Ja już po wizycie , wszystko dobrze, dzidzia słodka, rączkami główkę trzymała w trakcie usg, waży 140 g. I u nas może też zapowiadać się zmiana płci, bo na prenatalnych u innego lekarza był chłopczyk, a dzisiaj już siusiaka widać nie było i lekarz mówi że słabo widać ale jak ma powiedzieć to dziewczynka. Pytałam się męża czy reklamacje będzie pisał. No ale jeszcze się nie przywiązuje do płci, za 2 tygodnie następna wizyta to może wtedy już któraś płeć się potwierdzi i będzie w miarę pewne.
Gratuluje udanej wizyty No i córki.
Dziewczyny, Wasze kciuki zadziałały. Generalnie to do końca ciąży osiwieję!
Na dzień dobry mała wypięta do nas centralnie tyłkiem. Zero ruchu, serca. Myślałam ze zejdę! No a chwilę potem się zaczęło... jak zwykle cieżko było ją pomierzyć. Trafiłam na super panią doktor, która wszystko sprawdziła i pomierzyła. Łącznie z palcami. Na 99% córa. Wszystko pokazała. W trakcie badania ziewała, ssała kciuka, Piła wody i tak fikała, ze aż doktorka się śmiała. Widok 3D mnie oczywiście rozwalił i się poryczalam. Łożysko mam na przedniej ścianie.
Jeszcze raz Wam DZIĘKUJĘ za wsparcie [emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️Zobacz załącznik 940473Zobacz załącznik 940486Zobacz załącznik 940487
Cieszę się bardzo, że wszystko Ok i tylko szkoda Twoich nerwów chociaż wierze, że widok maleństwa wynagrodził wszystko. Ja tez mam łożysko na przedniej ścianie. To może trochę wyciszać ruchy.
Od jakiegoś czasu robię trening dla kobiet w ciąży z YT 35min trwa, potem wskakuje na rowerek i jeszcze minimum 10km na rowerku pomykam. Na koniec jeszcze chwycę hantelki a potem na piłce kojący masaż krocza [emoji1787] Bywało że mnie coś zakuło podczas ćwiczeń , ale to chwilowe uczucie. Ogólnie czuję się dużo lepiej po tych treningach.
I teraz nie wiem czy zapaść się ze wstydu pod ziemie czy jak? W pierwszej ciąży chodziłam na długie spacery tak po 10-12 km i tylko czekam aż się pogoda poprawi i mam nadzieje tez się trochę ruszę. Myślałam jeszcze o basenie ale ja mam tendencje do nawracających infekcji w drogach moczowych wiec w ciąży sobie chyba odpuszczę. Generalnie podziwiam Was wszystkie, że chce się Wam tak regularnie ćwiczyć.
Dziewczyny, zaraz będę miała ciężka rozmowę prywatna i chyba na zawał zejdę. Trzymajcie kciuki żeby wszystko dobrze poszło. [emoji33][emoji33]
Trzymam kciuki. Wszystko będzie Ok.