reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2023

Hej Dziewczyny, ja już po wizycie u mojej prowadzącej :-) dziś wizyta bardziej nastawiona na mnie była niż na dziecko, wiec zdjęć żadnych nie mam, chyba ze interesuje Was pomiar mojej szyjki ;-) Mała strasznie się wiercila i nie sposób było ja uchwycić 😅 co do badania szyjki, moja była badana na każdej wizycie poza prenatalnym, zawsze na początku mam badanie na fotelu, a dopiero potem usg. Dziś miałam tez zmierzona szyjkę w usg i tu wyszedł mały zonk, bo jej długość jest taka sobie - 37 mm i moja lekarka obawia się czy nie będzie się skracać, wiec mam przyjsc do niej za tydzień sprawdzić szyjkę :-/ oczywiście już mnie to zmartwiło, bo jak wiecie mam tez ta ureoplasme… 🤦‍♀️ w moczu wyszły mi jakieś bakterie tez, wiec jutro mam zrobić posiew i powtórzyć ogólny mocz i wtedy zobaczymy co robimy… antybiotyk nam wypisany, ale jeszcZe odwlekamy decyzje czy go przyjmować w zależności od ww. Wyników i pomiarów 🤷‍♀️ nie powiem, trochę mnie to dziś przybiło, w ogóle jak miałam mierzona ta szyjkę to mega bolała mnie cewka, wiec faktycznie coś jest na rzeczy :-/ z usg wychodzi mi +/- 16 tydzień. Lekarka opiera się na terminie porodu z prenatalnych już 🤷‍♀️ tyle dziś u mnie….

Co do wątku prywatnego jestem za tym, żeby już tam przejść, w ogóle zaczął mnie stresować wysyp nowych nickow, a przecież to forum będzie cały czas, a na prywatnym przecież nie chodzi o to, żeby byli dokładnie wszyscy Ci sami co na ogólnym ;-) mam nadzieje, ze nikt się na mnie nie obrazi z nowych kobitek, ale trudno jest nadrobić forum z jednego dnia, a co dopiero z 2 miesięcy, a tez pojawiają się czasem te same pytania o te same rzeczy ;-)
 
reklama
Jeśli jest tylko jeden post, to nawet nie brałabym takiej osoby pod uwagę ;) może to okrutne, ale chodzi tu o naszą prywatność. A fajnie by było się już bardziej otworzyć ;)
Ej, zrobiło mi się trochę przykro. Lubię was czytać i tu zaglądać, po prostu nie mam jak na razie za wielu rzeczy do pisania, a to moja pierwsza ciąża i nie mam skąd czerpać 'czegokolwiek', wiedzy, porad, doświadczenia :V

Dzieciak ma się świetnie, testy wyszły super.
A z nowych: chcę jechać w góry ze znajomymi, ale wiecie szlak jakiś zrobić, pochodzić na trasce jakieś 10km... na początku lutego.
Mąż świruje, że nie, bo byliśmy w lecie i żadna ze mnie kozica, ale teraz trasa jest krótsza i z lżejszym szczytem, spaceruje sobie co 2-3 dni, na dystansie 5km, w ramach przygotowań, ale wiecie, nie wiem czy to dobry pomysł...
 
Witamy ☺ powiedz coś więcej o sobie ☺ ile masz lat? Jesteś już po prenatalnych?
Mam 34 lata. Badania prenatalne miałam 29 grudnia. Lekarz uspokoił ze z maleństwem jest wszystko dobrze 😊 Obstawia chłopca ale gwarancji na tym etapie nie dał 😉 Kolejną wizytę mam 18 stycznia i już schizuję czy nadal wszystko w porządku. Obecnie jestem w 13+5.
 
Dziewczyny a czy macie badana szyjkę na wizycie ? Ja nie mialam w sumie jeszcze...a dzis mnie podkusiło i sama tam zerknelam 🙄 wiem że nie powinnam ...ale mam wrażenie że moja szyjka jest bardzo rozpulchniona ....a chyba powinna na tym etapie ciazy byc twarda...wiem że źle zrobiłam a teraz schizuje..
Mam sprawdzana na każdej wizycie oprócz ostatniej gdzie miałam tylko USG prenetalne.
 
Ej, zrobiło mi się trochę przykro. Lubię was czytać i tu zaglądać, po prostu nie mam jak na razie za wielu rzeczy do pisania, a to moja pierwsza ciąża i nie mam skąd czerpać 'czegokolwiek', wiedzy, porad, doświadczenia :V

Dzieciak ma się świetnie, testy wyszły super.
A z nowych: chcę jechać w góry ze znajomymi, ale wiecie szlak jakiś zrobić, pochodzić na trasce jakieś 10km... na początku lutego.
Mąż świruje, że nie, bo byliśmy w lecie i żadna ze mnie kozica, ale teraz trasa jest krótsza i z lżejszym szczytem, spaceruje sobie co 2-3 dni, na dystansie 5km, w ramach przygotowań, ale wiecie, nie wiem czy to dobry pomysł...
Wiesz po prostu chodzi o to, ze fajnie ze komuś się nas fajnie czyta, ale jak ta osoba nie daje się poznać, ani nie pisze szczegółów o sobie albo o swoim życiu, to my właśnie chcemy mieć taki komfort, żeby nie zastanawiać się kto cichaczem nas tu podczytuje…. Chodzi o nawiązanie bardziej zaawansowanej relacji :-) a forum ogólne przecież zostanie i tez będziemy się udzielać, ale jakbym miała wrzucić zdjęcie swojego dziecka jak się urodzi albo burdelu w domu to jednak wole na wątku prywatnym…. A propos gór…. Szczerze podziwiam takie plany, ja na spacerze po płaskim muszę robić przerwy na siedzenie co 20-30 minut 😂😂
 
