Cześć dziewczyny, ja już po badaniu. Liczyłam, że wyjdę z gabinetu cała w skowronkach.
Generalnie wszystkie parametry są super, żadnych odchylen. Ale...
Dziecko nie chciało współpracować, nie układało się tak jakby lekarz tego chciał przez to ciężko było mu znaleźć kość nosową. Powiedział, że nie musi tak być, że jej nie ma, jest duża szansa że jest, ale przez kiepski obraz na usg jej nie widać. No a ja oczywiście się już nakręciłam.
W czwartek na zwykłej wizycie teoretycznie ginekolozka ją widziala ..więc zgłupiałam. Mąż mnie w pionie trzyma, tlumaczy. Staram się być spokojna. Będzie dobrze
Okazuje, że moje marzenie o synku się przesunie, bo teraz na 70% to dziewczynka całe 6cm baby
Generalnie wszystkie parametry są super, żadnych odchylen. Ale...
Dziecko nie chciało współpracować, nie układało się tak jakby lekarz tego chciał przez to ciężko było mu znaleźć kość nosową. Powiedział, że nie musi tak być, że jej nie ma, jest duża szansa że jest, ale przez kiepski obraz na usg jej nie widać. No a ja oczywiście się już nakręciłam.
W czwartek na zwykłej wizycie teoretycznie ginekolozka ją widziala ..więc zgłupiałam. Mąż mnie w pionie trzyma, tlumaczy. Staram się być spokojna. Będzie dobrze
Okazuje, że moje marzenie o synku się przesunie, bo teraz na 70% to dziewczynka całe 6cm baby