reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2019

Ja czekam na USG.. opóźnienie prawie godzinne. Szlag mnie trafia, mąż bez obiadu od razu po pracy ze mną pojechał. Prywatna przychodnia i taki burdel..
 
reklama
Poszedł właśnie do sklepu, tylko nie wiem, czy po zakupy takie codzienne, czy po coś dla siebie do jedzenia;)
Jeszcze obok siedzą jacyś ludzie z około 5letnia dziewczynka, która non stop łazi wierci się, kopie w fotel, skacze po ojcu, włazi do gabinetu. Usadzilabym ja migiem [emoji19]
 
Ja się zastanawiam co dalej zrobić z uczelnią. W Irlandii panuje meginokokowe (czy jak to tam) zapalenie opon mózgowych. Od doststniego tygodnia grudnia kolejne 11 osób zarażonych a 3 zmarły. U nas na uczelni przed świętami były 2 nie pamiętam czy pisałam. I teraz się zastanawiam czy nie siedzieć w domu bo ja to mam szczęście do takich problemów
A myślisz co teraz czy ogólnie w związku z ciążą? Aż dziwne ze u nas tym jeszcze nie straszą ;) Pewnie bym siedziała w domu.
Ja czekam na USG.. opóźnienie prawie godzinne. Szlag mnie trafia, mąż bez obiadu od razu po pracy ze mną pojechał. Prywatna przychodnia i taki burdel..
Oby szybko poszło, dużo osób przed Tobą?
 
Jeszcze dwie, bo on jakoś głupio na dwa gabinety przyjmuje, w jednym wizyty w drugim USG i część bab na USG, a część na wizytę i tak przechodzi z jednego gabinetu do drugiego..
 
A myślisz co teraz czy ogólnie w związku z ciążą? Aż dziwne ze u nas tym jeszcze nie straszą ;) Pewnie bym siedziała w domu.

Oby szybko poszło, dużo osób przed Tobą?
Ja i tak w maju idę na rokna zwolnienie. Tylko teraz nie wiem czy chodzić bo mam osłabiona odporność przez inne problemy no i ciąża. Wolałabym się nie zarazić. Może poczekam do końca miesiąca jak to będzie...
 
Ja i tak w maju idę na rokna zwolnienie. Tylko teraz nie wiem czy chodzić bo mam osłabiona odporność przez inne problemy no i ciąża. Wolałabym się nie zarazić. Może poczekam do końca miesiąca jak to będzie...
Ja bym zostala w chalupie. I tak nie popchniesz researchu, czy co tam teraz robisz, jakos znaczaco do przodu. A same dojazdy to juz ryzyko.
 
reklama
Do góry