reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

Trzymam kciuki. A wiesz już co z twoim testem na cukrzycę? Pewnie pisałaś ale nie doczytalam


Dziękuję wszystkim za słowa wapracia. Będzie trudno ale damy radę
Mam cukrzyce [emoji58] Jeszcze mi krew pobrali zeby nerki sprawdzic czy juz nie sa spartaczone.
To ja nie znam płci a mówię do chłopca :)
Chłopu życzę szybkiego powrotu "do siebie". I fajnie, że jesteś :)
Ja tez mowie w osobie meskiej, ale mam nadzieje ze od jutra juz po imieniu bede[emoji4]
Ogolnie stresuje sie przed jutrem.
 
reklama
To ja nie znam płci a mówię do chłopca :)
Chłopu życzę szybkiego powrotu "do siebie". I fajnie, że jesteś :)
Dzięki [emoji8]
Ja mam połówkowe dopiero 20 marca,.to będzie już 22+3. Tyle czekania, ale w międzyczasie myślę, że ze dwie wizyty zaliczę u swojego gina [emoji3]
Ja mam polowkowe 8 lutego już za tydzień. 20+2
Mam cukrzyce [emoji58] Jeszcze mi krew pobrali zeby nerki sprawdzic czy juz nie sa spartaczone. Ja tez mowie w osobie meskiej, ale mam nadzieje ze od jutra juz po imieniu bede[emoji4]
Ogolnie stresuje sie przed jutrem.
O kurde. Na razie tylko dieta?
Ja już insulinę dwa razy dziennie i ciągle zwiększają. Teraz ostatni tydzień co bym nie zjadła to cukier wysoki ale nery też swoje dokładają.
Doczytałam że miałaś plamienia. Uspokoiło się czy dalej? Kciuki za wizytę jutro na pewno będzie dobrze
 
Ej a powiedzcie mi jeszcze jak to jest z położną środowiskową? Dzisiaj mi położna powiedziała, że do 21 tygodnia muszę sobie wybrać środowiskową. No ok, wczesniej nie miałam i nikt mi nie kazał. I co ta srodowiskowa będzie ode mnie chciała?
 
Dzięki [emoji8] Ja mam polowkowe 8 lutego już za tydzień. 20+2O kurde. Na razie tylko dieta?
Ja już insulinę dwa razy dziennie i ciągle zwiększają. Teraz ostatni tydzień co bym nie zjadła to cukier wysoki ale nery też swoje dokładają.
Doczytałam że miałaś plamienia. Uspokoiło się czy dalej? Kciuki za wizytę jutro na pewno będzie dobrze
Narazie dieta, chociaz kazali mi kilka dni jesc normalnie a ja juz po sniadaniu mialam 9,4!
Plamienia wczoraj pojawily sie na nowo, ale slabsze i dzisiaj sa sporadycznie. Wiec moze tylko jakas zylka tam pelka.
Dziekuje [emoji8]
Ej a powiedzcie mi jeszcze jak to jest z położną środowiskową? Dzisiaj mi położna powiedziała, że do 21 tygodnia muszę sobie wybrać środowiskową. No ok, wczesniej nie miałam i nikt mi nie kazał. I co ta srodowiskowa będzie ode mnie chciała?
U nas przychodzi po porodzie i sprawdza czy malenstwo jest ok. Moja mama pracuje w przychodni i mowila mi ze u nich tez juz tak jest.
 
Narazie dieta, chociaz kazali mi kilka dni jesc normalnie a ja juz po sniadaniu mialam 9,4!
Plamienia wczoraj pojawily sie na nowo, ale slabsze i dzisiaj sa sporadycznie. Wiec moze tylko jakas zylka tam pelka.
Dziekuje [emoji8]U nas przychodzi po porodzie i sprawdza czy malenstwo jest ok. Moja mama pracuje w przychodni i mowila mi ze u nich tez juz tak jest.
To tak jak u mnie teraz. Herbatę wypiłam czarna bez cukru z cytryna bez jedzenia bo mam mdłości a tu z 4.5 na 10.7 :/
Ps. Dzisiaj mialam orgazm przez sen [emoji87]
Orgazm? A co to? [emoji23] My z chłopem dalej coś tam baraszkujemy ale mimo że jest fajnie to ten orgazm jakoś nie chce "dojść".
 
Narazie dieta, chociaz kazali mi kilka dni jesc normalnie a ja juz po sniadaniu mialam 9,4!
Plamienia wczoraj pojawily sie na nowo, ale slabsze i dzisiaj sa sporadycznie. Wiec moze tylko jakas zylka tam pelka.
Dziekuje [emoji8]U nas przychodzi po porodzie i sprawdza czy malenstwo jest ok. Moja mama pracuje w przychodni i mowila mi ze u nich tez juz tak jest.
No tak, to wszędzie tak jest. A po co od 21 tygodnia?
 
