U nas jest tak samo. Mam chwilę kiedy zaczynam planować co bedzie po porodzie, a za chwilę ucinam w pół zdania u dodaję- jeśli będzie wszystko dobrze...
Cześć Dziewczyny, nie odzywałam się wczoraj bo przeżywałam pogrzeb syna kuzynki. Mąż poszedł sam, jak wrócił to opowiadał i ulżyło mu że nie poszłam bo było bardzo ciężko. Ja swoje w domu przeżywałam i wypłakałam. Nigdy matka nie powinna chować dziecka..
@Pszczolka38 @ tak bardzo Ci współczuję. Miałam nadzieję, że jakoś się ułoży. Pamiętaj, żeby nie ukrywać emocji. Życzę Ci dużo siły. Nie poddawaj się..mówi Ci to matka 2 aniołków.