reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy 2023

reklama
Ja już po badaniu krzywej, te 2h szybko minęły bo było male zamieszanie, jeszcze lekarz wypisujący skierowanie chciał posłuchać tętna i słuchałam małego przez chwilę 😄 😍. A glukoza nie była taka zła nawet szybko mi weszła dobrze się czułam po, myslam ze będzie gorzej uff😄
 
Ja już po badaniu krzywej, te 2h szybko minęły bo było male zamieszanie, jeszcze lekarz wypisujący skierowanie chciał posłuchać tętna i słuchałam małego przez chwilę 😄 😍. A glukoza nie była taka zła nawet szybko mi weszła dobrze się czułam po, myslam ze będzie gorzej uff😄
14 tydzień się dzisiaj zaczął. Zależy pod jakim kątem ale wychodziło jej na początku 2,4 później 3.2 czyli tyle co w poniedziałek...
 
Moich wyników nadal nie ma ...już mnie to wszystko męczy i zaczyna wkurzać ...położna mówiła ,że jest w stałym kontakcie z panią która ma bezpośredni kontakt z Hong Kongiem i jak tylko będzie wynik to zadzwoni .Jestem już trochę zła bo liczyłam ,że wynik będzie max po tygodniu a tu dalej czekać i żyć w niepewności .
 
Ja podziwiam kobiety ,które bez przyczyny wolą mieć cesarkę. Jak widziałam ile je to potem kosztuje, to dziękowałam Bogu, że mogłam naturalnie. Kilka godzin po porodzie już śmigałam ,a kobietki po CC się strasznie męczyły. Ale wiadomo że jak trzeba ,to trzeba .
Ja mam zupełnie inne doświadczenia śmigałam szybciej niż dziewczyna rodzaca naturalnie w ten sam dzień. Ja w 5 dobie wyszłam że szpitala o własnych nogach, normalnie chodząc i na drugi dzień byłam na spacerze, a ona po tylu dniach ledwo co chodziła i siadała na dmuchanym kółku bo nie była w stanie inaczej
 
Moich wyników nadal nie ma ...już mnie to wszystko męczy i zaczyna wkurzać ...położna mówiła ,że jest w stałym kontakcie z panią która ma bezpośredni kontakt z Hong Kongiem i jak tylko będzie wynik to zadzwoni .Jestem już trochę zła bo liczyłam ,że wynik będzie max po tygodniu a tu dalej czekać i żyć w niepewności .
a ile już czekasz? Już chyba minął tydzień prawda?
 
Ja mam zupełnie inne doświadczenia śmigałam szybciej niż dziewczyna rodzaca naturalnie w ten sam dzień. Ja w 5 dobie wyszłam że szpitala o własnych nogach, normalnie chodząc i na drugi dzień byłam na spacerze, a ona po tylu dniach ledwo co chodziła i siadała na dmuchanym kółku bo nie była w stanie inaczej
Dlatego tak jak pisała xoxo - jest to bardzo delikatny temat. Wydaje mi się że nie ma co doradzać, na pewno nie "piętnować" bo ktoś chce cesarkę na życzenie. To indywidualna sprawa. Ja rodziłam naturalnie i z porodówki szłam do sali o własnych siłach, urodziłam o 2, o 7 juz biegałam po oddziale. Dziewczyna po cc chodziła po korytarzach i wyła po tygodniu... Są historie z "lajtowym" przejściem CC i są takie z hardkorem to samo z SN. Jeśli nie ma przeciwwskazań dla dziecka lepsze jest SN ale znam ogrom dzieci po cc i nie widze różnicy w rozwoju. Łatwiej po sn na pewno z karmieniem piersią jeśli komuś zależy ale to przecież nie znaczy że po cc się nie da...
 
Moich wyników nadal nie ma ...już mnie to wszystko męczy i zaczyna wkurzać ...położna mówiła ,że jest w stałym kontakcie z panią która ma bezpośredni kontakt z Hong Kongiem i jak tylko będzie wynik to zadzwoni .Jestem już trochę zła bo liczyłam ,że wynik będzie max po tygodniu a tu dalej czekać i żyć w niepewności .
Matko strasznie długo czekasz.... Ja ciągle sprawdzam czy napisałaś że wszystko wyszło ok (bo innej opcji nie biorę pod uwagę! 🤞✊)
 
reklama
Do góry