reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

Nie wiem czy przy cc będzie to potrzebne. Znając datę planowanego cięcia wszystko sobie zaplanujemy. G chce wziąć urlop tydzień wcześniej i dopiąć wszystko na ostatni guzik :)

Marta nie wiem jak teraz ale mój mąż po moich 2 cc miał wypisana opieke 2 tygodnie nad żoną - co prawda to L4 więc mniej platne ale zawsze może cos dlużej posiedzieć z Tobą i dzieckiem.
Mój mąż sobie urlop zaplanował od połowy sierpnia :)
 
reklama
U mnie też ruchy w różnych miejscach wyczuwalne. Najczęściej nisko ale koło pępka też się zdarza.

Nie mam pojęcia jak u mnie jest z planowaną cesarką. Muszę porozmawiać z moją lekarką czy w ogóle próbować sn czy zdecydować się na cc. No i wybrać szpital. Jeszcze o tym w sumie nie myślałam.
Ja mialam ochotę na sn ale wczoraj tak sobie myślalam, że chyba nie będe chciala ryzykować. Na jednym oku mam -5 i uszkodzoną rogówke z siatkówką no a oko to mi się jeszcze przyda. Zobaczę co mój gin jeszcze powie. Mi druga cc planowal na ostatniej wizycie przed terminem porodu czyli wyszła 8 dni wcześniej.
 
Na ostatniej wizycie poruszyłam temat porodu, u swojego lekarza w miejscu zamieszkania.
Tutaj robią CC w 39 tc, dopiero.
4 marca mam wizytę w innym mieście i będę się orientowała, w którym tyg. ciaży u nich robią CC, bo tam chciałabym rodzić.
Martwi mnie to, że niedoczekam terminu CC (rodziłam dwukrotnie w 38 tc i raz w 34 tc). A musiałbym dojechać 90 km ze skurczami do szpitala albo rodzić na miejscu, czego chciałabym uniknąć.
Mój mąż też dostał w szpitalu, w którym rodziłam dwa tygodnie opieki. Tylko nie pamiętam czy na dzieci czy na mnie.
 
Na ostatniej wizycie poruszyłam temat porodu, u swojego lekarza w miejscu zamieszkania.
Tutaj robią CC w 39 tc, dopiero.
4 marca mam wizytę w innym mieście i będę się orientowała, w którym tyg. ciaży u nich robią CC, bo tam chciałabym rodzić.
Martwi mnie to, że niedoczekam terminu CC (rodziłam dwukrotnie w 38 tc i raz w 34 tc). A musiałbym dojechać 90 km ze skurczami do szpitala albo rodzić na miejscu, czego chciałabym uniknąć.
Mój mąż też dostał w szpitalu, w którym rodziłam dwa tygodnie opieki. Tylko nie pamiętam czy na dzieci czy na mnie.


Będziemy rodzić w tym samym szpitalu prawda? :) tylko Ty pewnie trochę wcześniej bo ja termin mam dopiero na 31.07 :)
 
Na ostatniej wizycie poruszyłam temat porodu, u swojego lekarza w miejscu zamieszkania.
Tutaj robią CC w 39 tc, dopiero.
4 marca mam wizytę w innym mieście i będę się orientowała, w którym tyg. ciaży u nich robią CC, bo tam chciałabym rodzić.
Martwi mnie to, że niedoczekam terminu CC (rodziłam dwukrotnie w 38 tc i raz w 34 tc). A musiałbym dojechać 90 km ze skurczami do szpitala albo rodzić na miejscu, czego chciałabym uniknąć.
Mój mąż też dostał w szpitalu, w którym rodziłam dwa tygodnie opieki. Tylko nie pamiętam czy na dzieci czy na mnie.

Ja tez się tego boje. Zanim się przebije na żelazna do 1,5 h jak nic...
 
Będziemy rodzić w tym samym szpitalu prawda? :) tylko Ty pewnie trochę wcześniej bo ja termin mam dopiero na 31.07 :)

Tak. Chciałabym tam rodzić.
Termin mam z USG prenatalnego - 14, owu - 16 u gina wg OM - 19. A dotrwam góra do pierwszego tygodnia lipca.

Ja tez się tego boje. Zanim się przebije na żelazna do 1,5 h jak nic...

Rozumiem Cię... Mi też ok 1,5 h zająłby dojazd do tamtego szpitala. Nie liczę na doczekanie do terminu CC.
Ostatnio leżałam w szpitalu, więc mnie ten stres ominął. Doczekałam do 34 tc z rozwarciem. Odstawili magnez całkowicie i zaczął się poród. Od razu polożna, KTG, badanie ginekologiczne i na CC.

A godzinę/dwie wcześniej mąż był u mnie w odwiedzinach. Zdążył przejechać trasę, wejść do mieszkania... i zadzwoniłam, że jadę na CC, bo akcja porodowa się zaczęła.
Więc znowu w auto 1,5 godziny i znowu w szpitalu. ;)[/QUOTE]
 
Tak. Chciałabym tam rodzić.
Termin mam z USG prenatalnego - 14, owu - 16 u gina wg OM - 19. A dotrwam góra do pierwszego tygodnia lipca.



