reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2023

reklama
Witam Was w tą pochmurną niedzielę. Właśnie wróciliśmy z kolędowania mojego
Przedszkolaka😊

Pytanie mam do Dziewczyn, które noszą dziewczynki w brzuszkach- czy faktycznie macie ochotę ma słodkie?
Ja nie znam płci ale lody są moja ulubiona przekąska :)
Marzy mi się córka, w kościach czuje ze chłopak, ale fajnie byłoby mieć miła niespodziankę
 
Hej, ale tutaj dużo ostatnio tematów i nowych osób. 🙂 Witam nowe osoby, u mnie jakiś spadek formy ostatnio, zwłaszcza tej psychicznej. Miałam takiego pozytywnego kopa po prenatalnych, a w ostatnich dniach znów jakieś złe myśli. Chyba dlatego,że powiedziałam w pracy i w rodzinie i gdy stało się już takie wiadome wszem i wobec to wziął mnie większy strach i stres.
Poza tym korzystamy rodzinnie z długiego weekendu. Co prawda nie wyjechaliśmy nigdzie ale ogarniamy sprawy domowe, wczoraj też byliśmy na fajnym półdniowym wyjeździe (ładne miejsce, długi spacer, dobre jedzenie i na koniec lodowisko ale dla syna i męża. 😉). Powodzenia na prenatalnych w tym tygodniu. ✊
 
Hej, ale tutaj dużo ostatnio tematów i nowych osób. 🙂 Witam nowe osoby, u mnie jakiś spadek formy ostatnio, zwłaszcza tej psychicznej. Miałam takiego pozytywnego kopa po prenatalnych, a w ostatnich dniach znów jakieś złe myśli. Chyba dlatego,że powiedziałam w pracy i w rodzinie i gdy stało się już takie wiadome wszem i wobec to wziął mnie większy strach i stres.
Taaa.. znam to. Ja powiedziałam w pracy w ten piątek i poziom stresu automatycznie wzrósł. Przełożona powiedziała że zachowa to dla siebie więc tego się trzymam. Dzisiaj widziałam się z koleżanką która też stara się już od 2 lat o dziecko, jest na etapie rozważania inseminacji i zniechęcona. Całe spotkanie jakoś nie umiałam się zebrać w sobie i ostatecznie jej nie powiedziałam. Głupio mi trochę bo ona sie zwierza cały czas ze swoich emocji i przeżyć a ja trzymam taki sekret. Ostatnio wspomniała że unika koleżanek w ciąży, więc t bardziej nie wiem co robić żeby jej nie zdołować ale też nie poczuła się oszukana ;) co radzicie?Ja
a osobiście wolę nikomu nie mówić, wie mama, brat i bratowa, ale nie rozmawiamy na ten temat, ja ich w ogóle unikam, udaje że nic się nie dzieje, nie ma tematu 🙈 bratowa chyba trochę urażona bo ona o swoich ciążach powiedziała chyba w 7 czy 8 tygodniu, ja w 11 i to w dodatku nie bezpośrednio ale przez mamę, ja siedzę cicho, udaję że mnie nie ma 🙈
Masakra, ostro mam zrytą psyche tą niepłodnością 🙈 chce żyć ale jakoś nie mogę 😐
 
Witam Was w tą pochmurną niedzielę. Właśnie wróciliśmy z kolędowania mojego
Przedszkolaka😊

Pytanie mam do Dziewczyn, które noszą dziewczynki w brzuszkach- czy faktycznie macie ochotę ma słodkie?
Ja trochę mam, a przed ciążą nie miałam w ogóle, słodycze mogłyby dla mnie nie istnieć. Ale też nie jakoś bardzo. Największa ochotę na słodkie miałam jak karmiłam syna. Zażerałam się słodyczami wtedy 🙈
 
OMG nie było mnie kilka dni i ledno się odkopałam. 🙈🙈 Dziewczyny wielkie ✊✊ za wizyty w tym tygodniu , oraz za prenatalne . Ja w czwartek odbieram moje wyniki papa... Ogólnie nie wiem czy jest sens ... Skoro USG wyszło dobrze i na prenatalnych i u mojego lekarza ... Ale chce.je zobaczyć więc muszę... Umówiłam się już też na połówkowe😍😍😍 tym razem pierw mam USG a dwa tygodnie później połówkowe i znowu po dwóch tygodniach wizyta 😁😁😁 ( ale już na spokojne ) wczoraj był u mnie siostrzeniec 2 letni ... Cały wieczoru tulił się do brzucha , całował , głaskał i mówił że tam jest dzidzia i on kocha dzidzię ... 🥺🥺🥺🥺 A dziś odpoczywanie 😍😍 pół dnia w łóżku pół w rozjazdach ... I popołudniowa drzemka zaliczona ... ❤️❤️❤️🤗 Cudownego tygodnia wam życzę ❤️❤️❤️🤗
 
reklama
Taaa.. znam to. Ja powiedziałam w pracy w ten piątek i poziom stresu automatycznie wzrósł. Przełożona powiedziała że zachowa to dla siebie więc tego się trzymam. Dzisiaj widziałam się z koleżanką która też stara się już od 2 lat o dziecko, jest na etapie rozważania inseminacji i zniechęcona. Całe spotkanie jakoś nie umiałam się zebrać w sobie i ostatecznie jej nie powiedziałam. Głupio mi trochę bo ona sie zwierza cały czas ze swoich emocji i przeżyć a ja trzymam taki sekret. Ostatnio wspomniała że unika koleżanek w ciąży, więc t bardziej nie wiem co robić żeby jej nie zdołować ale też nie poczuła się oszukana ;) co radzicie?Ja
a osobiście wolę nikomu nie mówić, wie mama, brat i bratowa, ale nie rozmawiamy na ten temat, ja ich w ogóle unikam, udaje że nic się nie dzieje, nie ma tematu 🙈 bratowa chyba trochę urażona bo ona o swoich ciążach powiedziała chyba w 7 czy 8 tygodniu, ja w 11 i to w dodatku nie bezpośrednio ale przez mamę, ja siedzę cicho, udaję że mnie nie ma 🙈
Masakra, ostro mam zrytą psyche tą niepłodnością 🙈 chce żyć ale jakoś nie mogę 😐
nie wiem co Ci poradzić, bo sama mam podobny problem 😅 niektórym to na messengerze napisałam "przy okazji" czegos innego, bo nie byłam w stanie na żywo powiedzieć 😅jedna parka to się na mnie obraziła że im nie powiedziałam i ostatnio on się mnie pytał jaki mam z tym problem i skąd on wynika.... Nie chciało mi się nawet tłumaczyć, że jak ktoś ma starty na koncie to inaczej do ciąży podchodzi.... Zresztą wkur.... Mnie to że ja mam się tłumaczyć z tak intymnych spraw 😒
 
Do góry