reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2019

@Betty93 jeśli chodzi o siku to ja tak mam w nocy i nad ranem. Wtedy Mały jest mocno rozciągnięty i uciska mi pęcherz. Jak chce siku to na początku nie mogę i trochę boli, ale jak chwile przed się poruszam i Łobuz zmieni pozycję to jest ok. Żadnej infekcji nie mam, lekarz mówi, że taki mój urok i widocznie Małemu najwygodniej tak leżeć
 
reklama
Iwonka gratulacje! Śliczna córka:) I szybka akcja;) dużo zdrowia dla Ciebie i małej.

Ja odrabiam zaległości na forum po weekendowym wyjeździe. Odpoczywałam u koleżanki w górach. U mnie jeszcze miesiąc turlania się ale jest w miarę ok. Mam jeszcze dużo do zrobienia wiec dobrze, ze maluch się nigdzie nie spieszy.

Dobrego tygodnia dziewczyny!
 
Hej o 17 odeszły wody a o 22,05 na świecie pojawiła się Lilianka z wagą 3170 i 54 cm długości. Poród siłami natury z rozcięciem krocza bo główka nie chciała przejść przez spojenie łonowe. Było ciężko ale warto, mąż dzielnie trzymał mnie za rękę i przeciął pępowinę. Termin miałam na 11 lipca.
Iwonka ale sie cieszę, gratuluje Ci.Pamietam jak mialas przedwczedne skurcze , a juz malutka donoszona i tulisz ja w ramionach:) Wrzuc jakas fotke Lilusi, ściskam i pozdrawiam, GRATULCJE!!Widze, ze juz na dobre chyba zaczynamy sie dziewczyny rozpakowywać.
 
Iwona gratuluję ślicznej córeczki. A ja dzisiaj co chwilę siku i taka jakaś niespokojna jestem nie mogę miejsca sobie znalezć. No wychodzi na to że lipcówki pełną parą ruszyły.
 
reklama
Gratulacje Iwona. :)
Ja mam niby oficjalny termin na 3 sierpnia, ale wiadomo przygotowuję się na ewentualne wcześniejsze rozwiązanie. Tyle dobrze, że mam już praktycznie wszystko skompletowane. :)

Co do sikania - cóż, poza tym, że w nocy wstaję ze dwa razy i częściej chodzę do toalety, to jakoś nie mam problemów.

Też bym już chciała, żeby nasza Nelka była z nami. Niby ciążę znoszę naprawdę dobrze, nawet te upały mi nie przeszkadzają, ale moja mobilność przez brzuch jest jednak mocno ograniczona. :D I trochę się w ciuchy nie mieszczę, bo nie kupowałam żadnych ciążowych, a na legginsy to jednak za ciepło. A szkoda mi kasy wydawać na ostatni miesiąc. :D
 
Do góry