reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2019

reklama
Dziewczyny gratuluję udanych wizyt[emoji3590]

@wyjatkowaMarta solenizantko wszystkiego naj naj naj z okazji urodzin [emoji256][emoji8][emoji256] przede wszystkim dużo zdrówka!

@jagódka a dla jakiego dziecka takie nosidlo?

@Misty29 trzymaj się jutro! Dobrze ze idziesz pożegnać się z Dziadkiem.
;):D:DDziewczyny pół życia wciągałam brzuch wkońcu nie muszę
No to mam to samo, zawsze na wciągniętym a teraz można odsapnąć [emoji12]
A w ogóle. Mąż mi właśnie zaproponował wypad na kebab, więc lecę :) No przecież nie wypada odmówić :)
To smacznego[emoji6]


No ładnie, widzę że tylko ja tak kolosalnie przytylam ha ha ha a połowa z Was jeszcze na minusie [emoji23]
 
U mnie już połowa 16tyg ale jeszcze nie czuję pukania. Coś mi się kojarzy że z córką to w 18tyg więc jeszcze lada moment, nie mogę się doczekać bo to piękne uczucie[emoji3590]
 
Ja wrocilam ze.szpitala, dostalam nowy glukometr i wytyczne jak sie sprawdzac. Zmienilo sie od poprzedniej ciazy. Za 2 tyg znowu tam ide. Ogolnie zaczynam wycieczki do szpitala. Dzisiaj pobrali mi krew aby sprawdzic nerki [emoji848]
No i mialam dziwny telefon, ze mam do odebrania lekarstwo ze szpitala. Okazalo sie ze mam jakas infekcje, pewnie wszyszlo po sobocie. Tylko dziwne ze nikt nie zadzwonil do mnie.
 
U nas każde dziecko jest przez teściów uwielbiane. Mają czworo wnucząt i dwoje w drodze. Szwagierka już czeka na poród, a nasze w lipcu. Ja pierwsza wiedziałam o jej ciąży a ona o mojej. Może to kwestia tego, że znamy się bardzo długo, przyjaznilysmy się zanim poznalysmy swoich mężów (są braćmi). Ja bardzo się cieszę z kazdego ich bobasa i takie same mam odczucia z ich strony. Szkoda, że u Was to rywalizacja... No ale teściów sobie nie wybrałaś. Byli w pakiecie z wybrankiem ;) Najważniejsze, że dziecko jest oczkiem w Waszych głowach ;)

Brat M jest 5 lat od niego młodszy i całe życie był oczkiem w głowie i teraz nie może przeżyć jak nie ma na nim całej uwagi. Nawet w dniu naszego ślubu ‚kazał’ rodzicom, swojego dziecka pilnować tak ze nawet nie mamy jednego zdjęcia z nimi bez ich dziecka [emoji23]
 
A ja dzisiaj dziewczyny zamiast posolić posłodziłam ziemniaki :laugh2::laugh2::laugh2:
A teraz robię na jutro zupę Meksykańska i dwa razy sprawdzałam czy oby to jest sól ;)

Ja na odwrót - przesoliłam ziemniaki [emoji23]. Zapomniałam, że posoliłam wodę przed gotowaniem i dowaliłam jeszcze soli w trakcie gotowania. Mąż dyplomatycznie nie dał po sobie poznać. Dzieci nie chciały jeść i coś mnie tknęło, żeby spróbować, bo one kochają ziemniaki pod każdą postacią [emoji23].
 
D1407 oj jak ja dobrze znam takie sytuacje. Ale nie martw sie, syn moze byc oczkiem w glowie a wnusie beda traktowane identycznie. Wiesz u mnie mama na 11 wnukow a tesciowa tylko Julke, i szczerze jedna i druga zawodzily mnie tak samo. Jakos oczekiwalam wiekszej pomocy, tym bardziej ze widza dziecko raz na rok a jednak juz kiedy je widza, zawsze ktos lub cos jest warzniejsze. Tesciowa np sprasza wtedy znajomych na posiadkowki, zeby sie pochwalic wnuczka. Sek w tym ze zajmuje jej to 5 min a potem na daleko w d... i zabawia gosci. Z czasem przywyklam do tego i to olewam, ale jednak przykro. Moja mama bardziej pomocna, ale tez ma swoje akcje.
 
reklama
D1407 oj jak ja dobrze znam takie sytuacje. Ale nie martw sie, syn moze byc oczkiem w glowie a wnusie beda traktowane identycznie. Wiesz u mnie mama na 11 wnukow a tesciowa tylko Julke, i szczerze jedna i druga zawodzily mnie tak samo. Jakos oczekiwalam wiekszej pomocy, tym bardziej ze widza dziecko raz na rok a jednak juz kiedy je widza, zawsze ktos lub cos jest warzniejsze. Tesciowa np sprasza wtedy znajomych na posiadkowki, zeby sie pochwalic wnuczka. Sek w tym ze zajmuje jej to 5 min a potem na daleko w d... i zabawia gosci. Z czasem przywyklam do tego i to olewam, ale jednak przykro. Moja mama bardziej pomocna, ale tez ma swoje akcje.

Ohh... u nas rodzice mieli po 2 dzieci. I moi rodzice są identyczni wobec mnie i siostry a rodzice M zupełnie w druga stronę. I nawet nie oczekuje od nich żadnej pomocy bo wiem ze się bym tylko rozczarowała. Bardziej mi przykro jak patrzę na M który już nie ma siły walczyć o uwagę i nie chce z nimi spędzać czasu tylko z moim rodzicami, ale nie raz widzę jak mu przykro ze z jego rodzicami nie mamy takich kontaktów :/
 
Do góry