reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2023

Nie jestem lekarzem, ale skoro odstawiłaś to powinno niedługo przejsc. Ja bym poszła do apteki i kupiła jakiś balsam łagodny, nieperfumowany bez zbędnych dodatków. np. coś do skory atopowej
Kiedyś jak mi wyszło coś to kupiłam krem MEDIDERM taki turkusowa zakrętka, byłam zadowolona bo łagodził mi zmiany i tak nie swedzialo
U mnie pomaga aloes lub krem funkcyjny mafki.
 
reklama
Ktoś pytał o pracę to powiem Wam, że ja już jestem na zwolnieniu wyszło to mimo woli, bo się rozchorowałam i w sumie lekarz rodzinny wypisał mi L4, ale ostatnio jak byłam u swojego ginekologa to też pytał czy dać mi zwolnienie już, ale On też wie że mam pracę mocno fizyczna + muszę dużo skakać po drabinie w pracy, więc myślę że i tak już teraz bym poszła na zwolnienie. Lepiej dmuchać na zimne. Więc nie mam zamiaru już wracać ;)
 
A druga sprawa to PODRÓŻE, więc mieliśmy jechać na kilka dni do Zakopanego właśnie na ferie ze znajomymi, niestety zrezygnowaliśmy ze względów finansowych- koszty Nifty nas pochłonęły i odpuszczamy. Za dużo wydatków jak na jeden miesiąc. Chociaż bardzo się cieszyłam na ten wyjazd .. 🥺

Ale mamy w planach wybrać się na morze, do rodzinki❤️ tak w okolicach marca i tu moje pytanie jak z lataniem samolotem w ciąży ?
Bo obliczyliśmy wszystko i bardziej komfortowo i cenowo wyjdzie jednak kupić bilet na samolot niż wydać na paliwo i 10godz jazdy samochodem to mnie wykończy.😵
Zapytam jeszcze mojego lekarza wiadomo, ale może któraś mi podpowie .
 
Pytam czysto teoretycznie, bo ja narazie mam zwykłą teczkę w której trzymam to co mam ;)
Chodzi mi o to, że zbliżają się ferie... Przynajmniej u mnie w województwie i w razie jakiegoś wyjazdu po prostu myślę, że warto mieć ze sobą wydrukowane badania gdyby okazało się, że inny niż mój lekarz będzie miał z nami doczynienia.. :) a przy okazji jak podchodzicie do dalszych wyjazdów, chociażby zagranicznych? Jesteście za czy przeciw? A jak za to podróż samochodem czy samolotem?

Jeśli nic się nie wydarzy to w następna środę lecę na tydzień za granice. Mój lekarz wydał zgodę na podróże w drugim trymestrze. Jadę do kraju w którym medycyna jest na zaawansowanym poziomie i wykupuje porządne ubezpieczenie. Niektóre kobiety latają całą ciąże także wszystko zależy od indywidualnych przypadków 😊
 
A co do wątku prywatnego bardzo chciałabym się znaleźć na liście wybranych 😍
Jakoś dobrze się tu czuję z Wami, a że to moja pierwsza ciąża i jestem strasznie zielona w tych sprawach wszystkich to bardzo bym chciała mieć kogoś zaufanego, kogoś kogo będę mogła zapytać o różne rzeczy.
A i chciałabym być na bieżąco z mamami na tym samym etapie ciąży żeby też wiedzieć co kupić i kiedy .. bo jak na razie to nawet nie wiem jakie skarpetki wybrać 😯 ta cała wyprawka mnie przeraża 😪
 
Cześć Dziewczyny,
Uff u nas koniec jelitówki. Mam nadzieję, że ja się nie zaraziłam.

@Pszczolka38 bardzo Ci współczuję. Teraz potrzebujesz dużo wsparcia, spokoju i siły. Nie trać nadzieji. Trzymam za Ciebie mocno kciuki😋Ściskam Cię mocno.

My w niedzielę jedziemy nad morze na tydzień. Już nie mogę się doczekać.
Z synkiem w ciąży(16 tygodniu) byłam w Chorwacji. Podróżowaliśmy samochodem.

Powiem Wam, że dla mnie tarczyca jest zagadka. Od wielu lat leczyksm hashimoto. Brałam eutyrox kilka lat. Tarczyca dość mocno zapalona.
Po porodzie z synem i po zakończeniu karmienia piersią poszłam na wizytę, a tu cud tarczyca bez ognisk zapalnych. Wyniki idealne i tak nam od prawie 7 lat...bądź tu człowieku mądry. W tej ciąży TSH ani drgnelo cały czas 1.97.
 
