reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2023

reklama
I mam do was jeszcze pytanie czy wasi partnerzy wchodzą z wami podczas wizyty do gabinetu? I jak to wyglada czy cała wizytę jest w gabinecie , podczas badania na gotelu jeżeli jest taka potrzeba tez ? Jestem ciekawa bo byłam 3 razy prywatnie na wizycie w luxmed i 2 razy nie chcieli go wpuścić a raz nie mógł mi towarzyszyć a tego dnia dziewczyna przedemancypacyjna weszła w chłopakiem do gabinety😒
Za to moja prowadząca mówi ze jak nie będzie dużo osób na korytarzu to nie widzi problemu.
Biedak mówi ze bardzo by chciał zobaczyć to na ekranie w końcu
Mąż towarzyszy mi na wizytach od samego początku. Pamiętam, że za pierwszym razem się stresował, że jak mnie zobaczy na takim fotelu przy badaniu, to już będzie miał na zawsze ten widok przed oczami 🤣🤣 Dlatego u nas nie ma mowy o wspólnym porodzie jak coś 🤣 Na szczęście przekonał się, że takie badanie jest normalne i teraz czuje się jak ryba w wodzie podczas wizyty. 🙆‍♀️ Dużo zapamiętuje z informacji przekazanych przez lekarza, a jak świruję, czy wszystko jest okej, to mam z jego strony potwierdzenie, że TAK. No i ostatnio nagrał nam serduszko ❤️
Nie dziwię się, że chciałby zobaczyć.. W końcu to też jego dziecko. Szkoda, że niektórzy lekarze tego nie rozumieją lub nie praktykują. Mój ostatni ginekolog, do którego chodziłam przed ciążą, też nie wpuszczał mężczyzn. 🙄

Przeszły Wam przeziębienia Dziewczyny? Mnie męczy teraz kaszel i lekkie rozwolnienie. 😱 Naczytałam się oczywiście bzdur o przeczyszczeniu przed poronieniem. 🙄 No i boję się, czy taka grypa nie zaszkodzi maleństwu 😣 Pracuję w szpitalu i od kilku lat moja odporność była super.. A teraz zwykłe grypsko mnie pokonało. 😣 Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak mnie trzymało - i kiedy w ogóle miałam kaszel 😱 Strasznie wszystko mi się ostatnio skumulowało. Mam nadzieję, że to nie ma wpływu na bobo. ☹️

Trzymam kciuki za wizyty zwykłe i prenatalne! Dajcie znać ❤️
 
A nie da się tej amniopunkcji jakoś przyspieszyć? Przecież to prawie miesiąc czekania razem z czekaniem na wynik…. Można osiwieć, a my razem z Tobą na forum….
Amniopunkcje można wykonać dopiero od 15 tygodnia .Rozmawiałam dziś z panią genetyk ,powiedziała że można wykonać wcześniej biopsję kosmówki i jej wynik też będzie wiarygodny .Mówiła ,że często lekarze jej nie zalecają ze względu na to iż ciężko jest pobrać materiał zdatny do badania .2 stycznia mam konsultacje z moim lekarzem on jest zwolennikiem amniopunkcji ale zapytam go jeszcze raz o biopsję może zmieni zdanie .6 stycznia jestem umówiona na wizytę NFZ (chodzę równolegle do dwóch lekarzy pryw i na NFZ) i zastanawiam się czy przed USG informować lekarza o wyniku badań czy nie mówić nic i poczekać co sam będzie mówił .....
 
Czesc dziewczyny, witam sie po ciezkiej nocy 😑 nie tyle co sie stresowalam dzisiejsza wizyta , ale corka cala noc kaszlala...takim suchym mocnym kaszlem...takze ani ja ani maz nie spalismy...maz wstawal rano a my za to spalysmy do 11 🙃 ... poszlam za rada , zalozylan na noc podklad malej , dzis nocka sucha ;) nie bede sie przyzwyczajac ale mimo wzystko sie cieszę :)
...tak mi jej zal bo myslam ze pluca wypluje...eh..znowu chorobsko ...

