reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

No i powiedz, ile Ty realnie zestawów ubrań potrzebowałaś przy swoich przesikująco-ulewających dzieciach? Syn w okresie niemowlęctwa ani specjalnie nie przesikiwał ani nie ulewał, więc u nas sprawdziła się wyprawka minimalistyczna. Kupiłam 12 a w praktycznym użyciu było 6 zestawów ciuchów. A jakie jest zużycie przy dzieciach brudzących ubrania?


Ochraniaczy na szczebelki nie kupujemy. :)

Ja to zestawów ubran nie mialam :D preferuje pajacyki i body :D wiem, że z Kasią kupiłam 9 pajacyków rozmiar 62 - mialam trochę uniwersalnych po synach siostry męża a dwa dni po wyjściu ze szpitala wysłalam męza do tesco, żeby pajace w 3 albo5 pakach kupił :D przywiózł cała reklamówkę to tych zestawów chyba 5 było :D biale wiem, że pakowane po 5 (o ile mnie pamięc nie zawodzi) a kolorowe po 3 :)
Z Kacprem byłam odważniejsza jesli chodzi o zakladanie rzeczy przez głowę ale wiem, że w pewnym momencie wlozyłam do pralki różowe pajacyki i spiochy po kasi bo mi brakowało i zakładalam na noc :D :D mój mąż nie był zadowolony z rózowego chlopca ale wiecie nim przyszla moda zachodnia do Polski to czerwone kolory były dla chlopców a niebieskie dla dziewczynek ( i tak mężowi powiedziałam) :)

Takie wyjściowe rzeczy to rownież kupię ale pajacyki i bodziaki to pewnie w większości z uzywek :) Mam co prawda troche nowych kupionych ale to dlatego, że nie mogłam sie powstrzymać :)
 
reklama
Ochraniacz miałam i przy synu i przy córce, teraz nie kupuję. Co do ubrań zamierzam na lokalnej grupie poszukać tak 56-68. Ktoś na pewno będzie miał coś ciekawego. Jedynie co kupię wyjściowe. Nie ma sensu szaleć z nowymi, zaraz maluch i tak wyrosnie a jesli znajdziecie coś używanego w dobrym stanie to czemu nie? Jeszcze szwagierka mi odkłada po synku, ale jej siostra też w ciąży, więc czekamy na płeć. Jak u niej też będzie chłopiec, będzie dzieliła wyprawkę na pół. Z wiekszych zakupów został mi laktator. Bujaczka nie kupuję, może z czasem zmienię zdanie ale na pewno nie za prędko. Jeszcze jedno łóżeczko dokupuje ale raczej turystyczne na dol. A tak to jakieś pieluchy, kocyki, wyprawka apteczna i do szpitala i to tyle. Wózek jest, łóżeczko jest. Ale powiem Wam, że też od zera jadę [emoji23]
 
Hejo ;) ja te muszę się wziąć za wyprawkę bo mam rzeczy po córce ale większość to różowe ... Na szczęście wózek mam i łóżeczko , ale wózek chyba sprzedamy bo myślę o wózku rok po roku [emoji54] Ania będzie miała dopiero rok i 4miesiaxe więc na pewno bez wózka nie da rady ... Muszę sprzedać te ciuszki po młodej ;) Powiem wam że w ciąży z Anią jakoś szybciej szła mi ta wyprawka niż teraz ... Lista już wisi na lodówce i chyba czas ją realizować bo czas tyka tak szybko że nawet nie wiem kiedy mi zleciała połowa ciąży [emoji4]

Daj znać na jaki wózek się zdecydowałaś. Moja będzie mieć 22 miesiące jak się jej siostra urodzi ale jak patrzę jak te nasze spacery aktualnie wygladaja plus to długie spacery to nasza typowa rozrywka to chyba te się zdecyduje na podwójny wózek.Przymierzałam się do jakiś dostawek ale nie widzę tego.

Co do wyprawki to ja mam na szczęście prawie wszystko po starszej córce chociaż muszę na spokojnie przejrzeć te rzeczy czy nie wyszły po czasie jakie plamy. Moja na początku chodziła tylko w bodziakach i pajacach. Gdzieś po drugim miesiącu pajace zaczęły służyć tylko do spania a w ciągu dnia ubierałam bodziaki i spodnie/getry. Miałam tego wszystkiego sporo, babcie poszalały a ja tez się nie mogłam powstrzymać[emoji6]
 
Daj znać na jaki wózek się zdecydowałaś. Moja będzie mieć 22 miesiące jak się jej siostra urodzi ale jak patrzę jak te nasze spacery aktualnie wygladaja plus to długie spacery to nasza typowa rozrywka to chyba te się zdecyduje na podwójny wózek.Przymierzałam się do jakiś dostawek ale nie widzę tego.