Rozumiem Cię... Mi też ok 1,5 h zająłby dojazd do tamtego szpitala. Nie liczę na doczekanie do terminu CC.
Ostatnio leżałam w szpitalu, więc mnie ten stres ominął. Doczekałam do 34 tc z rozwarciem. Odstawili magnez całkowicie i zaczął się poród. Od razu polożna, KTG, badanie ginekologiczne i na CC.

A godzinę/dwie wcześniej mąż był u mnie w odwiedzinach. Zdążył przejechać trasę, wejść do mieszkania... i zadzwoniłam, że jadę na CC, bo akcja porodowa się zaczęła.
Więc znowu w auto 1,5 godziny i znowu w szpitalu. ;)
[/QUOTE]

U mnie trudno powiedzieć - jak wszystko będzie dobrze to pewnie około 23-24.07. do tej pory nie musiałam leżeć w zadnej ciąży więc mam nadzieję, że i teraz mnie ominie, chociaż szczerze powiem to moja 3 ciążą a jak do tej pory to czuję się chyba najgorzej :( - słabo mi non stop - muszę co chwilę się położyć bo mam wrażenie, że polecę :( chyba, że to jeszcze siły po wymiotach nie wróciły.

Wiesz tam chyba zalezy od lekarza kiedy skieruje na cc. Mam tu dziewczynę (u mnie w miejscowości) co również spodziewa się 3 cc podobno pod koniec marca a termin ma na polowę kwietnia ale jej ciąze prowadzi inny lekarz (ale też z pf). Mój czeka najdlużej jak się da. Mówił, że im dłużej tym lepiej dla dziecka - pewnie inaczej w przypadku zagrożenia wcześniejszym porodem ale tego niestety nie wiem.
 

U mnie trudno powiedzieć - jak wszystko będzie dobrze to pewnie około 23-24.07. do tej pory nie musiałam leżeć w zadnej ciąży więc mam nadzieję, że i teraz mnie ominie, chociaż szczerze powiem to moja 3 ciążą a jak do tej pory to czuję się chyba najgorzej :( - słabo mi non stop - muszę co chwilę się położyć bo mam wrażenie, że polecę :( chyba, że to jeszcze siły po wymiotach nie wróciły.

Wiesz tam chyba zalezy od lekarza kiedy skieruje na cc. Mam tu dziewczynę (u mnie w miejscowości) co również spodziewa się 3 cc podobno pod koniec marca a termin ma na polowę kwietnia ale jej ciąze prowadzi inny lekarz (ale też z pf). Mój czeka najdlużej jak się da. Mówił, że im dłużej tym lepiej dla dziecka - pewnie inaczej w przypadku zagrożenia wcześniejszym porodem ale tego niestety nie wiem.[/QUOTE]



Masz rację. Bardzo długo trzymały cię wymioty. Organizm chyba jeszcze u ciebie nie wrócił do sił.

Co do porodu mam nadzieję cokolwiek się dowiedzieć 4 marca na wizycie. :)
 
Ostatnia edycja:
U mnie trudno powiedzieć - jak wszystko będzie dobrze to pewnie około 23-24.07. do tej pory nie musiałam leżeć w zadnej ciąży więc mam nadzieję, że i teraz mnie ominie, chociaż szczerze powiem to moja 3 ciążą a jak do tej pory to czuję się chyba najgorzej :( - słabo mi non stop - muszę co chwilę się położyć bo mam wrażenie, że polecę :( chyba, że to jeszcze siły po wymiotach nie wróciły.

Wiesz tam chyba zalezy od lekarza kiedy skieruje na cc. Mam tu dziewczynę (u mnie w miejscowości) co również spodziewa się 3 cc podobno pod koniec marca a termin ma na polowę kwietnia ale jej ciąze prowadzi inny lekarz (ale też z pf). Mój czeka najdlużej jak się da. Mówił, że im dłużej tym lepiej dla dziecka - pewnie inaczej w przypadku zagrożenia wcześniejszym porodem ale tego niestety nie wiem.

Masz rację. Bardzo długo trzymały cię wymioty. Organizm chyba jeszcze wrócił do sił.

Co do porodu mam nadzieję cokolwiek się dowiedzieć 4 marca na wizycie. :)[/QUOTE]



Będę trzymać kciuki:-)
 
reklama
Ja też dołączam do wizytujących na 6 marca:) też się zastanawiam czy nie podpytać lekarki o to jaki poród mnie czeka. Jak już kiedyś pisałam to miałam operację usunięcia endometriozy z blizny po cc w lutym tamtego roku i wtedy lekarz coś wspominał, że jakbym urodziła kolejne dziecko to będzie cesarka i wtedy bedą głebiej czyścić. ale co lekarz to opinia także dalej nic nie wiem. Ruchy też tak samo czuję dołem brzucha.
Mam pytanie czy któraś z was wybiera się do położnej? zgodnie z nową ustawą od 21 tc przysługuje 1 wizyta na tydzień na nfz. Ale u mnie w ośrodku jakas dezorganizacja jest. Jak rozmawiałam żeby się umówić to położna mi powiedziała że możemy się spotk za tydz na godzinkę bo jedna wizyta chyba wystarczy jak to jest trzecie dziecko??? Nie wiem co o tym myśleć. mam kilka pytań i potem zobaczę. Ale czytałam że połozna może sprawdzać w późniejszych tyg ułożenie dziecka, jego tętno i przygotowywać do porodu. A tu jedna rozmowa i tyle.
 
Do góry