Witajcie po świętach! Gratuluje wszystkich ostatnich i dzisiejszych wizyt trzymam kciuki za najbliższe.
Moja wizyta w czwartek 5.01 nie mogę się doczekać.
Co do objawów, fasolka na Święta zrobiła prezent i mdłości ustąpiły - jadłam praktycznie wszystko to, co zwykle. I kwaśne i słone i słodkie. A od dziś znów zdycham… bierze mnie na wymioty, ale ostatecznie nic. Tylko mi niedobrze od rana i leżę w lozku
Moja wizyta w czwartek 5.01 nie mogę się doczekać.
Co do objawów, fasolka na Święta zrobiła prezent i mdłości ustąpiły - jadłam praktycznie wszystko to, co zwykle. I kwaśne i słone i słodkie. A od dziś znów zdycham… bierze mnie na wymioty, ale ostatecznie nic. Tylko mi niedobrze od rana i leżę w lozku