Ej, zrobiło mi się trochę przykro. Lubię was czytać i tu zaglądać, po prostu nie mam jak na razie za wielu rzeczy do pisania, a to moja pierwsza ciąża i nie mam skąd czerpać 'czegokolwiek', wiedzy, porad, doświadczenia :V

Dzieciak ma się świetnie, testy wyszły super.
A z nowych: chcę jechać w góry ze znajomymi, ale wiecie szlak jakiś zrobić, pochodzić na trasce jakieś 10km... na początku lutego.
Mąż świruje, że nie, bo byliśmy w lecie i żadna ze mnie kozica, ale teraz trasa jest krótsza i z lżejszym szczytem, spaceruje sobie co 2-3 dni, na dystansie 5km, w ramach przygotowań, ale wiecie, nie wiem czy to dobry pomysł...
Nie chciałam nikogo urazić tym postem, ale każdy powinien się postawić też w naszej sytuacji.. Większość z nas zna juz swoje historie, można powiedzieć, że w jakimś sensie już się zdążyłyśmy poznać i stworzyłyśmy już sobie listę osób na prywatny wątek. Można się cofnąć wstecz i poczytać o tym ;) nasze zdania były zgodne co do przyjmowania nowych osób.
Jasno też było powiedziane, że nie chcemy na wątku prywatnym osób, które tylko nas czytają, bo nie o to chodzi.
Ja też nie mam dzieci i dla mnie to jest nowy etap i za wiele porad nie daje od siebie, ale nie chodzi tylko o to. Na co dzień się tu wspieramy, w tych dobrych i złych chwilach.
I nie zamykamy się na nowe osoby, jak widać zresztą ;)
Mam nadzieję, że udało mi się to wyjaśnić, tak żeby nikogo nie urazić.
 
Mam podobnie jak napisała Karka, nagle poczułam jakby tu było inne forum, tyle nagle nowych osób zaczęło pisać. Nawet zanim coś napisałam to sprawdzałam, czy na pewno są to Lipcowe mamy 😃.
Zgadzam się też z tym,że nie każda dziewczyna od pozytywnego testu myśli o forum ciążowym i to,że pojawia się coraz więcej brzuszkowych mam po badaniach prenatalnych jest zrozumiałe, bo dopiero wtedy część kobiet czuje, że może odetchnąć z ulgą i poważnie myśleć o tej ciąży.
Nie ukrywam jednak,że wolałabym już, żeby był to wątek prywatny. Czułabym się na pewno pewniej i swobodniej. 😉
 
Powtórzę, ze wątek LIPCOWE MAMY 2023 nie znika z tego forum. Dalej będzie.
Uważam, ze jeśli te osoby, które dołączyły niedawno będą się tu udzielały to również będą mogly być na wątku prywatnym. I kwestia obrażania jest trochę słaba,bo to chyba zrozumiałe.. piszemy tu sobie od jakichś 2 miesięcy i jakoś „się poznalysmy”.
 
reklama
Witamy ☺ powiedz coś więcej o sobie ☺ ile masz lat? Jesteś

Nie chciałam nikogo urazić tym postem, ale każdy powinien się postawić też w naszej sytuacji.. Większość z nas zna juz swoje historie, można powiedzieć, że w jakimś sensie już się zdążyłyśmy poznać i stworzyłyśmy już sobie listę osób na prywatny wątek. Można się cofnąć wstecz i poczytać o tym ;) nasze zdania były zgodne co do przyjmowania nowych osób.
Jasno też było powiedziane, że nie chcemy na wątku prywatnym osób, które tylko nas czytają, bo nie o to chodzi.
Ja też nie mam dzieci i dla mnie to jest nowy etap i za wiele porad nie daje od siebie, ale nie chodzi tylko o to. Na co dzień się tu wspieramy, w tych dobrych i złych chwilach.
I nie zamykamy się na nowe osoby, jak widać zresztą ;)
Mam nadzieję, że udało mi się to wyjaśnić, tak żeby nikogo nie urazić.
Rozumiem Was😊 Przyznam szczerze że znalazłam to forum kilka dni temu. Trochę mi zajęło ,,przestudiowanie" całego,ale dałam radę 😅 Miło się czyta,więc też chcialabym uczestniczyć w rozmowie, a nie byc tylko cichym obserwatorem😉 Ja od 5 tygodnia bardzo źle znoszę ciąże. Większość czasu spędzałam w wc🤢 Jak narazie trzyma mnie cały czas. Już nie wiem co mam jeść aby zostalo to w żołądku. Lekarz przepisal mi tabletki Xonvea,ale pomimo to wieczorami i tak zdarza mi się...wiadomo co. Modle się aby już poczuć się lepiej!
 
Do góry