Co do wyprawki to ja mam na szczęście prawie wszystko po starszej córce chociaż muszę na spokojnie przejrzeć te rzeczy czy nie wyszły po czasie jakie plamy. Moja na początku chodziła tylko w bodziakach i pajacach. Gdzieś po drugim miesiącu pajace zaczęły służyć tylko do spania a w ciągu dnia ubierałam bodziaki i spodnie/getry. Miałam tego wszystkiego sporo, babcie poszalały a ja tez się nie mogłam powstrzymać[emoji6]
Myślałam o tandemie bo jeden obok drugiego u nas się nie sprawdzi mieszamy na 8pietrze a winda dość ciasna ;) myślałam o dostawcę siedzącej ale młoda mi na spacerach śpi a one są nie rozkładane ;(
 
Ja to zestawów ubran nie mialam :D preferuje pajacyki i body :D wiem, że z Kasią kupiłam 9 pajacyków rozmiar 62 - mialam trochę uniwersalnych po synach siostry męża a dwa dni po wyjściu ze szpitala wysłalam męza do tesco, żeby pajace w 3 albo5 pakach kupił :D przywiózł cała reklamówkę to tych zestawów chyba 5 było :D biale wiem, że pakowane po 5 (o ile mnie pamięc nie zawodzi) a kolorowe po 3 :)
Z Kacprem byłam odważniejsza jesli chodzi o zakladanie rzeczy przez głowę ale wiem, że w pewnym momencie wlozyłam do pralki różowe pajacyki i spiochy po kasi bo mi brakowało i zakładalam na noc :D :D mój mąż nie był zadowolony z rózowego chlopca ale wiecie nim przyszla moda zachodnia do Polski to czerwone kolory były dla chlopców a niebieskie dla dziewczynek ( i tak mężowi powiedziałam) :)

Takie wyjściowe rzeczy to rownież kupię ale pajacyki i bodziaki to pewnie w większości z uzywek :) Mam co prawda troche nowych kupionych ale to dlatego, że nie mogłam sie powstrzymać :)
Czekaj, czekaj. Dzięki pregnezji nie mogę się doliczyć ;) Chcesz powiedzieć, że miałaś około 40 bodziaków i około 40 pajacyków w jednym rozmiarze? Ja też preferuję na początek bodziaki i pajace :)

A z tymi kolorami to prawda i to przez stulecia. Opowiadał nam przewodnik na zamku :)
 
Czekaj, czekaj. Dzięki pregnezji nie mogę się doliczyć ;) Chcesz powiedzieć, że miałaś około 40 bodziaków i około 40 pajacyków w jednym rozmiarze? Ja też preferuję na początek bodziaki i pajace :)

A z tymi kolorami to prawda i to przez stulecia. Opowiadał nam przewodnik na zamku :)

szczerze to chyba tyle ich było ale to raczej 62-68 potem już zwolniłam :D w każdym razie dużo tego było :) ale ona naprawdę ulewała okropnie :( bałam sie ją samą zostawic na śnie bo ulewała chwile po jedzeniu a potem np po godzinie ni z tego ni z owego kolejny raz. Najbardziej bałam się nocy więc często po karmieniu spała z godzinke na mnie na brzuchu i dopiero ja odkladałam do łóżeczka. Budzik mialam nastawiony co godzinę żeby zerknąć ( z jednej strony to może wydawac się chore ale pierwsze nasze dziecko więc i matka przewrażliwiona, a i córcia która potrafiła sie krztusić jak ulewała) Po 2 m-cach zaczynała przesypiac całe noce - ostatni raz jadła około 21-22 więc juz spokojniej było :)
 
Dziewczyny jeszcze mi się przypomniała ważna sprawa. Kupujecie ochraniacze na szczebelki? Bo czytam o tym na internecie i różne są opinie

Nie miałam przy synu i teraz tez nie kupię. Wg mnie tylko zbiera kurz i ogranicza przepływ powietrza w łóżeczku. A taki mały bobek i tak śpi nieruchomo, zanim się zacznie ciskać to kilka ładnych miesięcy minie.

Ja jeszcze wyprawki nie zaczęłam kompletować. Wrócimy z wakacji, Młody wróci do żłobka to może zacznę od przeglądania rzeczy po nim, a później będę kupować ciuszki, bo z takich grubszych rzeczy do kupienia nie mam dużo - baza do fotelika, materac, dostawka i przyczepka podwójna do biegania/roweru.
 
reklama
byłam w tesco śliczne są te ciuszki i wcale nie drogie, czekam na przelew i jade drugi raz. łóżeczko mam od brata i tyle, a i ten pierwszy fotelik od siostry mojego m
 
Do góry