reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

Cześć mamuśki ;* u nas leje i leje i ta pogoda mnie dobija ... Mój chce mnie wynieść prze zamknięte drzwi , mówi że z Anią byłam jakoś spokojniejsza a tu ... Ciągle chce mi się płakać i co najlepsze potrafię sobie znaleźć powód do płaczu ... Głodna jestem a jeść się nie da coś próbuje wcisnąć , ale zaraz mi niedobrze . Ani ząbki idą i też niespokojna .Byle do poniedziałku może przestanę się stresowac po wizycie ;) Buziaki [emoji8]
 
reklama
Co z tymi mandarynkami, ja tez jem je jak szalona. Ostatnio tez czekolade podjadam.
Ja wrocilam do pracy i rano oczywiscie brazowe nikby skrzepy, niy sluz. Ale tylko rano, moze pochodzilam i wypadlo to co nie wyplynelo wczesniej. Nie wiem nawet czy sie stresuje, bardziej wkurzam ze nie.moge spokojnie przejsc przez ta ciaze. W pracy juz wiedza, czesc bo wie bo musi a czesc plotkuje [emoji16] Moj zespol byl wzruszajacy, zapewnili o pomocy. No ale mam 2 swierzo upieczonych tatusiow, wiec przezywaja jakby to oni byli w ciazy[emoji4]
 
Widzę że jutro kilka nas ma wizyty no to trzymam kciuki za Was i za siebie:) chyba będę musiała w pracy powiedzieć bo jak tak dalej będę się czuła to nie wyrobie w pracy :no:i jutro po wizycie powiem synowi bo tak jakoś na mnie dziwnie patrzy :D:D:D
 
Dzień dobry, spałam do 11, wstyd mi [emoji38]

Ktos dzisiaj ma wizytę? Ja jutro. Szukam sobie zajęcia, żeby szybciej mi zleciało

A wez! Moje dziecko wstaje ok 6, a to i tak jest niezle, bo zdarzały się nie raz pobudki o 5. Padam na pysk, odespać nie mam kiedy, bo jak on śpi to ja muszę robotę nadrabiać (pracuje zdalnie, a on do żłobka już ponad 2ms nie chodzi bo choruje). Marzę o spaniu do 9 chociaż! Ale już niebawem, bo w weekend chyba będzie nocował u dziadków, wiec ja do południa nie opuszczę sypialni :D

Kupiłam skrzynkę mandarynek, będę miała żarcie na kilka dni [emoji23] juhuu mandarynki w ciąży u mnie zawsze rządzą:)

Haha :) Zamówiłam właśnie prosto z Sycylii mandarynki i pomarańcze. Są obłędne. Jakby któraś chciała to polecam incampagna - mają www i fb.

Jak się dobrze czujesz to można jak najbardziej

Leciałam w poprzedniej ciąży na przełomie 1 i 2 trym. Teraz też rozważam w lutym, bo mamy wykupiona wycieczkę, ale muszę to przemyśleć, bo to ponad 6h lotu i wycieczka w formie rejsu. Poprzednio leciałam na Kretę, wiec i lot krótszy i szpitale na miejscu blisko w razie czego. Ale jeśli ciąża zdrowa to leć śmiało, w wakacje raczej nie wypoczniesz, bo brzuch już będzie przeszkadzał, a po porodzie wiadomo ;)

O właśnie masz rację coś takiego mówiła moja gin. Ja zielona w temacie , nie miałam takich badań w poprzedniej ciąży.

Na pewno miałaś, bo to obowiązkowe usg i refundowane. Pewnie lekarz umówił i nawet nie wiedziałaś, że to było to :) Chyba, że poprzednia ciąża była dawno temu, to może faktycznie przed tymi regulacjami. Z krwi nie są obowiązkowe (dopiero po 35rż), ale tu termin nie ma takiego znaczenia.

Mnie mdli trochę, bardziej wieczorem niż rano, ale bez wymiotów. Za to krzyż mnie tak boli dziś, że masakra. A jestem z Młodym sama, po zakupach i wizycie z nim na 4p to mam wrażenie, że mi pęknie kręgosłup :/ Zastanawiam się czy iść pobiegać. Plamienie na szczęście się nie nasila, jest skąpe i beżowo-brązowe, więc nie świruje póki co. Ale pogoda dobija..
 
Ja mam dziś o 15
Trzymam kciuki i czekam na dobre wiadomości
A wez! Moje dziecko wstaje ok 6, a to i tak jest niezle, bo zdarzały się nie raz pobudki o 5. Padam na pysk, odespać nie mam kiedy, bo jak on śpi to ja muszę robotę nadrabiać (pracuje zdalnie, a on do żłobka już ponad 2ms nie chodzi bo choruje). Marzę o spaniu do 9 chociaż! Ale już niebawem, bo w weekend chyba będzie nocował u dziadków, wiec ja do południa nie opuszczę sypialni :D



Haha :) Zamówiłam właśnie prosto z Sycylii mandarynki i pomarańcze. Są obłędne. Jakby któraś chciała to polecam incampagna - mają www i fb.



Leciałam w poprzedniej ciąży na przełomie 1 i 2 trym. Teraz też rozważam w lutym, bo mamy wykupiona wycieczkę, ale muszę to przemyśleć, bo to ponad 6h lotu i wycieczka w formie rejsu. Poprzednio leciałam na Kretę, wiec i lot krótszy i szpitale na miejscu blisko w razie czego. Ale jeśli ciąża zdrowa to leć śmiało, w wakacje raczej nie wypoczniesz, bo brzuch już będzie przeszkadzał, a po porodzie wiadomo ;)



Na pewno miałaś, bo to obowiązkowe usg i refundowane. Pewnie lekarz umówił i nawet nie wiedziałaś, że to było to :) Chyba, że poprzednia ciąża była dawno temu, to może faktycznie przed tymi regulacjami. Z krwi nie są obowiązkowe (dopiero po 35rż), ale tu termin nie ma takiego znaczenia.

