No ja wizytę mam dopiero 5.01
A ostatnia była 8.12![]()
Dlatego tak mi się dluuuuuży ten czas i stres łapie nieraz.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No ja wizytę mam dopiero 5.01
A ostatnia była 8.12![]()
Daj znać po wizycie jak tam bobo .U mnie też wszystkie objawy ustały i zaczynam schizować ,wizytę mam dopiero 29.12 - prenatalne i do tego czasu chyba osiwieje .Zastanawiam się nad zakupem detektora tętna być może on w takich sytuacjach by mnie uspokoił.Dziś na 17 mam wizytę , proszę o trzymanie kciuków , objawy ustały , bardzo się boje
U mnie ból też się uspokoił - w dzień muszę się macaćHej!
Którą z Was cycki przestały tak mocno bolec, jakby się uspokoiły a na wizycie wyszło później, że wszystko oki ? Bo mnie już nie bolą tak jak na początku. W dodatku miałam straszny sen i obudziłam się jakaś taka poschizowana…
@AgaM95 trzymam kciuki![]()
Też myślę o zakupie detektora, ale to dopiero w styczniu po prenatalnych. Muszę się rozejrzec, który jest wart uwagiDaj znać po wizycie jak tam bobo .U mnie też wszystkie objawy ustały i zaczynam schizować ,wizytę mam dopiero 29.12 - prenatalne i do tego czasu chyba osiwieje .Zastanawiam się nad zakupem detektora tętna być może on w takich sytuacjach by mnie uspokoił.
Też myślę o zakupie detektora, ale to dopiero w styczniu po prenatalnych. Muszę się rozejrzec, który jest wart uwagi![]()
Dziewczyny, powodzenia na dzisiejszych wizytach!!
A jak Wasze brzuszki?
Ja z jednej strony się cieszę, a z drugiej jestem przerażona, bo z początkiem 10 tyg mój brzuch stał się widoczny. Nie wiem czy to normalne? Nie mam zaparć, wypróżniam się już regularnie. Brzuch widać nawet rano...![]()
Ja praktycznie ciągle to samo ale mdli mnie zpo zjedzeniu większości rzeczy nawet takich które lubię bardziej. Glownie jajka, kanapki z pasta jajeczna, na obiad zazwyczaj jakiś makaron z sosem pomidorowym albo zupa. Wczoraj sobie zrobiłam do pracy slatke z kurczakiem i szpinakiem ale jakoś nie mogę dzisiaj na nią patrzeć. Może później zjem. Papryka i ogórki zielone i kiszone mi smakuja więc jem.U mnie jest bardzo delikatnie zaokrąglony pod pępkiem, ale najbardziej wieczorami. Rano jak wstaje i patrzę bokiem do lustra to mooooooże delikatnie
Bardziej meczy mnie dalej średni apetyt i odruch wymiotny z rana co dwa dni, czasem codziennie, zaraz po wstaniu. Chociaż dwa dni temu po południu wymiotowałam. A mało jem. Waga już -5 kg. Głównie jem na śniadanie płatki z mlekiem, w ciągu dnia kiwi,pomarańcze,jabłko, mandarynki, orzechy, MIx sałat z pomidorkami koktajlowymi, słone paluszki, kisielki, placuszki z jabłkami,
ostatnio miałam tez mega ochotę na kabanosy, na raz zjadłam ostatnio cała paczkę
Powiedzcie co Wy jecie ? Może się zainspiruje jakimś Waszym przysmakiem bo mój jadłospis jest słaby, ale na więcej nie mogę za bardzo patrzec![]()
Mnie już tak nie bolą, tylko w nocy sutki jak się przewracam z boku na bok.Hej!
Którą z Was cycki przestały tak mocno bolec, jakby się uspokoiły a na wizycie wyszło później, że wszystko oki ? Bo mnie już nie bolą tak jak na początku. W dodatku miałam straszny sen i obudziłam się jakaś taka poschizowana…
@AgaM95 trzymam kciuki![]()
Mocno przytulam...Nie nie nic takiego nie powiedziała, to tylko jakieś tam moje nie potwierdzone domniemania. Nie chce obwiniać ani siebie ani męża bo to w niczym nam nie pomoże. Liczę że się z tego pozbieramy i będziemy próbować dalej.