reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2023

reklama
Niech sama robi nadgodziny 🙈😄😄 nienawidzę takiego podejście praca jest dla człowieka nie człowiek dla pracy... sama to przerabiałam niestety :/

O matkooo… ja też nienawidzę. Jakby ktoś miał raka i wylądował na leczeniu nagle to tez by tak powiedziała ? Ze kto będzie pracował ? Dobra nowina czy smutna, nieważne… szuka się kogoś na zastępstwo i już. Rozumiem, ze takie nagle zmiany z punktu widzenia szefa/kierownika nie są wygodne, ale takie jest życie, a takie reakcje i komentarze powinna zachować dla siebie 😡
 
Ja też mam w domu książkę "W oczekiwaniu na dziecko". W pierwszej ciąży ją przewertowałam i to dzięki niej sama szybko zdiagnozowałam u siebie cholestazę ciążową pod koniec ciąży. Czasem więc warto wiedzieć więcej. 🙂 Słyszałam też,że Mama ginekolog wydała też teraz z drugim lekarzem jakąś obszerną książkę o ciąży.
A mój pierworodny to też high need baby i potwierdzam,że pierwszy rok był bardzo hardcorowy. Ja też otarłam się o depresję poporodową. Bardzo źle wspominam ten czas, ale teraz mój sześciolatek jest taki mądrym i kochanym skarbem ❤️ Mam to doświadczenie,że jednak, jak to mówią: wszystko mija, nawet najdłuższa żmija. 😋 Wszystkie ciężkie momenty, skoki rozwojowe, rosnące zęby.. 🙈 wszystko to kiedyś minie i to musi dawać kopa,żeby przetrwać. 😉
 
Tę książkę pożyczyła mi bratowa i jeszcze sto innych kumpela z pracy, a ja siedzę od msca w domu i nie otworzyłam żadnej 🤣 ale liczę, że przyjdzie ten moment, że się za nie zabiorę. Wbrew pozorom ciągle mam coś do roboty 🤣
Mam podobnie :D dzisiaj miałam od rana czytać, ale ciągle wynajduje sobie nowe zajęcia. Drugie pranie w pralce, wzięłam się za sprzątanie, trochę potańczyłam ;p A niech się już dziecko uczy haha
Dzień leci szybko :D
 
reklama
Do góry