reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

reklama
No to zmienia postać rzeczy;) ja nie pamiętam jak mierza potem, wydawało mi się że do końca crl miałam podawane,nikt mi długości łydki nie mierzył
 
Dziewczyny, wracam od lekarza. Dziecko waży 210 gram i mierzy trochę ponad 20 cm. Pod względem szyjki, wymazu itp. wszystko dobrze. Jednak to co ujrzałam między nogami nieco nas (mnie i męża) zaskoczyło. Oto wyrósł... ptaszek :D Mamy zaczekać do prenatalnych, ale lekarz raczej nie pozostawił nam nadziei na córę :D teraz myślimy nad imieniem, bo Marcelina w tej sytuacji będzie dziwnie brzmieć :D
Super ze wszytsko ok, widać te siusiaki lubią rosnąć między nogami w międzyczasie [emoji16] teraz tak myślę że może to i lepiej że u nas podają dopiero w 20 tyg, większe prawdopodobieństwo że lekarz dobrze określi [emoji2]
 
Trochę żałuję, że tak już się nastawiłam, a to było jednak wróżenie z fusów. Jak lekarz pokazał nam narządy i mówił, że nie jest to raczej przerośnięta łechtaczka (chociaż takie widywał) to mój mąż na mnie ciagle patrzył i w samochodzie przyznał, że myślał, że będę smutna albo się popłaczę. Teraz czekam do połówkowych i myślę, że wszystko będzie jasne. Wiem, że tak się mówi, ale jak jest się już w ciąży to te słowa nabierają wielkiego sensu- oby było zdrowe :)
 
reklama
Dziewczyny, wracam od lekarza. Dziecko waży 210 gram i mierzy trochę ponad 20 cm. Pod względem szyjki, wymazu itp. wszystko dobrze. Jednak to co ujrzałam między nogami nieco nas (mnie i męża) zaskoczyło. Oto wyrósł... ptaszek :D Mamy zaczekać do prenatalnych, ale lekarz raczej nie pozostawił nam nadziei na córę :D teraz myślimy nad imieniem, bo Marcelina w tej sytuacji będzie dziwnie brzmieć :D

O matko aż mi serce na chwilę stanęło:o pomyślicie że głupia jestem ale ja mam taka schizę za córkę że aż się boję iść na wizytę za tydzień :oops: wiem że najważniejsze żeby było zdrowe ale strasznie sobie wkręciłam dziewczynkę i trochę mnie to przeraża. Jak słyszę takie wieści to aż mnie nie wiem co.
 
Do góry