reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

ja też z racji wieku miałam za darmo, ale teraz juz wiem, że nie na wszystko powinnam się godzić. Przy pierwszej ciąży człowiek głupi.

Justyna to czy zrobiłaś badanie nie ma wpływu na to czy dziecko jest chore czy nie. Na Twoim miejscu jak najszybciej zrobiłabym przesiewowy test nieinwazyjny typu sanco (niestety jest drogi) - on daje 99% pewny wynik z Twojej krwi, to nie jest statystyka jak pappa. Na wyniki czeka się 6 dni. A dopiero jeśli to wyjdzie zle to amnio. Amniopunkcja daje 100% informacji o tym czy jest wada genetyczna i jaka ona jest. I mając taką wiedzę możesz dopiero rozważać terminację, możliwości leczenia jeszcze w ciąży czy choćby przygotowanie się na życie z chorym dzieckiem, dokształcenie, wybranie odpowiedniego szpitala itp itd

Ennis92 kiepski z Ciebie partner do dyskusji. Nie zacietrzewiaj się tak. Nikt Cię na nic nie namawia, ale i Ty sama dopóki dziecko się nie pojawi nie wiesz jakie ono będzie, co WS czeka i jak Wam się życie potoczy.
 
reklama
Ja też z wyprawką jestem w tyle. Na ten moment dostałam w prezencie zawieszkę do wózka, którego nie mamy :D Wyprawkę planuję kupić na raz na przełomie kwietnia/maja, bo inaczej kot się wyleży we wszystkim, co tylko możliwe :)
Bardziej martwi mnie mój pies, który bywa agresywny. Nigdy nie ugryzła, ale jest już starsza i bardzo drażliwa- coś jest nie po jej myśli, kot podejdzie za blisko, wtedy zaczyna warczeć i uciekać pod łóżko. Napewno musimy wziąć behawioryste i przygotować ja na nowego członka rodziny. W marcu chce ruszyć z takim spotkaniem i przeprowadzić kilka do porodu.
Co do chusty to mega mi się to podoba i bardzo chciałabym mieć dziecko blisko siebie, także liczę, że dogadamy się w tej kwestii ;)
 
Serio dziewczyny nie ma się o co aż tak spinać. To jest tylko forum i każda z nas tu jest, żeby się dzielić przemyśleniami, doświadczeniami itd. Wiadomo hormony szaleją ale jesteśmy dorosłe i jakiś poziom dyskusji powinnismy być w stanie utrzymać. A prawda jest dokładnie taka jak ktoś tu wcześniej napisał, że życie będzie weryfikować nasze poglądy. Mnie się tez kiedyś wiele rzeczy wydawało. W związku z tym nigdy nie komentowałam negatywnie i nie będę komentować czyiś powiedzmy rodzicielskich zachowań.
 
Ja też z wyprawką jestem w tyle. Na ten moment dostałam w prezencie zawieszkę do wózka, którego nie mamy :D Wyprawkę planuję kupić na raz na przełomie kwietnia/maja, bo inaczej kot się wyleży we wszystkim, co tylko możliwe :)
Bardziej martwi mnie mój pies, który bywa agresywny. Nigdy nie ugryzła, ale jest już starsza i bardzo drażliwa- coś jest nie po jej myśli, kot podejdzie za blisko, wtedy zaczyna warczeć i uciekać pod łóżko. Napewno musimy wziąć behawioryste i przygotować ja na nowego członka rodziny. W marcu chce ruszyć z takim spotkaniem i przeprowadzić kilka do porodu.
Co do chusty to mega mi się to podoba i bardzo chciałabym mieć dziecko blisko siebie, także liczę, że dogadamy się w tej kwestii ;)
Jak urodził się mój syn też mielismy w domu psiaka już starszego jak wróciłam ze szpitala pies oszalał nie wiedzieliśmy co się z nim dzieje do momentu gdy położyłam syna na podłodze pies do obwąchał polizal i się uspokoił i od tego momentu nie odstepowal go na krok gdy maly spał w wózku na balkonie a ja coś robiłam w kuchni pies odrazu przybiegł gdy tylko zaczynał płakać teraz też mamy 11 letniego psiaka i jest bardzo łagodny ale też zastanawiam się jak to będzie bardzo lubi gryźć pluszowe zabawki więc trzeba będzie uważać
 
u mnie nie przydała się cała masa ubranek. najlepsze jest to, że niektórych było mi szkoda hahahah. I potem mały nie miał ich ani razu na sobie, bo szybko wyrósł ;) laktator też się nie przydał, ani smoczki, ani zestaw butelek, ani nosidełko, ani taka ilość pieluch flanelowych (tetra jednak najlepsza) ani gryzaki (dla noworodka? o czym ja myślałam?) itp itd.... za to stanowczo za mało miałam wkładek laktacyjnych, podkładów dla mnie, gazików do odkażania, zapasu chusteczek ;)
 
reklama
Ja też z wyprawką jestem w tyle. Na ten moment dostałam w prezencie zawieszkę do wózka, którego nie mamy :D Wyprawkę planuję kupić na raz na przełomie kwietnia/maja, bo inaczej kot się wyleży we wszystkim, co tylko możliwe :)
Bardziej martwi mnie mój pies, który bywa agresywny. Nigdy nie ugryzła, ale jest już starsza i bardzo drażliwa- coś jest nie po jej myśli, kot podejdzie za blisko, wtedy zaczyna warczeć i uciekać pod łóżko. Napewno musimy wziąć behawioryste i przygotować ja na nowego członka rodziny. W marcu chce ruszyć z takim spotkaniem i przeprowadzić kilka do porodu.
Co do chusty to mega mi się to podoba i bardzo chciałabym mieć dziecko blisko siebie, także liczę, że dogadamy się w tej kwestii ;)

Spokojnie jeśli chodzi o wyprawkę. Czasu mamy jeszcze sporo. Wszystkie wyprawkowy drobiazgi można załatwić jednym góra dwoma zamówieniami internetowymi. Trochę wcześniej wypadałoby wybrać wózek(różne czasy dostawy), łóżeczko i fotelik. W gruncie rzeczy przygotowywanie wyprawki to powinna być frajda. Wiadomo, że koszty są duże i to może być problemem, ale zawsze można sobie rozłożyć w czasie No i przedwszystkim dobrze przemyśleć co jest potrzebne a co jest gadżetem.
 
Do góry