reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2008

A mnie od kawy strasznie odrzuca! brrr, już na samą myśl :-) a wcześniej piłam kubkami...ale teraz się nawet cieszę że tak reaguję, zawsze to trochę kofeinki mniej, chociaż ciśnienie mnie dobija, oj niziuteńkie zawsze....
 
reklama
AHaa, ja w ciazy z Marcinkiem tez nie dalam rady pic... A normalnie kawoszem jestem... No ale teraz to juz takie zmeczenie, ze nie moge... Inna rzecz, ze teraz od soboty mam chore dzieci - rotawirus. Padam na nos. Staram sie wszystko pogodzic. W zwiazku z ich dieta (nic nie chca jesc)- nie gotuje, ale mam duuuuuuuuuzo prania po ich kupkach i rzygankach (sorki za doslownosc).
Wlasnie, spadam wypic druga kawke, bo cos ledwo na oczy widze...
 
Joaś to wyrazy uznania i współczucia zarazem, nie daj się i bądź dzielna! a mnie jeszcze odrzuca od zapachu winka (co kiedyś też bardzo lubiłam), i na kapuste kiszoną jeszcze nie mogę patrzeć po tym jak ją jadłam cztery dni pod rząd na samym początku ciąży:-)
 
Joaś, współczuję bardzo! Mikuś jak miał rota, to na szczęście było tylko rozwolnienie i w sumie gdyby nie to - i badanie kału - to nie wiedziałabym, że ma wirusa:eek:
Mnie od kawy odrzucało na początku ciąży, a teraz?:sorry:Teraz to mnie drażni zapach kebaba:-)
 
Mnie się jakoś udało odzwyczaić od kawy mimo że wcześniej od niej zaczynałam dzień,jak dowiedziałam się że jestem w ciąży to przestałam ja pić,słyszałam że nie jest zdrowa i jakoś bez problemu mi się udaje:-)
 
Dziewczyny mam pytanie jak znosicie żne zapachy?:baffled:
Bo ja niestety wiekszosc poprostu nie moge zniesc, az na wymioty mnie ciagnie. Roznego rodzaju odswiezacze, swieczki pachnace, sa nie do przyjecia :baffled:teraz w domu nawet plyn do plukania tkanin mi smierdzi. Zapchu ryb nie znosze, chociaz przed ciaza nigdy nie mialam takiego problemu.

A jesli chodzi o picie to jedynie kompoty:tak: mi smakuja, zadne soki:baffled:, zadne herbatki i kawy:baffled:mi nie podchodza.
dev205pf___.png
[/URL][/IMG
 
Dziewczyny mam pytanie jak znosicie żne zapachy?:baffled:

Mnie praktycznie nie odrzuca od żadnego - oprócz upiornej wody kolońskiej męża, ale jej nie lubiłam już wcześniej, a teraz był świetny pretekst, żeby jej się pozbyć :-D Kawę piję normalnie, inaczej zasnęłabym na 9 miesięcy, aczkolwiek w pierwszym trymestrze, słabo mi "wchodziła" i piłam bardziej leczniczo na niskie ciśnienie. Teraz już mnie nie odrzuca, a ciśnienie i tak mam niskie, więc nie sądzę by zaszkodziła.
 
Mnie na początku ciąży bardzo odrzucało od kawy, ale teraz już mogę sobie wypić jedną słabiutką z mleczkiem.

A ja za chwilkę uciekam , bo mam dziś wizytę u gina, może się dowiem, któż to u mnie mieszka.:-)
 
reklama
Do góry