reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2022

reklama
U mnie było podobnie. Synek miał 12tc jak zatrzymało się serduszko.
Też wyszła mi mutacja PAI . Mam ten sam zestaw leków. O której godzinie robisz zastrzyk? Ja ok. 21. Nigdzie nie wyczytałam o jakiej porze należy go robić 🤔.
Acard podobno powinno brać się na noc. Więc biorę ok. 21 a heparynę ok. 9 rano
 
U mnie też wjedzie acard - ale teraz niby rekomendacje są po 11 tygodniu i nie 75 jak brałam przy synu tylko 150 [emoji848]
Ja acard ze względu na mutację bralam od pierwszego dnia cyklu, bo może pozytywnie wpłynąć na zagnieżdżenie. W moim przypadku 75 czyli tę dawkę "profilaktyczną".
 
Podpytam jeszcze lekarza. Dzięki! Oczywiście, każda z nas ma wybór. Nikogo do niczego nie namawiam. I nie chce dyskusji po co to robić albo nie :) Bo znowu nie od tego jest to forum. Ja osobiście mając możliwość zbadania tylu chorób genetycznych (papp-a to statystyki obarczone błędem i dot. zaledwie kilku chorób, w nie kilkudziesięciu mutacji), chce to zrobić i spać spokojniej. I zarówno mój mąż i nasi rodzice są zdania, ze skoro medycyna daje możliwości to mamy z nich korzystać. Ale to tylko moje zdanie. Wiem, ze w mniejszych miastach niektórzy ginekolodzy nawet pacjentek o tej opcji nie informują. Moja koleżanka miała skierowanie na amniopunkcję, dziecko miało mieć zespół downa i jeszcze coś, mowi, ze przeżyła koszmar nie wiedząc co robić, dopiero jedna lekarka wskazała jej na nifty zamiast amniopunkcji i je zrobiła. % wyszły takie, ze dziecko zdrowe jak ryba i tak faktycznie było. Dzisiaj ma już 5 lat;) Każda z nas robi co chce :) Ponadto to, ze w naszym chorym kraju coś jest nielegalne: po 1 wcale nie oznacza, ze tego się nie robi, po 2 mamy normalniejszych sąsiadów, i każdy ciagle ma wybór. Na szczęście! Ale absolutnie nie dopuszczam złych myśli, każda urodzi wspaniale i zdrowe dzieci!!! 🤞🤞🤞❤️
Pytanie co będzie jak od 1 stycznia wejdzie rejestracja ciąż już sąsiedzi mogą nie być tacy przychylni 😬
 
Pytanie co będzie jak od 1 stycznia wejdzie rejestracja ciąż już sąsiedzi mogą nie być tacy przychylni 😬
A co to miałoby do rzeczy? Sąsiadom dalej nic grozić nie będzie. Przecież nasz kraj nie może ukarać lekarza w innym kraju który działa w granicach prawa tamtego kraju. Jego obowiązuje tamto prawo.

Ja też się planuje zdecydować na te badania. Dla własnego spokoju ducha, skoro mam taką możliwość. Skłaniam się obecnie na Sanco z uwagi na jednak 300 zł niższą cenę, podobny zakres, a poza tym krótszy okres badań więc mogłabym na ten test pójść kilka dni później.
 
reklama
U mnie było podobnie. Synek miał 12tc jak zatrzymało się serduszko.
Też wyszła mi mutacja PAI . Mam ten sam zestaw leków. O której godzinie robisz zastrzyk? Ja ok. 21. Nigdzie nie wyczytałam o jakiej porze należy go robić 🤔.
Również biorę taki zestaw i mi lekarz kazał brać ok 20 i żeby najlepiej już nic nie jeść, żeby się dobrze wchłonęło. Biorę ok 21 bo z pracy wracam zwykle po 20.
 
Do góry