reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2019

reklama
Dziewczyny... Mam pytanie na cito.
Jutro idziemy do męża siostry. I najprawdopodobniej ma mnie prosić, aby została chrzestną. Moja odpowiedz ma być na tak.
No i teraz... to, że się dziecku nie odmawia, to słyszałam, bo dziecko będzie miało ciężkie życie.
Ale... doszły mnie dzisiaj słuchy, że kobieta w ciąży nie powinna podawać dziecka do chrztu... :shocked2:

Wiecie coś na ten temat??
Prawdę mówiąc mam zagwózdkę... Nie mam pojęcia, co o tym myśleć... :oo2: i co z tym począć... Jak nie urok to sraczka :mad:

PS.
Nikt nie miał wiedzieć o mojej ciąży... Ech. o_O
 
Dziewczyny... Mam pytanie na cito.
Jutro idziemy do męża siostry. I najprawdopodobniej ma mnie prosić, aby została chrzestną. Moja odpowiedz ma być na tak.
No i teraz... to, że się dziecku nie odmawia, to słyszałam, bo dziecko będzie miało ciężkie życie.
Ale... doszły mnie dzisiaj słuchy, że kobieta w ciąży nie powinna podawać dziecka do chrztu... :shocked2:

Wiecie coś na ten temat??
Prawdę mówiąc mam zagwózdkę... Nie mam pojęcia, co o tym myśleć... :oo2: i co z tym począć... Jak nie urok to sraczka :mad:

PS.
Nikt nie miał wiedzieć o mojej ciąży... Ech. o_O
Jak dla mnie to zwykły przesąd. Ja w takie rzeczy nie wierzę. Na Twoim miejscu zgodziłabym się i nie przejmowała tym.
 
Dziewczyny... Mam pytanie na cito.
Jutro idziemy do męża siostry. I najprawdopodobniej ma mnie prosić, aby została chrzestną. Moja odpowiedz ma być na tak.
No i teraz... to, że się dziecku nie odmawia, to słyszałam, bo dziecko będzie miało ciężkie życie.
Ale... doszły mnie dzisiaj słuchy, że kobieta w ciąży nie powinna podawać dziecka do chrztu... :shocked2:

Wiecie coś na ten temat??
Prawdę mówiąc mam zagwózdkę... Nie mam pojęcia, co o tym myśleć... :oo2: i co z tym począć... Jak nie urok to sraczka :mad:

PS.
Nikt nie miał wiedzieć o mojej ciąży... Ech. o_O
Ciezki temat.
Ja mialam bardzo podobny scenariusz.
Ja osobiscie nie wierze w takie zabobony.. ale stwierdzilam, ze nie mnie decydowac czy inni wierza. Nie chcialam, zeby mial ktos do mnie pozniej pretensje wiec powiedzialam jak jest. A ze i druga strona wydawala sie miec na to powazanie, to zostalam ciezarna chrzestna.
 
A odnosnie mowienia i niemowienia... Ja bym juz rozgadala najchetniej. Ale poczekam na serducho. Gdyby cos poszlo nie tak, nie chce przezywac zaloby sama. Nie udzwignelabym tego. PS. Oczywiscie mowie o najbliszej Rodzinie.
 
Dziewczyny... Mam pytanie na cito.
Jutro idziemy do męża siostry. I najprawdopodobniej ma mnie prosić, aby została chrzestną. Moja odpowiedz ma być na tak.
No i teraz... to, że się dziecku nie odmawia, to słyszałam, bo dziecko będzie miało ciężkie życie.
Ale... doszły mnie dzisiaj słuchy, że kobieta w ciąży nie powinna podawać dziecka do chrztu... :shocked2:

Wiecie coś na ten temat??
Prawdę mówiąc mam zagwózdkę... Nie mam pojęcia, co o tym myśleć... :oo2: i co z tym począć... Jak nie urok to sraczka :mad:

PS.
Nikt nie miał wiedzieć o mojej ciąży... Ech. o_O

U nas też tak jest że ciężarna nie podaje dziecka ja osobiście nie miałam takiej sytuacji i nie wiem co bym zrobiła 8-) Może przesąd może nie.
Może powiedz mamie maluszka i niech ona zdecyduje jeżeli jej nie przeszkadza to ok.:tak:
 
reklama
@netka. A no tak słyszałam że podobno dziecko umiera czy jakoś tak... No zwykły przesąd
W moich stronach jest tak że kobiet w ciąży nie bierze się na chrzestnych tak po prostu ale nie że przesądni czy cos po prostu się nie bierze i tyle. Może to wynika właśnie z tego przesady i choć ludzie w to nie wierzą to już nie biorą ciężarnych.

Ja bym widziała 2 opcje w twoim przypadku
1 nie jechać i odwlekać wizytę jak najdłużej aż tak długo jak powiesz o ciąży. Czyli dasz im wybór czy chcą ciężarna chrzestna
2 powiedzieć rodzicom dziecka że jesteś w ciąży i nie wiesz co zrobić i czy im to nie przeszkadza, ogólnie to obgadac temat
I wspólnie podejmiecie decyzję
Czasem rodzice wcale nie chcą wybierać ciężarnej a o twojej ciąży po prostu nie wiedzą
 
Do góry