A co do wątku prywatnego bardzo chciałabym się znaleźć na liście wybranych 😍
Jakoś dobrze się tu czuję z Wami, a że to moja pierwsza ciąża i jestem strasznie zielona w tych sprawach wszystkich to bardzo bym chciała mieć kogoś zaufanego, kogoś kogo będę mogła zapytać o różne rzeczy.
A i chciałabym być na bieżąco z mamami na tym samym etapie ciąży żeby też wiedzieć co kupić i kiedy .. bo jak na razie to nawet nie wiem jakie skarpetki wybrać 😯 ta cała wyprawka mnie przeraża 😪

Moja tez pierwsza ciąża i tez z wieloma rzeczami jestem zielona, ale oprocz rodziny/znajomych/ciekawostek wyczytanych w internecie jest jeszcze wlasnie to super FORUM i fantastyczne osoby, które poradzą, wypowiedzą się na temat swojego doświadczenia itp.. możemy się wymieniać tutaj przemyśleniami i obawami i to jest mega fajne, a czuje ze na prywatnym będzie jeszcze lepiej. Nigdy nie uczestniczyłam w żadnym forum, żeby się tak udzielać 🤪

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty w ten piękny deszczowy piątek 😅✊ przynajmniej u mnie pada od samego rana… miłego dnia 🥰
 
Ja mogę jeść tylko i wyłącznie kanapki z maselkiem i pomidorem malinowym .. na śniadanie obiad i kolację 😀🤣

Jeżeli chodzi o oczy to wady nie mam dużej, natomiast mam zbyt duże ciśnienie w jednym dlatego się zastanawiam właśnie czy to ma znaczenie . Wybiorę się do okulisty i się upewnię pokona to czas. Dziękuję za odpowiedź 😘

Wydaje mi się, że dużo tej senności po pracy wynika też z naszego nastawienia. Tak samo jestem senna, natomiast jak patrzę na mojego bidulka w domu (mam na myśli tatusia maleństwa oczywiście) i myślę sobie że coś by zjadł, że ma ochotę ze mną porozmawiać, a nie tylko patrzeć jak śpię to staram się z nią walczyć. Nie zawsze wychodzi, ale on widzi, że próbuje. Trochę obawiam się zniszczyć relacje partnerskie, pomimo tego, że wiem, że on rozumie, że mogę się czuć gorzej danego dnia. Nie stresujecie się tym? :) Widzę że część z Was poza partnerem ma jeszcze większe pociechy i pupile domowe.... Ja sobie nie wyobrażam jak Wy dajecie radę. Jestem pod wrażeniem!


Odbiegając trochę od tematu który się pojawił na forum dajcie proszę znać czy pracujecie nadal, czy jesteście na zwolnieniu. A jeżeli pracujecie to kiedy planujecie pozostać w domu. Cały czas bije się z myślami, że w pewien sposób narażam dzidziusia codziennie chodząc do biura, spotykając się z ludźmi którzy np właśnie przechodzą infekcje, czy stresujące się niedotrzymywaniem terminów w sprawach. Przypomnę Wam się tylko, że ja jestem aktualnie w 15 tygodniu wg aplikacji, termin 14 lipca.

A poza tym czy tylko ja nie mogę się doczekać wiosny, słoneczka, ćwierkający ptaszków, krótkich spacerów? Męczy mnie już ta szklana pogoda 🤣
Ja też 15tc i pracuje. Już mnie zarazili -na szczescie tylko katar i osłabienie było i przechodzi (pisałam, że sa chorzy i cicho siedzą choć wiedzą o ciaży i prosiłam by mi powiedzieli). Nie mam planów jak długo. Na razie czuję się ok więc pracuję. Ta se tylko myślę, że jak bedzie lato i upały to nie dam rady wysiedzieć... ale nie wiem co będzie.
Czasem mam wyrzuty, że śpię, a mąż wszystko ogarnia. Ze zmeczenia nawet ze mną nie rozmawia. Staram się jak moge utrzymać trzeźwy kontakt, coś pomóc w domu, córcią się zająć 11 lat (zaraz 12)- tu podkreślę, że dużo się angażuję w jej życie (ogarniam szkołe, rozmawiam, gramy w gry, rysujemy bo lubi, muzykę słuchamy razem. Nie ma tak, że dziecko w pokoju na tel lub tv i nie wiem co się dzieje. Oczywiscie ma 30 min tel dla siebie 2 razy dziennie ale ma kontrolę rodzicielska i po wykorzystaniu godziny koniec) i pieskiem York (on ze mną pod kocem urzęduje).
Czekam na ten stan, gdzie w 2 trymestrze miał być szał sił.
 
reklama
Ktoś pytał o pracę to powiem Wam, że ja już jestem na zwolnieniu wyszło to mimo woli, bo się rozchorowałam i w sumie lekarz rodzinny wypisał mi L4, ale ostatnio jak byłam u swojego ginekologa to też pytał czy dać mi zwolnienie już, ale On też wie że mam pracę mocno fizyczna + muszę dużo skakać po drabinie w pracy, więc myślę że i tak już teraz bym poszła na zwolnienie. Lepiej dmuchać na zimne. Więc nie mam zamiaru już wracać ;)
O kurcze ja bym już dawno była na l4 dobrze ze poszłaś 😉
 
Do góry