reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

reklama
Mnie tak Julka kopala, synio natomiast sie turla wlasnie w okolice pecherza i lezy sobie. Nie wiem w sumie co gorsze, kopnial z nienacka czy dluzszy ucisk.
Moja bratowa syn tak uciakal na jakis nerw ze, chodzic nie mogla.
Ennis A Ty masz scan za tydzien? Dobrze licze?
8 lutego mam 20 week anomaly. Ale miałam wczoraj na szybko żeby sprawdzić jak tam wszystko i jest ok. Ale jakaś infekcja się przypetala
 
Cześć, podczytuję Was od jakiegoś czasu, chciałam napisać dopiero jak przeczytam wszystko, ale to chyba jeszcze trochę potrwa, bo co przeczytam 50 stron, to 15 nowych dochodzi :-)

To moja pierwsza ciąża, jestem w 14t4d, termin na 25-27 lipca.
Udało nam się dosyć niespodziewanie w 15 cyklu starań, kiedy to już traciliśmy nadzieję. Dowiedziałam się o ciąży dosyć zabawnie, bo w poniedziałek 19 listopada kładłam się na oddział reumatologii i przy przyjęciu w wywiadzie lekarz pytał m.in. czy nie jestem w ciąży. Powiedziałam, że w sumie to nie wiem, bo się staramy, ale bezskutecznie i dwa dni wcześniej zrobiłam test i nic nie wyszło, ale już mnie kręci w brzuchu na okres, więc to pewnie kilka godzin jak go dostanę i temat zaraz się wyjaśni. Lekarz zapisał drukowanymi TEST i po godzinie przyszedł oznajmiając, że wszystko wskazuje na to, że jestem w ciąży. Siłą rzeczy już żadnych rentgenów mi nie zrobili, ale przebadali mnie bardziej pod kątem ciąży i stąd od razu wyszła mi niestety cukrzyca ciążowa (wcześniej miałam insulinooporność) i lekkie nadciśnienie. Przy wypisie dostałam glukometr, szkolenie i cały plik skierowań do specjalistów, a także zwolnienie poszpitalne w sumie poszłam do szpitala na badania na 3-5 dni, a niespodziewanie już w ogóle nie wróciłam do pracy.
Niestety ciążę zaczynałam ze sporą nadwagą, 5kg schudłam przez okropne mdłości i wymioty, teraz już chyba pomału mi przechodzą, więc pewnie będę już nabierała wagi - mam nadzieję, że niezbyt szybko.
 
Jestem już pod opieką poradni diabetologiczno-ginekologicznej w Poznaniu i dzisiaj musiałam wstać o 4 rano, żeby dojechać 100km pociągiem na badania. Takie wycieczki czekają mnie co dwa tygodnie.
Oczywiście znając moje szczęście, pociąg zepsuł się po 30km, stoimy po ciemku w polu i stygniemy ;-)
Ale przynajmniej mam czas, żeby napisać na forum ;-)
 
Przyjechałam do ośrodka zdrowia na pobranie krwi i chyba z 15 osób przede mną :baffled::no2: czy wszyscy muszę wtedy co ja :realmad:

Witaj @Okiennica współczuję porannych podróży ale czego się nie robi dla maleństwa :tak:
 
Cześć, podczytuję Was od jakiegoś czasu, chciałam napisać dopiero jak przeczytam wszystko, ale to chyba jeszcze trochę potrwa, bo co przeczytam 50 stron, to 15 nowych dochodzi :-)

To moja pierwsza ciąża, jestem w 14t4d, termin na 25-27 lipca.
Udało nam się dosyć niespodziewanie w 15 cyklu starań, kiedy to już traciliśmy nadzieję. Dowiedziałam się o ciąży dosyć zabawnie, bo w poniedziałek 19 listopada kładłam się na oddział reumatologii i przy przyjęciu w wywiadzie lekarz pytał m.in. czy nie jestem w ciąży. Powiedziałam, że w sumie to nie wiem, bo się staramy, ale bezskutecznie i dwa dni wcześniej zrobiłam test i nic nie wyszło, ale już mnie kręci w brzuchu na okres, więc to pewnie kilka godzin jak go dostanę i temat zaraz się wyjaśni. Lekarz zapisał drukowanymi TEST i po godzinie przyszedł oznajmiając, że wszystko wskazuje na to, że jestem w ciąży. Siłą rzeczy już żadnych rentgenów mi nie zrobili, ale przebadali mnie bardziej pod kątem ciąży i stąd od razu wyszła mi niestety cukrzyca ciążowa (wcześniej miałam insulinooporność) i lekkie nadciśnienie. Przy wypisie dostałam glukometr, szkolenie i cały plik skierowań do specjalistów, a także zwolnienie poszpitalne w sumie poszłam do szpitala na badania na 3-5 dni, a niespodziewanie już w ogóle nie wróciłam do pracy.
Niestety ciążę zaczynałam ze sporą nadwagą, 5kg schudłam przez okropne mdłości i wymioty, teraz już chyba pomału mi przechodzą, więc pewnie będę już nabierała wagi - mam nadzieję, że niezbyt szybko.
Witamy :)
Przyjechałam do ośrodka zdrowia na pobranie krwi i chyba z 15 osób przede mną :baffled::no2: czy wszyscy muszę wtedy co ja :realmad:

Witaj @Okiennica współczuję porannych podróży ale czego się nie robi dla maleństwa :tak:
Ja właśnie w drodze żeby oddac mocz ciekawe ile poczekam z tą próbka.
I dziś o dziwo jak umówiliśmy sie ze wstajemy jak obudzi mnie parcie na pecherz zeby jechac jak najwcześniej to sikac zachciało mi sie dopiero po 7 ;p
 
Cześć Okiennica!
PaMinka ja już się nauczyłam i chodzę do małego punktu i nie ma takich tłumów jak np w luxmedzie:)
Obudziłam się z bólem głowy, czyżby znów jakas zmiana pogody? Poza tym zaczynają mnie boleć lędźwie i to tak konkretnie, muszę przysiasc i tego rogala wreszcie uszyć..
 
@Okiennica witaj [emoji4]
Mi też głowa pęka. Budzik nie zadzwonił i było bieganie by małego do szkoły wyszykować. W nocy spać nie mogłam. Oglądałam superwizjer. Mam mega obrzydzenie teraz do mięsa.
 
reklama
Witaj @Okiennica ;)
My dziś też wcześniej staliśmy i o dziwo sprawniej się dzieciaki zebrały. Ja juz po kawusi, trzeba się za pracę brać... Ale chyba jeszcze jedną zrobię :p

Szybkich badań z dobrymi wynikami :)

Nie mogę sprawdzić na stronie diagnostyki wyników tsh. .. czyżby dlatego że z hivem pobierany? Dziwne, a może przychodnia blokuje? Wcześniej nie było takich sytuacji...
 
Do góry