ja mam mega mętlik w głowie, bo ja zawsze chciałam mieć jedno dziecko, wychuchane, wygłaskane, najwazniejsze na swiecie, bo miałam rodzeństwo i zawsze sie czułam pomijana, niesprawiedliwie traktowana, wykorzystywana przez starszych cwaniaków i ogólnie rodzice oczywiscie nie maja dla późniejszych dzieci tyle czasu co dla pierwszego i to dla mnie jest ogromną barierą, ze ja zaniedbam w jakis sposób, ale z drugiej strony dobrze miec rodzenstwo, bo samemu na swiecie nie jest wesoło, ech... ja po cesarce, wiec najwczesniej w lipcu/sierpniu moglibysmy sie starac o nastepne, ale po poł roku z maluchem maz narzeka ze nie wie czy fizycznie sił mu starczy, wiec opór chyba u nas obojga
dokladnie myśle podobnie ze nie będę miała tyle czasu dla małej itp ale głównie chodzi o to ze nie wiem czy sobie poradzę i czy będę potrafiła to ogarnąć bo jestem sama, moj jeździ ciężarówka i jest tylko na weekendy wiadomo szuka czegos na miejscu w tym zawodzie ale w obecnej sytuacji ciężko znaleść
Tez jestem po cesarce, z tego co wiem to przeważnie można zacząć się starać jak bobas ma ok 9 mies. Oczywiście decyzje musi podjąć lekarz, dać zielone swiatlo i u każdego może to być inny czas.
ale Np moja koleżanka po cc miała straszne bóle brzucha,ze aż wymiotowała. lekarz który prowadził ciąże powiedział ze jest wszystko ok i może to od tabletek itp. dał jej zgodę na starania o następne dziecko za jakiś tam czas( nie pamietam)
Na szczęście coś ja skusiło żeby iść do innego i okazało się ze coś się zle zrosło i przy okresie krew cofa jej się do brzucha miała iść sprawdzić czy cofa się ona jakimś kanalikiem czy zostaje w brzuchu. Tak czy inaczej prawdopodobnie czeka ja operacja jak cc żeby wszystko rozciąć i zszyć na nowo.
gdyby zaszła w ciąże od razu dostałaby krwotoku i nawet umarła okropne !