nocne koszmary- chyba nieuniknione. Ja, podobnie jak kicrym, mialam tylko slub cywilny i nadal marze o takim bajkowym, koscielnym...
Tosika- gratuluje ubicia interesu:-).
KasiaDe- mnie chyba tez czeka wizyta u dentysty, nigdy nie mialam problemow z zebami az do teraz, brrrr.

My znowu jutro jedziemy do centrum Londynu pozalatwiac urzedowe sprawy, pewnie znowu wroce z bolem glowy.
 
Andula - spokojnego lotu! Jak lecieliśmy do Turcji czy Bułgarii, to samolot pełen był dzieciaczków i było ok:tak:Fakt, podróż krótsza, ale chodzi o to, że szum silników uspokaja! Choć jak patrzę na małą, to miałabym wielkie obawy:tak: Od tygodnia jakaś zmiana, nie wysiedzi na d...:-D Pokazywałam dziś mamie - trzymam ją wysoko pod paszkami, a ta nadal macha nóżkami i rączkami... Ciągle:tak: A za 2 miechy czeka nas 8 godzin jazdy autobusem:no: Z tych wszystkich środków transportu najlepszy chyba pociąg - można pościelić kocyk na podłodze i tyle;-)
 
Pierwsza;-)A raczej ostatnia jeszcze jestem w pracy do 5 i nie ma co robic wiec siedze na BB
Andula wysokich lotow, spokojnego Misia i laddowania,:tak:
Kircym kciuki zacisniete:tak:
Kasia ja tez sie zbieram do dentysty ale osemek nie lecze tylko wyrywam:dry:
Toska gratulacje.mam nadzieje ze wszystko bedzie ok i juz niedlugo sie pochwalisz:tak:
Madzia ja tez sie stresowalam przed weselem.jeszcze bylam chora:baffled:Wiec tylko sie domyslcie jaki mialam gosik:-DTeraz sie z tego smieje ale wtedy nie bylo do smiechu:tak:
 
Pierwsza! Bo Dorki nie liczę, jako, że i tak w pracy była i spać nie mogła:-) Ja zresztą też coś spać nie mogę mimo, że Młoda odpukać, śpi już w nocy pięknie.

Kasia, podziwiam, że leczysz ósemki - ja wszystkie wyrwałam...teraz trochę żałuję, bo zębów coraz mneij, ale one i tak były nie do uratowania:baffled:

Kicrym, kciuki zaciśnięte!

Tosika, gratulacje! dopiero teraz doczytałam, że Ty ostro negocjowałaś biznesowo:tak:

Rozlazła jakaś znowu jestem, może przez tę pogodę nijaką. Ale i tak wypełznąć dziś musimy ostatnie zakupy dla siostry na Islandię zrobić...no i Huggiesów poszukać, bo jedziemy na pieluchowych resztkach:baffled: A robotę mam dziś wyjątkowo paskudną, więc pewnie cały dzień będę sobie wyszukiwać zadania różne, żeby do niej nie siąść:-p

Dobra, czas na kawę, bo bez niej weny kompletnie brak:-( Miłego dnia!
 
Witam się z rana:-)
Surv promocja huggiesów chyba była w Realu:tak: (ale byłam tam w tamtym tyg. więc nie wiem jak teraz) oby praca poszła szybko:tak:
Beaa oby wizyta w Londynie obyła się bez bólu głowy:tak:
Dorka współczuje tych nocek:confused:
Kasia ja też 8 wyrywam - tzn narazie jedną wyrwałam:-D Kasia no to proszę napisz mi jak mam zrobić automatyczny spis treści, wykresów, tabel i zdjęć. Mam worda 2007 ale pewnie to wszytko to samo co w innych. Zrobiłam te automatyczne nagłówki i jak wstawiam spis treści to te kartki co są na nich nagłówki uciekają do połowy kartki:dry:może coś źle wciskam:confused:
My dzisiaj idziemy na 13.15 do lekarki, bo mały ma potworny katar i zaczyna mi kaszleć:baffled: ale przed tym może na rolki wyskoczę, bo dzisija znowu na fitness nie zdąże:wściekła/y:
 
I ja sie witam:tak:
No leczę ósemki, brrr. Niestety leczenie kanałowe, ale moja pani dr powiedziała, że jak będzie dużo kanałów do wypełnienia, to usuwamy, bo to nie ma sensu. Kolejna wyzyta jutro o 16:dry:

Surv, u nas wczoraj była ciężka pogoda. Młoda padła na trzecią drzemkę, co robi baaardzo rzadko. Na szczęście poszła spać po 20:tak:
 
reklama
Kicrym, nie potrafię na sucho :-( Muszę sama pobróbować, bo ja samouk jestem. Jeśli Ci to nie przeszkadza, to prześlij pracę (z tymi poprzesuwanymi stronami), to może coś zadziałam, choć nie obiecuję. Powiem Ci, że zwsze robiłam ręcznie spisy treści;-)No ale to było x lat temu:-D
 
Do góry