Obudzilam sie z Bolem podbrzusza ...wie. sobie wkrecam... no i czuje niesamowicie ten stres :( na 15 40 mam wizyte ...
 
Amniopunkcje można wykonać dopiero od 15 tygodnia .Rozmawiałam dziś z panią genetyk ,powiedziała że można wykonać wcześniej biopsję kosmówki i jej wynik też będzie wiarygodny .Mówiła ,że często lekarze jej nie zalecają ze względu na to iż ciężko jest pobrać materiał zdatny do badania .2 stycznia mam konsultacje z moim lekarzem on jest zwolennikiem amniopunkcji ale zapytam go jeszcze raz o biopsję może zmieni zdanie .6 stycznia jestem umówiona na wizytę NFZ (chodzę równolegle do dwóch lekarzy pryw i na NFZ) i zastanawiam się czy przed USG informować lekarza o wyniku badań czy nie mówić nic i poczekać co sam będzie mówił .....
Ja praktykuję zawsze że najpierw czekam co powie drugi lekarz a dopiero później informuje że była konsultacja i inny wykrył jakieś nieprawidłowości...

Powiem Wam że mój mąż to jest ewenement 🙈 w żadnej ciąży ze mną nie chodził do gina... Tzn nie raz towarzyszy tak jak wczoraj ale stresuje się sam na korytarzu 🤷 pamiętam w drugiej ciąży wszedł ze mną bo córka bardzo nalegała wtedy miała niecałe 2latka więc musiał ją pilnować żeby nie przeszkadzała przy badaniu... On ogólnie bardzo boi się krwi i lekarzy mija szerokim łukiem 😅 kiedyś jak byliśmy z psem u weterynarza to przy podłączaniu werflonu zemdlał 🤦 a z córką na pobraniu krwi płakał jak musiał ją trzymać siła 🙈 także ten 🤷 ja go nie zmuszam bo wiem jakie to dla niego traumatyczne... Ale wczoraj jak lekarz podczas wywiadu poszedł coś skonsultować z dr córki to wpadł do gabinetu blady i pyta co się dzieje 😅
 
W Luxmedzie i Medicover spotkałam się z bardzo dużą niechęcią lekarzy, podobno ze względu na małą ilość miejsca w gabinecie-do tego stopnia, że poprzednie ciążę mój mąż widział tylko na wydrukach... Teraz w Medicover raz zwyczajnie wparowaliśmy razem, lekarz ponarzekał, ale pozwolił zostać. Przy następnej wizycie u niego wolałam odpuścić to gadanie, zwłaszcza, że generalnie prowadzimy od początku ciążę w klinice leczenia niepłodności i tam zero problemów z obecnością męża u kogokolwiek. Bardzo dużo to dla niego znaczy.
No właśnie w lucmedzie pytałam 2 i obie odmówiły a gabinet jest spory nawet maja pokój żeby się przebrać z bidetem i toaleta
 
reklama
Czesc dziewczyny, witam sie po ciezkiej nocy 😑 nie tyle co sie stresowalam dzisiejsza wizyta , ale corka cala noc kaszlala...takim suchym mocnym kaszlem...takze ani ja ani maz nie spalismy...maz wstawal rano a my za to spalysmy do 11 🙃 ... poszlam za rada , zalozylan na noc podklad malej , dzis nocka sucha ;) nie bede sie przyzwyczajac ale mimo wzystko sie cieszę :)
...tak mi jej zal bo myslam ze pluca wypluje...eh..znowu chorobsko ...

Obudzilam sie z Bolem podbrzusza ...wie. sobie wkrecam... no i czuje niesamowicie ten stres :( na 15 40 mam wizyte ...
Zdrówka dla małej oby szybko jej przeszło... Dobrze że dziś wizyta to rozwieje wątpliwości... Trzymam kciuki żeby wszystko było ok ✊
 
Do góry