reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2023

Moja koleżanka tak samo. Pierwsze prenatalne-podejrzenie zespołu Downa. Później amniopunkcja- czekanie chyba 2-3 tygodnie na wynik. W między czasie poszła do innego lekarza na usg 3-4D. Ginekolog powiedziała, ze nie widzi żadnych nieprawidłowości jeśli chodzi o wymiary itp. Wynik amniopunkcji - wszystko Ok. synek urodził się zdrowy.
No tu wyniki były fatalne u niej... U innego lekarza pomiary chyba też wyszły źle bo zdecydowała się na amniopunkcję... Bo u mnie np ta pierwsza Pani dr stwierdziła zespół Downa bo niby nie widziała kości nosowej i zawyżyła przezierność karkową bo mi podała inny wynik a w kartę wpisała o 2cm więcej 😱 więc ryzyko wyszło 1:6 😭 na szczęście pappa wykluczyły trisomie no i jak mówię u następnego lekarza pomiary wyszły prawidłowe... Boże tak mocno wierzę że u naszej Pszczółki też doszło do koszmarnej pomyłki 😢 Jezu jeżeli istniejesz obdaruj ją zdrowym dzieciątkiem ❤️
 
reklama
To straszne! Nie wiem co napisać. Pszczółko, bądź dzielna w całej tej sytuacji, wspieramy Cię wszystkie dobrą myślą i słowem chociaż dla Ciebie nic to nie zmienia.
Nie rozumiem tylko jak przeziębienie może mieć aż taki wpływ...
Wydaje mi się (mam nadzieję bo akurat jestem przeziebiona) że zwykle przeziebienie nie, ale np cytomegalia ma ogromny wpływ na rozwój dziecka a objawy u matki są jak przeziebienia. Może o to chodziło. Niewiem czy Pszczółka robiła badania w tym kierunku.

Pszczolka jest mi strasznie przykro. Aż ciężko uwierzyć że cię to spotyka. Jak wiele dziewczyn tutaj od początku bardzo Ci kibicuję. Trzymam kciuki żeby to była jakaś koszmarna pomyłka.
 
Strasznie mi przykro.... nie wiem co napisać... :( Ale też skłaniam się za tym aby poradzić się innego lekarza, miałam sporo koleżanek przeziębionych i pocovidowych w ciazy i nie było takiego przypadku, owszem czasami się trafia, ale może to pomyłka lub w cale nie będzie tak źle czy masz pelne zaufanie do tej lekarki? Jaki miała sprzęt i opinie? Wśród znajomych tez były błędne diagnozy po dodatkowych badaniach było wszystko dobrze.. Trzymam kciuki, że jeszcze wszystko będzie dobrze... :(
 
Wydaje mi się (mam nadzieję bo akurat jestem przeziebiona) że zwykle przeziebienie nie, ale np cytomegalia ma ogromny wpływ na rozwój dziecka a objawy u matki są jak przeziebienia. Może o to chodziło. Niewiem czy Pszczółka robiła badania w tym kierunku.

Pszczolka jest mi strasznie przykro. Aż ciężko uwierzyć że cię to spotyka. Jak wiele dziewczyn tutaj od początku bardzo Ci kibicuję. Trzymam kciuki żeby to była jakaś koszmarna pomyłka.
Tak jest właśnie, ja mam na to przeciwciała i jak moja gin zobaczyła to powiedziała że super bo to jest mega groźne dla dzidzi.
 
Pszczółko, przytulam Cię wirtualnie i wierzę, mam nadzieję że to jakaś pomyłka i dzidzia jednak będzie zdrowa. Tak mi przykro, że musisz przez ten stres przechodzić :(
 
