Hej kochane
. Jestem tutaj nowa więc: Jestem Karolina, mam 25 lat. Z mężem o dziecko staraliśmy się ponad rok czasu. Jest to moja pierwsza ciąża. Miałam monitorowaną owulację, niestety nic nie dało. Brałam leki również nic. Dodatkowa mam niedoczynność tarczycy (aktualnie biorę Eutyrox 100) oraz zespół policystycznych jajników. Miałam nadwagę( nadal mam). Pani endokrynolog kazała mi jak najszybciej schudnąć, ważyłam 101 kg. Obecnie ważę 88 kg- więc też dużo ale jest już lepiej. Ostatnia miesiączka zaczęła się 21.10.2018. 18.11 zrobiłam test i wyszedł pozytywnie
. Jestem szczęśliwa. 20.11 byłam u gina i potwierdził ciąże i powiedział żebym na razie cieszyła się z mężem i zachowała to w tajemnicy, ponieważ ciąża jest bardzo wczesna. 26. 11 miałam lekkie plamienie więc na drugi dzień byłam u gina. Na szczęście wszystko dobrze.
Dostałam luteinę 2 razy po 100 mg oraz L4. W pracy musiałam powiedzieć nie są zbyt zadowoleni ale trudno. Rodzicom moim i mojego męża również powiedzieliśmy. Jestem szczęśliwa.
Mój mały cud we mnie rośnie. Bardzo je kocham
Dzisiaj jest 6 tydz 2 dzien. Kolejną wizytę mam 13.12 o 18.30- to będzie 7 tydz 4 dzien. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i będzie już biło serduszko.