reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2023

to ja mam to samo. Nie mogę w ogóle stać przy blacie muszę co chwile siadać. Tak samo mam w staniu w kolejce w sklepie, nie wiem czy też tak macie, ale bardzo często w kolejce robi mi się słabo jakbym miała zaraz zemdleć, muszę kucać, ludzie się na mnie patrzą jak na wariatkę, ale wolę ukucnąć niż tam się przewrócić... nie wiem czemu tak mam czy przez niskie ciśnienie... do tego jeszcze okropne zadyszki, przejdę 500m i ledwo mogę oddech złapać. Przed ciąża nigdy tak nie miałam lubiłam spacerować, a teraz każdy taki spacer to dla mnie taki wysiłek... podobno będzie tylko gorzej jak już tam mam.🙉🙉
Jakbym czytała o sobie. Nie mogę nigdzie dłużej ustać bo od razu robi się słabo. Do kościoła wcześniej uczęszczałem regularnie, to teraz nie chodzę w ogóle bo mam wrażenie, że się dusze wśród ludzi. Nawet w domu czasem mam takie uczucia słabości, jakby cała krew odchodziła mi z głowy i w momencie brakowało sił. Trzeba na siebie uważać dziewczyny!
 
reklama
to ja mam to samo. Nie mogę w ogóle stać przy blacie muszę co chwile siadać. Tak samo mam w staniu w kolejce w sklepie, nie wiem czy też tak macie, ale bardzo często w kolejce robi mi się słabo jakbym miała zaraz zemdleć, muszę kucać, ludzie się na mnie patrzą jak na wariatkę, ale wolę ukucnąć niż tam się przewrócić... nie wiem czemu tak mam czy przez niskie ciśnienie... do tego jeszcze okropne zadyszki, przejdę 500m i ledwo mogę oddech złapać. Przed ciąża nigdy tak nie miałam lubiłam spacerować, a teraz każdy taki spacer to dla mnie taki wysiłek... podobno będzie tylko gorzej jak już tam mam.🙉🙉
Od dobrych kilku lat mam taką przypadłość, że jak jest duża kolejka w sklepie, tłum w komunikacji lub ogólnie stoję w dużym skupisku ludzi robi mi się słabo lub jest mi niedobrze. Co najciekawsze nie dotyczy to koncertów plenerowych 🤣
 
Matko u mnie zawał na miejscu by był 😂
Na szczęście koleżanka zachowała zimną krew. Ludzie biegli po schodach, a my opłacałyśmy w tym czasie rachunek. Ona w spokoju, a ja milion myśli w głowie.
Gdybym była sama wyszlabym niepłacąc chyba 🤣 wróciłabym tam później żeby uregulować zaległości.
 
Mam pytanie do osób robiących zastrzyki z heparyny.
Od pozytywnego testu aż do pojawienia się małego ciążowego brzuszka nie sprawiało mi to żadnego problemu. Cieszyłam się, że nie ma siniaków i było to całkowicie bezbolesne.
Od kilku dni pojawiają się coraz większe siniaki :( i po prawie każdym wyciągnięciu igły leci delikatnie krew. Czy to jest normalne czy coś jest nie tak?
 
Mam pytanie do osób robiących zastrzyki z heparyny.
Od pozytywnego testu aż do pojawienia się małego ciążowego brzuszka nie sprawiało mi to żadnego problemu. Cieszyłam się, że nie ma siniaków i było to całkowicie bezbolesne.
Od kilku dni pojawiają się coraz większe siniaki :( i po prawie każdym wyciągnięciu igły leci delikatnie krew. Czy to jest normalne czy coś jest nie tak?
Oj, też tak mam. Na początku zero siniaków, a ostatnio zaczęły mi się robić. A robię je tak samo: trzymam fałd skóry do końca, podaję całą zawartość włącznie z tym pęcherzykiem, czekam chwilę przed wyciągnięciem igły. 🤷🏻‍♀️ Czasem pojawi się krew.. ale siniak już prawie zawsze. Może jesteśmy jakieś bardziej ukrwione? 😆
 