Dziękuje ślicznie za wasze wsparcie, dobre słowo zawsze dodaje otuchy 💚 dzisiaj miał być 10 tydzień, dokładnie 10+1 a serce stanęło 8+5. Na USG były już widoczne raczki i nóżki 😭 Lekarka dała dwie możliwości, poronienie w domu (tabletki) albo wizyta w szpitalu na łyżeczkowanie. Zastanawiam się co zrobić, jestem przerażona jednym i drugim 😭 Jutro idę do drugiego lekarza potwierdzić zatrzymanie i jeszcze raz dopytać o to oczyszczanie bo przyznaje ze połowa wiadomości do mnie dzisiaj nie dochodziła.. jest mi tak przykro.. 2,5 roku starań.. styl życia wywrócony do góry nogami, wszystko po to żeby się udało zajść w ciążę.. udało się po pierwszej inseminacji i teraz taki cios 😭 żyłam w strachu od wizyty do wizyty ale gdzieś tam w środku miałam nadzieje ze dotrwam do 2 trymestru i wszystko będzie dobrze 🥹 niestety..
Bardzo współczuję 😔😔😔😔
Ja miałam pobyt w szpitalu 20 grudnia, dostałam tabletki i po 6h została zakończona ciąża. 😔😔😔😔Powoli wracam do normalności bardzo powoli, mąż przechodzi żałobę i w domu jest cicho 😔😔😔 W styczniu wracam do pracy by prawie do normalności wrócić.
Nadal trzymam kciuki za wszystkie mamusie.
 
Bardzo współczuję 😔😔😔😔
Ja miałam pobyt w szpitalu 20 grudnia, dostałam tabletki i po 6h została zakończona ciąża. 😔😔😔😔Powoli wracam do normalności bardzo powoli, mąż przechodzi żałobę i w domu jest cicho 😔😔😔 W styczniu wracam do pracy by prawie do normalności wrócić.
Nadal trzymam kciuki za wszystkie mamusie.
jesteś bardzo dzielna 🤍 najważniejsze, że jesteście razem i możecie na siebie liczyć w tym trudnym czasie.
Pamiętaj, że możesz na nas tu liczyć i zawsze pogadać 🤍
 
Bardzo Wam dziękuję za słowa otuchy i nadzieję którą mi dajecie jest to dla mnie bardzo ważne.
Któraś z was pisała o cytomegali mam na to przeciwciała więc to nie to.
@Anuszka272 ostatnie USG miałam 2.5 tygodnia temu i nie było obrzęku także nie mam pojęcia co mogło się wydarzyć. Zapisałam się na kolejne USG na poniedziałek do profesora który leczył mnie w poradni niepłodności. Także zobaczymy.

Ogólnie lekarz u którego dziś byłam ma super opinie. Pracuje na Perinatologii i Neonatologii. Zajmuje sie patologią ciąży oraz diagnostyką i terapią płodu. Ale wiadomo to tylko lekarz i też moze się pomylić.

Na biopsję kosmówki pójdę i tak nie mam już nic do stracenia. Powiem Wam że jakoś się uspokoiłam bo co ma być to będzie. Życie bez dziecka też moze być szczęśliwe.
 
Również znam przypadek (koleżanka z pracy), gdzie lekarze mówili, że to zespół Downa, że może się jeszcze zastanowić i usunąć, nie zdecydowała się i dziecko może nie urodziło się w pełni zdrowe, ale na pewno nie z zespołem Downa. Ma wadę genetyczną, jest po kilku operacjach, ale żyje i jest bardzo inteligentnym chłopcem ❤️
 
reklama
Bardzo Wam dziękuję za słowa otuchy i nadzieję którą mi dajecie jest to dla mnie bardzo ważne.
Któraś z was pisała o cytomegali mam na to przeciwciała więc to nie to.
@Anuszka272 ostatnie USG miałam 2.5 tygodnia temu i nie było obrzęku także nie mam pojęcia co mogło się wydarzyć. Zapisałam się na kolejne USG na poniedziałek do profesora który leczył mnie w poradni niepłodności. Także zobaczymy.

Ogólnie lekarz u którego dziś byłam ma super opinie. Pracuje na Perinatologii i Neonatologii. Zajmuje sie patologią ciąży oraz diagnostyką i terapią płodu. Ale wiadomo to tylko lekarz i też moze się pomylić.

Na biopsję kosmówki pójdę i tak nie mam już nic do stracenia. Powiem Wam że jakoś się uspokoiłam bo co ma być to będzie. Życie bez dziecka też moze być szczęśliwe.
Jesteś bardzo dzielna ❤️ i mocno wierzę że jednak będzie dobrze... Ostatnim razem pokazałaś że cuda się zdarzają mimo diagnozy teraz też mam nadzieję że los się odwróci 😘 jesteśmy z Tobą myślami i czekamy na dalsze informacje ✊

@Karka_Krk a jak u Ciebie po wizycie?
 
Do góry