Mnie mdli trochę, bardziej wieczorem niż rano, ale bez wymiotów. Za to krzyż mnie tak boli dziś, że masakra. A jestem z Młodym sama, po zakupach i wizycie z nim na 4p to mam wrażenie, że mi pęknie kręgosłup :/ Zastanawiam się czy iść pobiegać. Plamienie na szczęście się nie nasila, jest skąpe i beżowo-brązowe, więc nie świruje póki co. Ale pogoda dobija..
Moja też dłużej niż do 6 nie pospi. I coraz więcej pobudek w nocy niestety ostatnio. A już tak pięknie było :) nie pamiętam kiedy spałam dłużej niż do 7.
 
Hej kochane:). Jestem tutaj nowa więc: Jestem Karolina, mam 25 lat. Z mężem o dziecko staraliśmy się ponad rok czasu. Jest to moja pierwsza ciąża. Miałam monitorowaną owulację, niestety nic nie dało. Brałam leki również nic. Dodatkowa mam niedoczynność tarczycy (aktualnie biorę Eutyrox 100) oraz zespół policystycznych jajników. Miałam nadwagę( nadal mam). Pani endokrynolog kazała mi jak najszybciej schudnąć, ważyłam 101 kg. Obecnie ważę 88 kg- więc też dużo ale jest już lepiej. Ostatnia miesiączka zaczęła się 21.10.2018. 18.11 zrobiłam test i wyszedł pozytywnie:-) :):-) :). Jestem szczęśliwa. 20.11 byłam u gina i potwierdził ciąże i powiedział żebym na razie cieszyła się z mężem i zachowała to w tajemnicy, ponieważ ciąża jest bardzo wczesna. 26. 11 miałam lekkie plamienie więc na drugi dzień byłam u gina. Na szczęście wszystko dobrze. :blink:Dostałam luteinę 2 razy po 100 mg oraz L4. W pracy musiałam powiedzieć nie są zbyt zadowoleni ale trudno. Rodzicom moim i mojego męża również powiedzieliśmy. Jestem szczęśliwa. :) Mój mały cud we mnie rośnie. Bardzo je kocham:) Dzisiaj jest 6 tydz 2 dzien. Kolejną wizytę mam 13.12 o 18.30- to będzie 7 tydz 4 dzien. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i będzie już biło serduszko.
 
Hej kochane:). Jestem tutaj nowa więc: Jestem Karolina, mam 25 lat. Z mężem o dziecko staraliśmy się ponad rok czasu. Jest to moja pierwsza ciąża. Miałam monitorowaną owulację, niestety nic nie dało. Brałam leki również nic. Dodatkowa mam niedoczynność tarczycy (aktualnie biorę Eutyrox 100) oraz zespół policystycznych jajników. Miałam nadwagę( nadal mam). Pani endokrynolog kazała mi jak najszybciej schudnąć, ważyłam 101 kg. Obecnie ważę 88 kg- więc też dużo ale jest już lepiej. Ostatnia miesiączka zaczęła się 21.10.2018. 18.11 zrobiłam test i wyszedł pozytywnie:-) :):-) :). Jestem szczęśliwa. 20.11 byłam u gina i potwierdził ciąże i powiedział żebym na razie cieszyła się z mężem i zachowała to w tajemnicy, ponieważ ciąża jest bardzo wczesna. 26. 11 miałam lekkie plamienie więc na drugi dzień byłam u gina. Na szczęście wszystko dobrze. :blink:Dostałam luteinę 2 razy po 100 mg oraz L4. W pracy musiałam powiedzieć nie są zbyt zadowoleni ale trudno. Rodzicom moim i mojego męża również powiedzieliśmy. Jestem szczęśliwa. :) Mój mały cud we mnie rośnie. Bardzo je kocham:) Dzisiaj jest 6 tydz 2 dzien. Kolejną wizytę mam 13.12 o 18.30- to będzie 7 tydz 4 dzien. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i będzie już biło serduszko.
Witaj gratuluję fasolki rośnijcie zdrowo :)
 
Hej. My dziś po szczepieniu małej i mam nadzieję że bd wszystko dobrze. Mnie ogarnia ostatnio coraz większe spanie i zmęczenie. A nie mam czasu się nawet chwilę położyć. Chodzę spać koło 23 a wstaje 8-9 a i tak padam na twarz popołudniami. Zapewne dlatego że moja mała budzi się kilka razy w ciągu nocy. Mam wrażenie że po urodzeniu wiecej w nocy spała niż teraz. Chyba jej idą górne 3 i dlatego tak mi daje popalić nocami.
 
reklama
Ja też wcinam mandarynki bez opamiętania :D

Nie pamiętam co to znaczy wyspać się porządnie, córka raczy budzić się o 5:30-6, syn zaraz po niej, wykończy mnie to jak nic :D

U nas bardzo ładna pogoda, słońce świeci, 7 stopni na plusie, właśnie zaliczyłam 1,5-godzinny spacer z moją dziatwą i wróciłam z nowym zapasem mandarynek [emoji41]

Kciuki za wszystkie wizytujące!
 
Do góry