reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2020r

Oczywiscie ze po czesci dobre wiesci. Ja mam inne spojrzenie na to wszystko przez moje doswiadczenia. Dla mnie te dobre wiesci nie znacza nic dobrego na ten moment ponad to ze ominie mnie ciaza pozamaciczna. Nie da sie w moim przypadku inaczej na to patrzec skoro stracilam ciaze tyle razy, w dodatku im pozniejsza strata tym bardziej traumatyczna. 2x mialam krwawienia dosyc intensywne. Za kazdym razem na poczatku wydawalo sie ok, identycznie jak tutaj. Raz zarodek zaczal byc w coraz gorszym stanie kolo 6 tyg, zatrzymal sie w 7 a obumal po 8 tyg, w 10 mialam wywolywane poronienie farmakologicznie. Drugi raz wszystko bylo ksiazkowo do 12 tyg a w 13 przestalo bic serce. Tak ze wybaczcie za moj brak entuzjazmu ale w takim przypadku kiedy u mnie sa krwawienia a wszustko wyglada na poczatku ok w tamtych przypadkach w 100% nie bylo pozniej dobrze.
Masakra bardzo duzo przeszlas musisz byc silna kobieta pozdrowiam :)
 
reklama
Oczywiscie ze po czesci dobre wiesci. Ja mam inne spojrzenie na to wszystko przez moje doswiadczenia. Dla mnie te dobre wiesci nie znacza nic dobrego na ten moment ponad to ze ominie mnie ciaza pozamaciczna. Nie da sie w moim przypadku inaczej na to patrzec skoro stracilam ciaze tyle razy, w dodatku im pozniejsza strata tym bardziej traumatyczna. 2x mialam krwawienia dosyc intensywne. Za kazdym razem na poczatku wydawalo sie ok, identycznie jak tutaj. Raz zarodek zaczal byc w coraz gorszym stanie kolo 6 tyg, zatrzymal sie w 7 a obumal po 8 tyg, w 10 mialam wywolywane poronienie farmakologicznie. Drugi raz wszystko bylo ksiazkowo do 12 tyg a w 13 przestalo bic serce. Tak ze wybaczcie za moj brak entuzjazmu ale w takim przypadku kiedy u mnie sa krwawienia a wszustko wyglada na poczatku ok w tamtych przypadkach w 100% nie bylo pozniej dobrze.
a jakie leki masz zdrozone ? jakie badania robilas ? robilas immunologie ?
rozumiem twoje poddejscie :( u mnie o tyle dobrze ze jak beta rosnie to juz jest postep , a jak zobacze serduszko to bedzie juz sukces ... ja juz mam wszystkie mozliwe leki wdrozone ... jesli teraz by sie nie udalo to nie mam innej mozliwosci juz leczenia :(
 
Trochę juz przeszlas nic dziwnego ze sie martwisz ale prawda jest taka ze naprawdę jedyne co możesz zrobić nastawić się pozytywnie mocno trzymać kciuki i skupić się na zdjęciu czymś głowy. Cokolwiek działa na ciebie ja naprawdę wiem jak to jest książki filmy cokolwiek każda chwila odstresowania jest ważna
Oczywiscie ze po czesci dobre wiesci. Ja mam inne spojrzenie na to wszystko przez moje doswiadczenia. Dla mnie te dobre wiesci nie znacza nic dobrego na ten moment ponad to ze ominie mnie ciaza pozamaciczna. Nie da sie w moim przypadku inaczej na to patrzec skoro stracilam ciaze tyle razy, w dodatku im pozniejsza strata tym bardziej traumatyczna. 2x mialam krwawienia dosyc intensywne. Za kazdym razem na poczatku wydawalo sie ok, identycznie jak tutaj. Raz zarodek zaczal byc w coraz gorszym stanie kolo 6 tyg, zatrzymal sie w 7 a obumal po 8 tyg, w 10 mialam wywolywane poronienie farmakologicznie. Drugi raz wszystko bylo ksiazkowo do 12 tyg a w 13 przestalo bic serce. Tak ze wybaczcie za moj brak entuzjazmu ale w takim przypadku kiedy u mnie sa krwawienia a wszustko wyglada na poczatku ok w tamtych przypadkach w 100% nie bylo pozniej dobrze.
 
Locala trzymam kciuki za ciebie.

Babydust mialam wszystkie mozliwe badania, moja walka o 3 dziecko trwala kilka lat kiedy to ronilam ciaze za ciaza. Przebadalam sie i w uk i prywatnie w pl wszerz i wzdloz. Nie wykryto nic poza mutacja mthfr w hetero czyli nie powinna miec zadnego wplywu i mutacji vr2 czyli tez zadna trombofilia ani nic. Dzis mialam wizyte u calkiem innego lekarza, super gosciu moim zdaniem. Po usg podejrzewa u mnie macice dwurozna co moze dawac poronienia. To jeden czynnik. Inny jest taki ze zarowno moj najstarszy syn ma gleboki autyzm jak i najblodszy niezdiagmozowana jeszcze wade genetyczna i dopiero kolo lutego dowiemy sie czy wada jest de novo czy moze jednak cos po nas maluchy dziedzicza (mimo ze kariotypy sa w normie). Ta ciaza nie byla planowana...
 
IMG_8446.JPG


Ja właśnie zajadam kolacje :)

Locala jedz do lekarza może... kciuki
 
Zabajona u mnie tez te wyniki dziwne sa :( bo zaraz po poronieniu wyniki antykoagulantu tocznia wyszly podwyzszone ale stosunek LA1/LA2 byl w porzadku po powtorzeniu badan wszystko ok wiec reumatolog nie miala podstaw do stwierdzenia nieprawidlowosci, w 2 miesiacu po poroeniui robilam komorki NK i wyszly 16% ale immunolog znowu stwiwerdzil ze owszem wartosc podwyzszona ale aktywnosc znikoma no i moze za szybko po poroeniueniu robilam . w nastepnym cyklu wynik 9% ... wszystskie inne badania wyszly w porzadku nikt lekow nie chcial mi przepisac mowiac ze to pewnie moj wiek i slabe jajeczka :(
uparlam sie i troche sama zarzadalam lekow w odpowiednich dawkach .. i zobaczymy czy zadzialaja ....
 
reklama
Do góry