reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

reklama
Dziewczyny
Melka cięższa o kolejne 30 g, mamy 1420 g :) Posiew krwi ujemny :)

Dziękuję za wsparcie i pokornym głosem proszę o więcej, nie dla siebie,
dla Melasi [emoji813]️

Gratulacje dla Was dziewczyny, bo obie jesteście niesamowicie dzielne! :)
Jeszcze pamiętam jak pisałaś, że będziesz rodzić na samym końcu, a tu los spłatał takiego figla. :) Melasia jeszcze nie raz postawi w życiu na swoim, a wcześniaczki często mają duszę wojownika. [emoji1377] Wiem co piszę, bo moja chrześnica to również wcześniak, okruszek tyci z Niej był, a teraz ma 3 latka i mimo swojej drobnej postury jest szefem gangu wnuczek. [emoji23] Wszystkich rozstawia po kątach i moja córcia od zawsze woli jej nie podpadać. [emoji28]

Trzymajcie się lejdis i rośnijcie w siłę... i wagę. [emoji8][emoji175]
 
Si.Kat jakie dobre wiadomości!!! Każde 30 g jest świetnym wynikiem. I zbliża się wymarzona waga, kiedy będziesz mogła utulić córeczkę. :))))) Niech jest to jak najszybciej! Wtedy to dopiero łzy pociekna! Jesteś bardzo silna! Jestem z Wami myślami. [emoji8][emoji8][emoji8]
 
Hej o 17 odeszły wody a o 22,05 na świecie pojawiła się Lilianka z wagą 3170 i 54 cm długości. Poród siłami natury z rozcięciem krocza bo główka nie chciała przejść przez spojenie łonowe. Było ciężko ale warto, mąż dzielnie trzymał mnie za rękę i przeciął pępowinę. Termin miałam na 11 lipca.

Gratulacje dla Was [emoji8] Szybko Wam poszło i jednak odwiedziłaś tą ip [emoji28]
Teraz czas nauczenia siebie nawzajem z malutką. :) a Ty jak się czujesz mamusiu? [emoji175]
 
Gratulacje dla Was [emoji8] Szybko Wam poszło i jednak odwiedziłaś tą ip [emoji28]
Teraz czas nauczenia siebie nawzajem z malutką. :) a Ty jak się czujesz mamusiu? [emoji175]
Ogólnie jest dobrze, krocze strasznie boli ale pocieszam się że dzięki temu nacięciu mała dłużej się nie gniotła. Pokarmu mam bardzo mało, Lili na razie nie chcą sztucznie dokarmiać bo waga jeszcze nie spadła na tyle żeby panikować.
IMG_20190625_200910.jpg
IMG_20190625_120219.jpg
 
Ogólnie jest dobrze, krocze strasznie boli ale pocieszam się że dzięki temu nacięciu mała dłużej się nie gniotła. Pokarmu mam bardzo mało, Lili na razie nie chcą sztucznie dokarmiać bo waga jeszcze nie spadła na tyle żeby panikować.Zobacz załącznik 990329Zobacz załącznik 990330
Słodka kluseczka [emoji173] powodzenia z karmieniem, na pewno zaraz będzie nawal i jeszcze będziesz narzekać że wkladki przeciekaja [emoji1]
 
Ogólnie jest dobrze, krocze strasznie boli ale pocieszam się że dzięki temu nacięciu mała dłużej się nie gniotła. Pokarmu mam bardzo mało, Lili na razie nie chcą sztucznie dokarmiać bo waga jeszcze nie spadła na tyle żeby panikować.Zobacz załącznik 990329Zobacz załącznik 990330

O Boziu! Jaka słodzinka [emoji7][emoji175] Nic tylko tulić i całować. [emoji5][emoji254]

Co do bólu krocza - mi po nacięciu bardzo pomógł riwanol (zwlaszcza z lodowki)- zalewałam nim wkładkę, która wkladalam na podpaske. No i apap ciagle brałam przeciwbólowo. Do tego nie wiem czy masz, ale świetny jest krąg poporodowy - chodziłam z nim wszędzie.

No i z tym nawałem na 3 dobę to nie legendy - dosłownie dwa niezakręcone krany mleka. [emoji85]
 
reklama
Iwona nie martw się pokarmem. I nie da się ocenić czy masz mało czy nie - to, że przy ściskaniu brodawki nic nie leci nie oznacza braku pokarmu. Jeśli Mała sika to jest ok. Pamiętaj, że noworodek ma żołądek wielkości wiśni, nie potrzebuje objętościowo dużo :) Przystawiaj często i tulcie się ile wlezie, 3-4 dzień to nawał i jeszcze zastęsknisz za tym, że wydawało Ci się, że masz mało mleka. Mleka masz dokładnie tyle ile potrzebuje Twoje dziecko, zaufaj naturze, mądrze nas skonstruowała. Powodzenia :)
 
Do góry