Oj, też tak mam. Na początku zero siniaków, a ostatnio zaczęły mi się robić. A robię je tak samo: trzymam fałd skóry do końca, podaję całą zawartość włącznie z tym pęcherzykiem, czekam chwilę przed wyciągnięciem igły. 🤷🏻‍♀️ Czasem pojawi się krew.. ale siniak już prawie zawsze. Może jesteśmy jakieś bardziej ukrwione? 😆
Też o tym pomyślałam :D że przez łożysko te rejony są mocniej ukrwione. Tak sobie to tlumaczę :D
Dokładnie w taki sam sposób robię zastrzyki. Aż boję się jutrzejszego poranka 😅
 
Mam pytanie do osób robiących zastrzyki z heparyny.
Od pozytywnego testu aż do pojawienia się małego ciążowego brzuszka nie sprawiało mi to żadnego problemu. Cieszyłam się, że nie ma siniaków i było to całkowicie bezbolesne.
Od kilku dni pojawiają się coraz większe siniaki :( i po prawie każdym wyciągnięciu igły leci delikatnie krew. Czy to jest normalne czy coś jest nie tak?
Nie zdarzyło mi się jeszcze żeby leciała krew po wyciągnięciu igły. Siniaki niestety też mam. Natomiast trafiło mi się jedno opakowanie z tępymi igłami 😡 gdziekolwiek próbowałam się wbić to cholernie bolało.
 
Tu jeszcze podrzucam (jeden z wielu) artykułów na temat mitu "rzucania palenia w ciąży". Naprawdę, rzucić od razu dla dobra dziecka... Wydaje mi się że to."przekonanie" żeby nie rzucać od razu pochodzi z czasów kiedy palenie uważano za zdrowe i normalne 🙂

Edit. Tak jak pisałam sama byłam osobą palącą nie umiejącą rzucić przez kilka dobrych lat. Ale mając malucha w brzuchu nie umiem sobie wyobrazić papierosa w ustach. Ostatnio tylko gdzieś zasmierdzialo a ja się zastanawiałam czy nie szkodzę dziecku bo to wdycham.

Dziękuję za artykuł 😊 dało mi do myślenia 😊
 
reklama
Dziewczyny mam pytanie do tych, które są bardziej doświadczone i jest to ich kolejna już ciąża. 😁 Ja jestem teraz w 15 tygodniu i mam wrażenie ze w ciągu ostatnich dni poczułam dwa razy lekkie dotknięcie dziecka. Czy to jest możliwe na tym etapie ??? 😁 Jestem świadoma tego, ze można ruchy dziecka pomylić z bulgotaniem w brzuchu albo wzdęciami, ale w momencie tego dotknięcia nic się w moim brzuchu nie działo i dodatkowo było to mniej więcej w miejscu gdzie powinna być u mnie macica. Nie można tego nazwać kopnięciem, po prostu mam wrażenie jakby dziecko mnie dotknęło od środka 😂 wiem ze to może dziwnie i śmiesznie brzmieć ale czułam to dokładnie 😃 mój mąż się ze mnie śmieje i twierdzi ze nie ma takiej możliwości żeby poczuć dotyk tak małej istotki jeszcze i wątłej. Ale czytałam ze w 15 tygodniu dziecko może już mieć nawet 16 cm (ja byłam ostatni raz u lekarza 19 grudnia na prenatalnych i miało 8,5 cm a teraz nie wiem ile ma bo wizyta dopiero 11.01). To jest pierwsza ciąża i lekarz mówił ze mogę zacząć czuć ruchy koło 20 tygodnia dopiero No i zastanawiam się czy sobie wkręcam czy to możliwe ze coś czuje 😃
Ja czulam w pierwszej od 19 a w drugiej od 16tyg, wydaje mi sie ze mozesz czuc ale rownie dobrze to moga byc gazy 🙈
 
Do góry