reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

Ja różyczke miałam dwa razy pierwszy raz jako dziecko a później zarazilam się od syna gdy chodził do przedszkola i też lekarz się dziwił że dwa razy miałam
Też miałam dwa razy różyczke a teraz mi wyszedł brak odporności
Cześć dziewczyny. Byłam na prenatalnych i z usg wychodzi wszystko w normie.Miałam pobieraną krew na pappa i za tydzień do pani genetyk. Doktor powiedział że dzidzia ma piękne rączki i nóżki . Płeć nieznana za mocno dziecko fikało. Termin porodu według usg 05.07.Wieczorem byliśmy na wizycie u mojego gina i mój mąż widział dzidzię i był mega przeszczęśliwy. Mówił że jak usłyszał bicie serduszka to jego też mocniej zabiło. A ogólnie po dzisiejszym dniu jestem padnięta, a głowa od samego rana boli.
Gratulacje :)


A ja się zmagam z zaparciami. Już chyba wolałam mdłości i wymioty przynajmniej łatwo szło.
 
reklama
A u nas koniec świata z tym śniegiem. Do tego stopnia, że od teściów 18km jechałam 40 minut. Byłam u nich max. 2 godziny a tak napadało, że nie idzie drogi od pobocza odróżnić. No i mega mocno sypie i wieje, jedziesz - ślisko jak cholera, nic nie widać na drodze i jeszcze sypie jak diabli.
 
A moja czterolatka powiedziała teściowej, że będzie miała brata albo siostrę. Byłam w innym pokoju ale słyszałam :) Teściowa ją podpytywała, czy mama z tatą jej powiedzieli, czy naprawdę. Nas nie zapytała. Chyba czeka aż sami powiemy :)
 
A u nas koniec świata z tym śniegiem. Do tego stopnia, że od teściów 18km jechałam 40 minut. Byłam u nich max. 2 godziny a tak napadało, że nie idzie drogi od pobocza odróżnić. No i mega mocno sypie i wieje, jedziesz - ślisko jak cholera, nic nie widać na drodze i jeszcze sypie jak diabli.
Uwielbiam taką zimę jaka jest w tej chwili u ciebie. U mnie zero śniegu.
 
Witajcie w Nowym Roku :-)
Wszystkiego najlepszego i przede wszystkim zdrowia dla Was i tych szkrabow w brzuszkach :-)

Ja dopiero dzisiaj dochodzę po świętach i sylwestrze, cały czas w rozjazdach i Sylwester u nas ze znajomymi (sporo przugotowaN no i sprzątanie po dało mi w kość). Udało mi sie dotrzeć do 5 rano ale jak się położyłam to czułam się jak bym na jakiejś dobrej imprezie była...
Te Picollo to ma kopa. No tak mnie boli głowa od rana... :)
No i też się śmiałam rano że ten picollo tak mnie sponiewieral że rano tylko mnie glowa bolała :-\
 
reklama
A u nas koniec świata z tym śniegiem. Do tego stopnia, że od teściów 18km jechałam 40 minut. Byłam u nich max. 2 godziny a tak napadało, że nie idzie drogi od pobocza odróżnić. No i mega mocno sypie i wieje, jedziesz - ślisko jak cholera, nic nie widać na drodze i jeszcze sypie jak diabli.
Czytałam właśnie jak m.in Zakopianke zasypało. Brrrr. Śnieg i zima tylko jak patrzę zza okna heh.

Miałam spać to przylazł koteł, wlazł mi na brzuch i włączył traktory... :D
 
Do góry