reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2022

A wiadoma jest przyczyna?

Będzie dobrze!
Wyszła mi mutacje PAI, więc możliwe, że wpływ miały zaburzenia krzepnięcia. Ale nikt mi nie potwierdzi tego na 100%. Teraz od początku lecę na heparynie, acardzie i luteinie + oczywiście suple.

Wszystkie leki mam wyłożone na parapecie i z takim arsenałem czuję się jak emeryt w sanatorium. Też tak macie? 😂
 
reklama
Wyszła mi mutacje PAI, więc możliwe, że wpływ miały zaburzenia krzepnięcia. Ale nikt mi nie potwierdzi tego na 100%. Teraz od początku lecę na heparynie, acardzie i luteinie + oczywiście suple.

Wszystkie leki mam wyłożone na parapecie i z takim arsenałem czuję się jak emeryt w sanatorium. Też tak macie? 😂
U mnie było podobnie. Synek miał 12tc jak zatrzymało się serduszko.
Też wyszła mi mutacja PAI . Mam ten sam zestaw leków. O której godzinie robisz zastrzyk? Ja ok. 21. Nigdzie nie wyczytałam o jakiej porze należy go robić 🤔.
 
Wyszła mi mutacje PAI, więc możliwe, że wpływ miały zaburzenia krzepnięcia. Ale nikt mi nie potwierdzi tego na 100%. Teraz od początku lecę na heparynie, acardzie i luteinie + oczywiście suple.

Wszystkie leki mam wyłożone na parapecie i z takim arsenałem czuję się jak emeryt w sanatorium. Też tak macie? 😂
Ja nie, biorę tylko PregnaPlus, wizytę mam dopiero w 10-11 tygodniu wtedy się wszystko okaże, ale zaraz będę robić badania krwi, bo trochę długi to czas w niepewności. To moja pierwsza ciąża i mija wiedza jest bardzo mała 😁
 
A ja przyznam otwarcie , że jeśli chodzi o pappa i nifty to jestem kompletnie zielona. Nie mam zielonego pojęcia co to jest. Wiem tylko tyle że wykrywają wady genetyczne ciąży oraz że jedne są dokładniejsze.
Ale nadal nie rozumiem dokładnie po co się to robi, jaka jest różnica, co jest z nfz a co płatne, kiedy się je wykonuje.

Ok, na badaniach wyjdzie że jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się z zespołem Downa czy Edwardsa ... I każda modli się o to, żeby jej dziecka to niedotknęło.
Co dalej ? Bo aborcja jest zakazana. Co mi daje ciągłe badanie jeszcze dokładniejszymi metodami skoro są to wady nieuleczalne ?
Kiedyś był sens robienia tych dodatkowych badań - bo gdyby dziecko było nieuleczalnie chore to można było rozważyć aborcję. W tej chwili jest ona u nas nielegalna. Jedyny plus jaki widzę jak wyjdzie jakaś choroba - np z. Downa to lekarze neonatolodzy będą przygotowani do zajęcia się dzieckiem odpowiednio i zbadania go dokładnie bo np przy Z.D. często występuje wada serca. Ja jednak w ciąży z synem robiłam tylko USG dokładne genetyczne, u lekarza z odpowiednim certyfikatem (w tej chwili nie pamiętam jak się on nazywa) i ten lekarz na podstawie USG ocenił, że ryzyko chorób jest niskie, nic nie wskazuje aby coś było nie tak i mówił, że nie ma konieczności robienie pappa z krwi. O innych nawet nie myślałam. W tej chwili myślę, że postąpię tak samo.
 
Wyszła mi mutacje PAI, więc możliwe, że wpływ miały zaburzenia krzepnięcia. Ale nikt mi nie potwierdzi tego na 100%. Teraz od początku lecę na heparynie, acardzie i luteinie + oczywiście suple.

Wszystkie leki mam wyłożone na parapecie i z takim arsenałem czuję się jak emeryt w sanatorium. Też tak macie? [emoji23]

U mnie podobnie PAI-1 homo i oba MTHFR hetero do tego jeszcze hashimoto, niedoczynność tarczycy, problemy z hormonami (mam PCOS): przysadka i nadnercza, więc i problemy z progesteronem także codziennie letrox, clexane 0,6, acard 75, cyclogest 400 i jeszcze oczywiście witaminy metylowe [emoji70]
 
Ostatnia edycja:
A ja przyznam otwarcie , że jeśli chodzi o pappa i nifty to jestem kompletnie zielona. Nie mam zielonego pojęcia co to jest. Wiem tylko tyle że wykrywają wady genetyczne ciąży oraz że jedne są dokładniejsze.
Ale nadal nie rozumiem dokładnie po co się to robi, jaka jest różnica, co jest z nfz a co płatne, kiedy się je wykonuje.

Ok, na badaniach wyjdzie że jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się z zespołem Downa czy Edwardsa ... I każda modli się o to, żeby jej dziecka to niedotknęło.
Co dalej ? Bo aborcja jest zakazana. Co mi daje ciągłe badanie jeszcze dokładniejszymi metodami skoro są to wady nieuleczalne ?
Na pytanie „co jest na nfz” odpowiedź jest bardzo łatwa :D NIC :/
 
Witam się w niedzielę dziewczyny jak samopoczucia u was. Ja wstałam bez mdlosci aż spanikowałam i mowie do męża ze nie mam. A on ze mam być cicho bo wywołam wilka z lasu. I zjadłam śniadanie a oczywiście po nim przyszły mdłości masakra. Heh dlugo nie panikowałam.

Jutro idę na to kanałowe leczenie druga część aż się boję. A we wtorek wizytą na to znowu doczekać się nie mogę:)

Ja rocznik 89 ale widzę że tu dziewczyn z mojego rocznika chyba brak. I to bedzie moje 2 dziecko
Ja jestem 88 i też drugie😉
 
reklama
Do góry