reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2019

Ja od początku jestem na l4 . Moje ciążowe dolegliwości nie pozwoliły mi na pracę. Pracuje w przedszkolu z dziećmi z różnymi schorzeniami. Mam w grupie dziewczynkę która ma cytomegalia wrodzoną i do tego jakąś wadę genetyczną która powoduje u niej świąd skóry. Cały czas miałam kontakt z jej krwią. Walczyłam 6 lat o moje małe szczęście.przeszlam 6 poronień i kosmowczaka po jednym z nich. Nie mogę sobie pozwolić na kolejną stratę więc staram się leżeć i pachnieć [emoji6]
Ja też jestem od ponad miesiąca na l4. Też pracuje w przedszkolu co prawda nie mam dzieci z jakimiś schorzeniami ale wiadomo dzieci chorują a mądrzy rodzice bardzo często wysyłają do przedszkola chore dzieci bo nie mają co z nimi zrobić. Teraz podobno w przedszkolu mamy szkarlatyne
 
reklama
Łohoho ale nadrabiania...
Witam nową koleżankę :)

Co do kolana. Przeszło. Ciężko mi było zasnąć ale jak wstałam to już nie bolało. Za to miałam dziś dwa krwotoki z nosa...
Ojej współczuję. Znam ten ból, bo przeziębienie+osłabienie zawsze tak się u mnie kończy. Na szczęście w ciążach nie miałam. Zdrówka

@Dorka88 szkarlatyna nic fajnego, córka miała, ale nie tak łatwo się zarazić od dzieci (no chyba, że dzieci od dzieci bo jakiś bliższy kontakt z sobą mają) na szczęście.

Rety ale mi siły odpłynęły... Jutro dzieciaki wracają z ferii więc będzie wesoło... :D :D Czekam aż mąż wróci z pracy bo nie ogarniam.
 
Hej rzadko piszę ale często was czytam ja właśnie po wizycie (16+2) bąbelek ma 13 cm i waży 15 dkg, prawdopodobnie dziewczynka, mąż wariuje z radości
 

Załączniki

  • IMG_20190122_182626.jpg
    IMG_20190122_182626.jpg
    1,6 MB · Wyświetleń: 111
reklama
Do góry