Położna środowiskowa u nas od 21 tygodnia umawia się i spotykamy się raz w miesiącu lub w miarę potrzeby. Można z nią porozmawiać na różne tematy, sprawdza ułożenie dziecka, sluchamy serduszka detektorem. Ja miło wspominam te spotkania. Po porodzie przychodzi do mamy i maluszka. Mi przy drugiej ciąży szwy ściągnęła w domu nie musiałam latać po lekarzach. Plus wizyty pilotażowe dla maluszka
Ej a powiedzcie mi jeszcze jak to jest z położną środowiskową? Dzisiaj mi położna powiedziała, że do 21 tygodnia muszę sobie wybrać środowiskową. No ok, wczesniej nie miałam i nikt mi nie kazał. I co ta srodowiskowa będzie ode mnie chciała?
Hej. Ja od piątku plackiem leżę tak mnie choroba rozłożyła. Dzisiaj byłam na wizycie u gin, ale tylko wyniki obgadalismy następna wizyta 25 luty. Później do lekarza rodzinnego i niestety zapalenie oskrzeli antybiotyk, leżakowanie zwolnienie do końca tygodnia. Już dawno mnie tak nie rozłożyło.
Co do cukrów jak pilnuje diete to są w normach,ale jak przez weekend zaczęłam leczyć się domowymi sposobami czyli soczki to po godzinie 160 nawet do 180. Obciążenie w marcu mam zrobić, ale wiem że na glukometr będę skazana do końca ciąży, oby insulina nie wyskoczyła. Łącze się ze słodkimi lipcowymi mamusiami
 
reklama
@slodkatrojeczka najważniejsze że wszystko ok A na następnej wizycie może już poznasz płeć.


@Wyjątkowa Marta super że już po i wszystko gra no i płeć potwierdzona :) to co zakupowe szaleństwo zaczynasz czy czekasz do połowkowego ?
Kurczę, sama nie wiem. Chyba jeszcze poczekam. Moze w maju się za to wezmę [emoji4]
Marta super wieści:) cieszysz się że dziewczynka?:)
Tak :) cieszę się [emoji3]tylko mój syn nie [emoji23][emoji23]

Mi proponowali wizytę 4 marca. Ale dała mi wybor, 21+1 mam zrobic krzywą i 21+3 wizyta i usg połówkowe. Nie zgodziłam sie na 4 marca, bo mi za długo :)
Ty spryciulo [emoji39] mi nie dał wyboru. Foch.... [emoji23]
Dziewczyny ja robiłam 21 lat temu i pamiętam tylko czekanie na korytarzu i nic więcej;););)
Haha [emoji23] ja 11 lat temu i pamietam czekanie, słodki ulepek do picia i tyle ;) ani nie było mi słabo, ani niedobrze... ale miałam 22 lata, wiec wiadomo [emoji849]
Hey laski

Nie, nie obraziłam się. Dużo się dzieje. Owszem trochę mi się przykro zrobiło że moja wizja perfekcyjnego macierzyństwa się wam nie podoba ale spoko [emoji23] hormony.

A potem poszło... Chłop miał "wypadek" w pracy. Jego, jego ojca i innego z firmy chłopa zaatakowano podczas pracy. Zakładali kamery w jakimś hotelu co bank przejął no i podobno były właściciel zlecił napad i chłop teraz jak galareta. Też bym była jakby mi pistolet do łba przyłożyli.
Ogólnie fizycznie tylko ich trochę skopali ale psychicznie chłop jest w rozsypce. Chodzi teraz na terapię, ma wolne i siedzi że mną w domu.
Ja 3 dni w szpitalu siedziałam bo myśleli że wody mi odeszły. Teraz mam leżeć.

I tak nawet nie ma czasu się cieszyć z tego że będzie chłopak.

Martwię się o chłopa no ale jakoś damy radę. Nie ma wyboru. Najważniejsze że chodzi na terapię i trochę mu to pomaga.


Gratuluję wszystkich udanych wizyt.

Idę dalej czytać co u was
Myślałam o Tobie. Współczuję strasznie sytuacji. Dobrze, ze jest pod opieką terapeuty. Gratuluję synka
Wyjatkowa Marta super, super wieści [emoji173][emoji173][emoji173]
Słodkatrójeczka dzidziuś pewnie szykuje mega niespodziankę, dlatego tak się ukrywa.
Ja 9 lat temu krzywą cukrową również pamiętam tylko, że było niedobre [emoji23]
Wróciłam z labo. Tyle tych babek emerytek było, że szok. Ile ja tam się naczekałam.
Połaziłam i kupiłam młodemu czarny i szary bodziak i czarne spodnie [emoji847][emoji847] A teraz pora na kawkę, w końcu.

Pokaz, pokaz [emoji4]
 
Do góry