Cześć ❤
Co do zwierząt domowych to mam dwa psy - jeden przytulas i,, lizak,, ludzi a druga niestety gryzie obcych, nawet dzieci. Akceptuje tylko i wyłącznie pasierbicę, ale ja ma na codzień, śpią razem, od szczeniaka razem. Mam nadzieję, że będzie miała instynkt, że synuś to część naszej rodziny ludziowo-pieskowej
Psy traktujemy jak członków rodziny, śpimy z nimi, bierzemy na wycieczki. Nie obawiam się że przeniosa jakieś choroby. Mamy 38m2 , dwa pokoje z czego jeden zajmuje przybrana córcia - i tak będziemy musieli się pomieścić z synkiem, budujemy dom ale nie zdążymy soe wprowadzić do porodu na 100% . Jakoś przeżyjemy.
@EJK85 czekamy na wieści.
Co do reakcji rodzin na ciaze to z mojej strony super zareagowali
każdy się cieszy. Od męża strony narazie wie tylko jego siostra i też się cieszy. Z teściowa żyje okej więc pewnie też spoko zareaguje, natomiast babcia mojego męża to totalny koszmar który mnie nie akceptuje
jest na tyle bezczelna że przy stole przy wszystkich jak o coś pyta to mnie pomija, mówi że najgorzej jak dziewczyny mają wytatuowane ręce - a ja siedzę ze zrobionym rękawem w krótkiej bluzce. I ma prawo do tej opinii, pewnie ze tak ale przy mnie powinna się powstrzymać. Jak daje jedzenie na wynos to tylko dwa kawałki - dla męża i dla pasierbicy
i wiecie mam w dupie jej tłustego kotleta ale no na prawdę nie wypada
a najśmieszniej jak przy mnie mówi jaka to mama pasierbicy nie jest cudowna tylko się pogubiła. Zostawiła mała jak miała 2 latka, teraz ma 15 lat swój telefon, messengera itd a matka dalej ma ja w dupie, ale babka wychwala w niebiosa