Kreska1707
Aktywna w BB
A i zupy, idę sobie podgrzać właśnie
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja bym odradzała ale w sumie jajka można sparzyć... To musi być Twoja decyzjaA za mną chodzi od wczoraj kogel mogel i nie wiem jeść czy nie jeść bo to surowe jaja
No właśnie obejde się smakiemJa bym odradzała ale w sumie jajka można sparzyć... To musi być Twoja decyzja
No i fajnie. Może pomyśl co smakuje podobnieNo właśnie obejde się smakiem
Szkoda,że nie napisałam wcześniej,nie wiem do kogo trafię. Tak bardzo się martwię o moje maleństwo chociaż mój gin mówi, że wszystko w porządku,ale i tak stresuj jedtTak, ja. Bardzo polecam dr Kozarzewskiego, jest wybitnym specjalistą, po usg u niego możesz być spokojna
To samo miałam napisać
Ja pasztetu nie cierpię akurat, ale jeść w ciąży wolno jak najbardziej. Tak samo jak wątróbkę, o ile nie jest to kilogram każdego dnia.
Moja radość po wczorajszych prenatalnych nieco dziś przygasła po wizycie u gina - znalazło się źródło plamienia, mam polipa w szyjce i skierowanie do szpitala za jakieś 1.5-2tyg, najprawdopodobniej będą go usuwać. E
Wieści o ciąży się rozchodzą, wie siostra moja, tata i teść, teściowa się od męża dowie jak wreszcie dotrze do pracy. Wszyscy się cieszą
Dziękuję bardzo,za odp.Szkoda,że nie napisałam wcześniej mogłabym umówić się bezpośrednio do niego,ale cóż na przyszłość się przyda.Stresik mnie łTak, ja. Bardzo polecam dr Kozarzewskiego, jest wybitnym specjalistą, po usg u niego możesz być spokojna [emoji4]
To samo miałam napisać [emoji1]
Ja pasztetu nie cierpię akurat, ale jeść w ciąży wolno jak najbardziej. Tak samo jak wątróbkę, o ile nie jest to kilogram każdego dnia.
Moja radość po wczorajszych prenatalnych nieco dziś przygasła po wizycie u gina - znalazło się źródło plamienia, mam polipa w szyjce i skierowanie do szpitala za jakieś 1.5-2tyg, najprawdopodobniej będą go usuwać. Ehhh.
Wieści o ciąży się rozchodzą, wie siostra moja, tata i teść, teściowa się od męża dowie jak wreszcie dotrze do pracy. Wszyscy się cieszą [emoji4]